"Nie dla dyktatury!" Tłumy na demonstracjach we Francji przeciwko "paszportom covidowym"

W Paryżu policja użyła gazu łzawiącego podczas sobotniej manifestacji przeciw paszportom sanitarnym. Podobne demonstracje zorganizowano także w innych miastach Francji. 
CHRISTOPHE PETIT TESSON
CHRISTOPHE PETIT TESSON / PAP/EPA

To trzecia z rzędu sobota protestów przeciw wprowadzeniu obowiązku posiadania przepustki sanitarnej, by np. móc brać udział w wydarzeniach kulturalnych czy sportowych. W przeddzień manifestacji w Paryżu spodziewano się, że weźmie w niej udział około 150 tys. osób; minionej soboty w stolicy demonstrowało 161 tys. demonstrantów, a dwa tygodnie temu - 110 tys.

Około godz. 16 w pobliżu Placu Republiki policja użyła gazu łzawiącego wobec demonstrantów atakujących ich petardami i krzyczących "nie dla dyktatury!". Manifestujący nieśli transparenty z napisami "(Prezydent Emmanuel) Macron - dymisja" i "Prezydent, posłowie, senatorzy, naukowcy, media - wszyscy tchórze".

Liczące po kilka tysięcy osób manifestacje odbyły się też w innych miastach Francji, m.in. w Rennes, gdzie uczestnicy marszu nieśli plakaty z napisami "Media kłamią! Chcemy prawdy" oraz "Zaszczepcie mnie przeciw kapitalizmowi i faszyzmowi!".

Tłumy wyszły na ulice również w Nantes, Montpellier, Nicei, Lille, Strasburgu i Lyonie.

Przepustka sanitarna obowiązuje od 21 lipca osoby udające się do miejsc kultury i rozrywki, a od 9 sierpnia będzie ona również wymagana, aby wejść do kawiarni, restauracji, pociągów etc.

Według opublikowanego w piątek badania we Francji osoby niezaszczepione stanowią 85 proc. chorych na Covid-19 wymagających hospitalizacji, w tym na oddziałach intensywnej terapii, oraz 78 proc. ofiar śmiertelnych - podaje AFP.

W piątek wieczorem francuskie władze poinformowały, że w ciągu minionej doby zdiagnozowano ponad 24 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Na początku lipca średnia dobowa zakażeń nie przekraczała kilku tysięcy.

(PAP)

fit/ akl/


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

"Nie dla dyktatury!" Tłumy na demonstracjach we Francji przeciwko "paszportom covidowym"

W Paryżu policja użyła gazu łzawiącego podczas sobotniej manifestacji przeciw paszportom sanitarnym. Podobne demonstracje zorganizowano także w innych miastach Francji. 
CHRISTOPHE PETIT TESSON
CHRISTOPHE PETIT TESSON / PAP/EPA

To trzecia z rzędu sobota protestów przeciw wprowadzeniu obowiązku posiadania przepustki sanitarnej, by np. móc brać udział w wydarzeniach kulturalnych czy sportowych. W przeddzień manifestacji w Paryżu spodziewano się, że weźmie w niej udział około 150 tys. osób; minionej soboty w stolicy demonstrowało 161 tys. demonstrantów, a dwa tygodnie temu - 110 tys.

Około godz. 16 w pobliżu Placu Republiki policja użyła gazu łzawiącego wobec demonstrantów atakujących ich petardami i krzyczących "nie dla dyktatury!". Manifestujący nieśli transparenty z napisami "(Prezydent Emmanuel) Macron - dymisja" i "Prezydent, posłowie, senatorzy, naukowcy, media - wszyscy tchórze".

Liczące po kilka tysięcy osób manifestacje odbyły się też w innych miastach Francji, m.in. w Rennes, gdzie uczestnicy marszu nieśli plakaty z napisami "Media kłamią! Chcemy prawdy" oraz "Zaszczepcie mnie przeciw kapitalizmowi i faszyzmowi!".

Tłumy wyszły na ulice również w Nantes, Montpellier, Nicei, Lille, Strasburgu i Lyonie.

Przepustka sanitarna obowiązuje od 21 lipca osoby udające się do miejsc kultury i rozrywki, a od 9 sierpnia będzie ona również wymagana, aby wejść do kawiarni, restauracji, pociągów etc.

Według opublikowanego w piątek badania we Francji osoby niezaszczepione stanowią 85 proc. chorych na Covid-19 wymagających hospitalizacji, w tym na oddziałach intensywnej terapii, oraz 78 proc. ofiar śmiertelnych - podaje AFP.

W piątek wieczorem francuskie władze poinformowały, że w ciągu minionej doby zdiagnozowano ponad 24 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Na początku lipca średnia dobowa zakażeń nie przekraczała kilku tysięcy.

(PAP)

fit/ akl/



 

Polecane