Dziennikarka TVP zadała proste pytanie. A Tusk swoje: "Kampania nienawiści!"
- Jak pan ocenia płace polskich polityków na tle europejskich polityków?
- zadała proste pytanie pełniącemu obowiązki przewodniczącego PO dziennikarka TVP.
- Ja jestem dobrze zorientowany w kolejnej odsłonie kampanii nienawiści, jaką pisowska telewizja wokół... szczególnie wobec mnie, serwuje każdego dnia, przez wiele, wiele godzin
(...)
Nie znam polityka europejskiego, który by tyle pieniędzy dostał od władzy, co kolega organizujący między innymi tę kampanię nienawiści w telewizji rządowej
- mówił Tusk zapewne nawiązując do Miłosza Kłeczka, którego forma ubiegała się i otrzymała publiczne dotacje
- Także zajrzyjcie do własnego ogródka, tam naprawdę bardzo cuchnie
- mówił Tusk
Tusk spotkał się w środę w Nakle nad Notecią z samorządowcami z woj. kujawsko-pomorskiego. Podczas briefingu odpowiedział m.in. na pytanie o planowane podwyżki dla najważniejszych osób w państwie, parlamentarzystów i samorządowców.
Tusk ocenił skalę tych podwyżek jako "radykalną". – Rozmawiałem na ten temat długo z Platformą, wyraziłem jednoznaczny pogląd. To nie są łatwe sytuacje, każdy lubi więcej zarabiać, ale jest rzeczą oczywistą, że z punktu widzenia właściwie każdego obywatela, to chyba jednak nie jest pierwsza potrzeba, szczególnie w sytuacji, w której propozycje rządu, w czasie, kiedy mamy tak dużo możliwości finansowych, które dają Fundusze Europejskie, te propozycje rządu też są coraz bardziej widoczniejsze - z wielką stratą dla mieszkańców samorządów, dla przedsiębiorców, dla ludzi z inicjatywą, dla ludzi pracujących – mówił lider PO.
Jak dodał, w tym samym momencie PiS i premier Mateusz Morawiecki proponują "radykalne podwyżki dla władzy i bardzo kontrowersyjne, związane z podwyższaniem podatków, składki zdrowotnej decyzje".