GrzechG: Marsz w Warszawie - fałszerstwo wolności i demokracji

Żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować światowe elity.
 GrzechG: Marsz w Warszawie - fałszerstwo wolności i demokracji
/ screen YouTube
To już dziś, nareszcie, wykończymy ich w końcu – myślą sobie twórcy nowej formacji politycznej czyli Stronnictwa Brukselskiego (SB). Rodziło się w bólach, porachunkach, podkładaniu świń, ale teraz już okrzepło, wsparte dodatkowo byłymi ubekami i dawną agenturą WSI. Marsz w Warszawie to symboliczny akt założycielski tego antydemokratycznego ruchu, zbioru wszystkich największych kreatur i politycznych gangsterów, cwaniaków, ciotek III RP, donosicieli na Polskę, słowem wyborne towarzystwo, do którego dołączą nowi europejscy – wyborcy SB, którzy albo z głupoty, albo z nienawiści do PiS, wierzą święcie w to, że chodzi o wolność i demokrację. Tymczasem, ich liderom nigdy nie zależało na wolności i demokracji, tylko na przefarbowaniu dawnej komuny na nową, opakowaną w europejskie szaty - takiej niby Polsce, niby demokracji, w której elity odnowionego systemu będą dyktowały Polakom, co mają myśleć i jak mają  żyć. Osiągnęli sukces, to niepodważalne. Zepchnęli Prawo i Sprawiedliwość do obrony w bardzo prosty sposób: chamstwo, kłamstwo, agresja i wszechobecna manipulacja mediów, których zdecydowana większość opowiedziała po stronie układu stworzonego po tak zwanym „okrągłym stole”.
 
 
Nie może dziwić skandaliczne zachowanie Hanny Gronkiewicz – Waltz wobec stawianych jej zarzutów w sprawie złodziejskiej prywatyzacji w Warszawie. Liderka PO jest po prostu święcie przekonana, że nie odpowie za to przed sądem. Tak samo myśli Tusk, tak samo myśli Sikorski, który kpi sobie z wymiaru sprawiedliwości i rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej, twierdząc, że on, w zasadzie, nic o tej „pielgrzymce” nie wiedział, bo to było organizowane kilka szczebli niżej. Czyste zło. Platforma od wielu tygodni testowała jak daleko może się posunąć w obrzydzaniu Prawa i Sprawiedliwości swoim wyborcom, TVN karnie szykował ich do eksplozji nienawiści, a elity Stronnictwa, dzień w dzień, skarżyły się w Brukseli, Ambasadzie Niemiec w Warszawie na dyktaturę w Polsce. Na szczyty tej pogardy wzniósł się Adam Michnik, który powiedział w wywiadzie dla austriackiej telewizji, że czegokolwiek dotknie się PiS to zamienia się to w gówno. Nie ma żadnych moralnych granic w walce z obozem patriotycznym (Stronnictwem Polskim), żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować  światowe elity. Islamska Europa? A dlaczego by nie? Ten układ, żeby nie było żadnych złudzeń, odpowiada też Moskwie, więc mamy przeciwko sobie potężne siły, a wsparcie wojskowe nowej administracji USA niewiele tu zmienia. Co tu się obrażać na Macrona, skoro mamy wokół nas, tu na miejscu, cwanych zdrajców i chamów, jakich świat nie widział, przynajmniej ten cywilizowany.
 
 
Bezradne chwilami zachowanie Prawa i Sprawiedliwości, zupełny chaos komunikacyjny wewnątrz i na zewnątrz PiS, spowodował, że Platforma już nie spiera się na argumenty, tylko całościowo potępia obóz władzy za wszystko, wszystko neguje, kpi z propozycji Prezydenta Dudy, kpi z pytań o program, bo program nie jest jej do niczego potrzebny. Nie musi się już z niczego tłumaczyć. Dlaczego? Ponieważ zło, nienawiść, kłamstwo zyskało akceptację wyborców PO, a środowisko medialne III RP jest jak najbardziej zainteresowane recydywą starego układu sprzed wyborów 2015 roku. Potrzebne są silne, negatywne emocje, a żeby je wywołać, można wykorzystywać do walki zła z dobrem nawet dzieci. Bo to jest walka zła z dobrem, przynajmniej na płaszczyźnie moralnej. Obóz patriotyczny popełnia błędy, nie radzi sobie z agresją i chamstwem, ale stoi po stronie demokracji, uczciwej debaty o Polsce, po stronie niepodległości i wolności.
 
 
 
Na tak zwanych elitach III RP ciąży śmiertelna odpowiedzialność za niszczenie relacji pomiędzy ludźmi, za promocję zła w czystej postaci. Aż dziw bierze, że nie reaguje Kościół. Nawoływanie hierarchów do dialogu i umiaru? Jaki to mam sens, skoro obóz antydemokratyczny posługuje się już tylko i wyłącznie kłamstwem i nienawiścią, skoro, młóci myślenie swoich wyborców i zamienia je na potok bluzgów. Stań w sieci w obronie rządu Beaty Szydło, to spotkasz się z linczem. Nie jakichś tam anonimowych hejterów, tylko swoich dawnych znajomych. Niech się więc potoczy ten marsz, niech się wykrzyczą, naśmieją starzy ubecy ze starymi i nowymi donosicielami, z tym pochodem opętanych ludzi, których jedność zbudowano na nienawiści, którzy legitymizują swoim udziałem w tym fałszerstwie wolności i demokracji zło, po prostu czyste zło, które jest największym zagrożeniem dla wolności i dla przyszłości Polski. I to do walki z nim musi stanąć Stronnictwo Polskie.                        

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Jacek Protasiewicz: Marcin Kierwiński wczoraj był napruty jak Messerschmitt polityka
Jacek Protasiewicz: Marcin Kierwiński wczoraj był napruty jak Messerschmitt

- Marcin Kierwiński wczoraj był napruty jak Messerschmitt. Gadanie o problemach technicznych, to ściema dla maluczkich, jak niegdyś o słynnym dziadku - napisał były polityk PSL-u Jacek Protasiewicz w mediach społecznościowych.

Mocna wymiana ognia. W ciągu doby doszło do 95 starć Ukrainy z Rosją z ostatniej chwili
Mocna wymiana ognia. W ciągu doby doszło do 95 starć Ukrainy z Rosją

Wojska Ukrainy przeprowadziły 95 starć bojowych w walkach z okupacyjną armią Rosji w ciągu ostatniej doby oraz zniszczyły 23 drony, którymi atakowane były obiekty infrastruktury cywilnej – poinformował w niedzielę rano Sztab Generalny w Kijowie.

Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi Wiadomości
Kierwiński pod wpływem alkoholu? Teraz polityk Platformy grozi

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu. Teraz minister grozi krytykom.

Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów z ostatniej chwili
Czy Luna ma jakiekolwiek szanse na Eurowizji? Poznaj typy buckmacherów

Ranking przygotowany na podstawie średnich kursów buckmacherów nie pozostawia złudzeń. Luna praktycznie nie ma żadnych szans na osiągnięcie dobrego wyniku na tegorocznej Eurowizji.

Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi wideo
Niemiecka rafineria emitująca szkodliwe substancje przy granicy z Polską na krawędzi

Rafineria PCK wnioskuje do Landu Branderburgia o pozwolenie na podwojenie emisji dwutlenku siarki, ale Land Brandenburgia jak na razie, nie zgodził się na to - zauważył Aleksandra Fedorska w materiale opublikowanym w serwisie Youtube.

Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego gorące
Rosja wzięła na celownik Wołodymyra Zełenskiego

Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych umieściło w sobotę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przestępców, poinformował portal The Moscow Times.

Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych z ostatniej chwili
Niemcy: radykalni ekolodzy protestują przeciwko... fabryce samochodów elektrycznych

Niemiecki "Bild" informuje, że w przyszłym tygodniu radykalni ekolodzy planują demonstracje, okupacje i blokady przeciwko rozbudowie fabryki samochodów Tesli.

To już koniec ciepłych dni z ostatniej chwili
To już koniec ciepłych dni

W weekend będzie można podzielić Polskę na dwie części - pogodny wschód i pochmurny zachód. Niedziela będzie ostatnim fajnym, ciepłym dniem - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos gorące
Minister Marcin Kierwiński pod wpływem alkoholu? Polityk zabiera głos

- Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne - przekonuje Marcin Kierwiński w rozmowie z Onetem, tłumacząc to, że podczas wystąpienia na uroczystościach z okazji Dnia Strażaka zdaniem internautów brzmiał, jakby był pod wpływem alkoholu.

Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu z ostatniej chwili
Niemcy boją się eskalacji antysemityzmu

Komisarz rządu federalnego ds. antysemityzmu Felix Klein obawia się eskalacji propalestyńskich protestów na uczelniach. Postawa antysemicka jest "niestety powszechna i może bardzo szybko doprowadzić do eskalacji" - powiedział Klein.

REKLAMA

GrzechG: Marsz w Warszawie - fałszerstwo wolności i demokracji

Żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować światowe elity.
 GrzechG: Marsz w Warszawie - fałszerstwo wolności i demokracji
/ screen YouTube
To już dziś, nareszcie, wykończymy ich w końcu – myślą sobie twórcy nowej formacji politycznej czyli Stronnictwa Brukselskiego (SB). Rodziło się w bólach, porachunkach, podkładaniu świń, ale teraz już okrzepło, wsparte dodatkowo byłymi ubekami i dawną agenturą WSI. Marsz w Warszawie to symboliczny akt założycielski tego antydemokratycznego ruchu, zbioru wszystkich największych kreatur i politycznych gangsterów, cwaniaków, ciotek III RP, donosicieli na Polskę, słowem wyborne towarzystwo, do którego dołączą nowi europejscy – wyborcy SB, którzy albo z głupoty, albo z nienawiści do PiS, wierzą święcie w to, że chodzi o wolność i demokrację. Tymczasem, ich liderom nigdy nie zależało na wolności i demokracji, tylko na przefarbowaniu dawnej komuny na nową, opakowaną w europejskie szaty - takiej niby Polsce, niby demokracji, w której elity odnowionego systemu będą dyktowały Polakom, co mają myśleć i jak mają  żyć. Osiągnęli sukces, to niepodważalne. Zepchnęli Prawo i Sprawiedliwość do obrony w bardzo prosty sposób: chamstwo, kłamstwo, agresja i wszechobecna manipulacja mediów, których zdecydowana większość opowiedziała po stronie układu stworzonego po tak zwanym „okrągłym stole”.
 
 
Nie może dziwić skandaliczne zachowanie Hanny Gronkiewicz – Waltz wobec stawianych jej zarzutów w sprawie złodziejskiej prywatyzacji w Warszawie. Liderka PO jest po prostu święcie przekonana, że nie odpowie za to przed sądem. Tak samo myśli Tusk, tak samo myśli Sikorski, który kpi sobie z wymiaru sprawiedliwości i rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej, twierdząc, że on, w zasadzie, nic o tej „pielgrzymce” nie wiedział, bo to było organizowane kilka szczebli niżej. Czyste zło. Platforma od wielu tygodni testowała jak daleko może się posunąć w obrzydzaniu Prawa i Sprawiedliwości swoim wyborcom, TVN karnie szykował ich do eksplozji nienawiści, a elity Stronnictwa, dzień w dzień, skarżyły się w Brukseli, Ambasadzie Niemiec w Warszawie na dyktaturę w Polsce. Na szczyty tej pogardy wzniósł się Adam Michnik, który powiedział w wywiadzie dla austriackiej telewizji, że czegokolwiek dotknie się PiS to zamienia się to w gówno. Nie ma żadnych moralnych granic w walce z obozem patriotycznym (Stronnictwem Polskim), żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować  światowe elity. Islamska Europa? A dlaczego by nie? Ten układ, żeby nie było żadnych złudzeń, odpowiada też Moskwie, więc mamy przeciwko sobie potężne siły, a wsparcie wojskowe nowej administracji USA niewiele tu zmienia. Co tu się obrażać na Macrona, skoro mamy wokół nas, tu na miejscu, cwanych zdrajców i chamów, jakich świat nie widział, przynajmniej ten cywilizowany.
 
 
Bezradne chwilami zachowanie Prawa i Sprawiedliwości, zupełny chaos komunikacyjny wewnątrz i na zewnątrz PiS, spowodował, że Platforma już nie spiera się na argumenty, tylko całościowo potępia obóz władzy za wszystko, wszystko neguje, kpi z propozycji Prezydenta Dudy, kpi z pytań o program, bo program nie jest jej do niczego potrzebny. Nie musi się już z niczego tłumaczyć. Dlaczego? Ponieważ zło, nienawiść, kłamstwo zyskało akceptację wyborców PO, a środowisko medialne III RP jest jak najbardziej zainteresowane recydywą starego układu sprzed wyborów 2015 roku. Potrzebne są silne, negatywne emocje, a żeby je wywołać, można wykorzystywać do walki zła z dobrem nawet dzieci. Bo to jest walka zła z dobrem, przynajmniej na płaszczyźnie moralnej. Obóz patriotyczny popełnia błędy, nie radzi sobie z agresją i chamstwem, ale stoi po stronie demokracji, uczciwej debaty o Polsce, po stronie niepodległości i wolności.
 
 
 
Na tak zwanych elitach III RP ciąży śmiertelna odpowiedzialność za niszczenie relacji pomiędzy ludźmi, za promocję zła w czystej postaci. Aż dziw bierze, że nie reaguje Kościół. Nawoływanie hierarchów do dialogu i umiaru? Jaki to mam sens, skoro obóz antydemokratyczny posługuje się już tylko i wyłącznie kłamstwem i nienawiścią, skoro, młóci myślenie swoich wyborców i zamienia je na potok bluzgów. Stań w sieci w obronie rządu Beaty Szydło, to spotkasz się z linczem. Nie jakichś tam anonimowych hejterów, tylko swoich dawnych znajomych. Niech się więc potoczy ten marsz, niech się wykrzyczą, naśmieją starzy ubecy ze starymi i nowymi donosicielami, z tym pochodem opętanych ludzi, których jedność zbudowano na nienawiści, którzy legitymizują swoim udziałem w tym fałszerstwie wolności i demokracji zło, po prostu czyste zło, które jest największym zagrożeniem dla wolności i dla przyszłości Polski. I to do walki z nim musi stanąć Stronnictwo Polskie.                        


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe