[video] Petycja przeciwko zamknięciu "Tuli Luli", ośrodka preadopcyjnego Fundacji Gajusz

Łódzka Fundacja Gajusz zajmująca się opieką i terapią dzieci poważnie chorych, pomocą dla ich rodzin oraz prowadzeniem hospicjum perinatalnego, w październiku otworzyła ośrodek preadopcyjny "Tuli Luli", w którym dzieci pozostawione przez rodziców w szpitalu mogły liczyć na kompleksową, pełną opiekę i domowe warunki w oczekiwaniu na adopcję. Niestety, powiaty wolą kierować niemowlaki do domów dziecka, by zaoszczędzić na kosztach ich utrzymania.
/ YT, print screen
Obecnie zbierane są podpisy pod petycją do Prezydent Miasta Łodzi o zmianę podejścia do sprawy funkcjonowania ośrodka. Potrzebne jest min. 50 tys. podpisów. Urząd Miasta Łodzi twierdzi, że skoro ośrodek jest ogólnopolski, to powinny być tam kierowane dzieci z całego kraju. Jak do tej pory większość, bo 14 dzieci, które przeszły przez ośrodek "Tuli Luli" to dzieci z Łodzi.

Miesięczny koszt utrzymania dziecka jest stosunkowo wysoki, bo to około 8,5 tys. zł, jednak dzięki wszechstronnej opiece wielu osób do minimum niwelowany jest emocjonalny uraz po porzuceniu i szybko znajdowani są rodzice zastępczy lub adopcyjni. Do tej pory najdłuży pobyt dziecka w ośrodku to 3 miesiące. Niemowlaki mają prawo przebywać w tym miejscu do skończenia roku, jednak w praktyce sprawy rozwiązują się dużo szybciej. W "Tuli Luli" jest miejsce na dwadzieścioro dzieci, obecnie przebywa tam pięcioro. Dwoje z nich ma uregulowaną sytuację prawną i czeka na adopcję, troje zapoznaje się z rodzinami preadopcyjnymi.

Petycję w obronie "Tuli Luli" można podpisać TUTAJ.

Więcej o "Tuli Luli" w filmie Fundacji Gajusz:



źródło: dzienniklodzki.pl, YT

 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

[video] Petycja przeciwko zamknięciu "Tuli Luli", ośrodka preadopcyjnego Fundacji Gajusz

Łódzka Fundacja Gajusz zajmująca się opieką i terapią dzieci poważnie chorych, pomocą dla ich rodzin oraz prowadzeniem hospicjum perinatalnego, w październiku otworzyła ośrodek preadopcyjny "Tuli Luli", w którym dzieci pozostawione przez rodziców w szpitalu mogły liczyć na kompleksową, pełną opiekę i domowe warunki w oczekiwaniu na adopcję. Niestety, powiaty wolą kierować niemowlaki do domów dziecka, by zaoszczędzić na kosztach ich utrzymania.
/ YT, print screen
Obecnie zbierane są podpisy pod petycją do Prezydent Miasta Łodzi o zmianę podejścia do sprawy funkcjonowania ośrodka. Potrzebne jest min. 50 tys. podpisów. Urząd Miasta Łodzi twierdzi, że skoro ośrodek jest ogólnopolski, to powinny być tam kierowane dzieci z całego kraju. Jak do tej pory większość, bo 14 dzieci, które przeszły przez ośrodek "Tuli Luli" to dzieci z Łodzi.

Miesięczny koszt utrzymania dziecka jest stosunkowo wysoki, bo to około 8,5 tys. zł, jednak dzięki wszechstronnej opiece wielu osób do minimum niwelowany jest emocjonalny uraz po porzuceniu i szybko znajdowani są rodzice zastępczy lub adopcyjni. Do tej pory najdłuży pobyt dziecka w ośrodku to 3 miesiące. Niemowlaki mają prawo przebywać w tym miejscu do skończenia roku, jednak w praktyce sprawy rozwiązują się dużo szybciej. W "Tuli Luli" jest miejsce na dwadzieścioro dzieci, obecnie przebywa tam pięcioro. Dwoje z nich ma uregulowaną sytuację prawną i czeka na adopcję, troje zapoznaje się z rodzinami preadopcyjnymi.

Petycję w obronie "Tuli Luli" można podpisać TUTAJ.

Więcej o "Tuli Luli" w filmie Fundacji Gajusz:



źródło: dzienniklodzki.pl, YT


 

Polecane