Kulisy śmierci 34-latka w Lubinie. Jego rodzice przerywają milczenie. Nie przebierali w słowach

Pan prokurator się mnie zapytał "po co mam oglądać zwłoki syna". To było dla mnie wręcz szokujące. Jak można w ten sposób powiedzieć do matki dziecka, które umarło... które zabito! – powiedziała „Faktowi” rozstrzęsiona matka 34-latka.
/ fot. PAP/Aleksander Koźmiński


W piątek, 6 sierpnia lubińscy policjanci interweniowali wobec agresywnego mężczyzny. Film z zatrzymania trafił do internetu. Na kilkuminutowym nagraniu widać, jak policjanci próbują obezwładnić mężczyznę i wsadzić go do radiowozu. Mężczyzna, który leży na ziemi próbuje się wyrywać, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym momencie traci przytomność. Widać wówczas, jak funkcjonariusze starają się go ocucić poklepując po twarzy.

ZOBACZ: Szokujące nagrania z zamieszek w Lubinie. W ruch poszły nawet koktajle Mołotowa [WIDEO]

Jak poinformowała kolejnego dnia policja, mężczyzna zmarł po dwóch godzinach od przewiezienia do szpitala. Z kolei poseł KO Piotr Borys na podstawie zdobytych informacji twierdzi, że zatrzymywany zmarł jeszcze w karetce. W sprawie policyjnej interwencji wszczęto prokuratorskie śledztwo.

Prokurator rejonowa w Lubinie Magdalena Serafin poinformowała w poniedziałek rano, że śledztwo prowadzone jest pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonego w związku z interwencją.
 

Rodzice czują się pokrzywdzeni


Rodzice 34-letniego mężczyzny, a także jego siostra w rozmowie z dziennikiem „Fakt” wyznali, że czują się pokrzywdzeni tym, jak zostali potraktowani przez prokuraturę i policję.

– Pan prokurator się mnie zapytał "po co mam oglądać zwłoki syna". To było dla mnie wręcz szokujące. Jak można w ten sposób powiedzieć do matki dziecka, które umarło... które zabito! – powiedziała „Faktowi” matka 34-latka.

– Mieliśmy wezwanie do prokuratury na godzinę 12.00. Kiedy już wychodziliśmy z przesłuchania, otrzymaliśmy pismo, że nie zobaczę syna, ponieważ o 12.00 rozpoczęła się we Wrocławiu sekcja zwłok. Więc już nic nie mogłam zrobić. Tak wiec nie wiem, czy pan prokurator jest prawdomówny, czy można mu w ogóle wierzyć – dodała.

Matka 34-letniego mężczyzny podkreśliła również, że policja odebrała jej telefon, na którym zarejestrowała całą interwencję policji. – Odebrano mi siłą telefon, a teraz się wypierają w mediach, że żadnego telefonu nie zabrali. Przecież to jest jakiś skandal! Ale mamy na to dowód, dokument podpisany przez panią L. – zaznaczyła.

 

 


 

POLECANE
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem z ostatniej chwili
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem

Justina Kozan zdobyła w Lublinie złoty medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 400 m stylem zmiennym. Polka czasem 4.28,56 pobiła rekord kraju, który od 2007 roku należał do Katarzyny Baranowskiej i wynosił 4.31,89.

Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu tylko u nas
Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu

Ponad 120 wybitnych przedstawicieli polskich elit intelektualnych i historycznych, jednocząc się ponad politycznymi podziałami, wystosowało list otwarty do niemieckich i austriackich instytucji kultury. Sygnatariusze wyrażają stanowczy sprzeciw wobec promowania narracji, która przypisuje polskim urzędnikom w okupowanej Polsce współsprawstwo w Holokauście.

Nie żyje ceniony reżyser teatralny z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony reżyser teatralny

Nie żyje ceniony reżyser teatralny, wieloletni wykładowca warszawskiej Akademii Teatralnej Piotr Cieplak. Artysta, który wychodził z założenia, że „teatr ma swoją odpowiedzialność i niesie z sobą odpowiedzialność”, że teatr jest „miejscem, gdzie słowa jeszcze mogą mieć znaczenie”.

Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach Wiadomości
Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach

W komentarzu opublikowanym w „Augsburger Allgemeine” Jonas Klimm ocenia, że część Niemców nadal patrzy na Polskę z wyższością, choć realia dawno się zmieniły. Przypomina, że „jeszcze 20 lat temu dowcipy o Polakach kradnących samochody należały do standardowego repertuaru niemieckich komików”, ale dziś takie podejście nie przystaje do faktów.

Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

W najbliższym czasie dominować będzie pogoda pochmurna z lokalnymi przejaśnieniami, mogą występować miejscami opady deszczu, w poniedziałek do 12 st. C na zachodzie - poinformował synoptyk IMGW Tomasz Siemieniuk. Z prognozy długoterminowej Instytutu wynika, że nastąpi wyraźne ocieplenie.

Grafzero: Spadkobiercy i Bóg Skorpion William Golding | Ciekawa książka | Grafzero z ostatniej chwili
Grafzero: "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion" William Golding | Ciekawa książka | Grafzero

Tym razem Grafzero vlog literacki razem z ‪@emigrant41‬ rozmawia o dwóch książkach Wiliama Goldinga "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion". Czy da się pisać o historii tak dawnej, że nie ujętej na piśmie? Czy jest możliwe jakiekolwiek sensowne ujęcie takiej rzeczywistości?

Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek Wiadomości
Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek

Wyciek wody, do którego doszło w Luwrze pod koniec listopada, spowodował uszkodzenie około 400 książek w dziale zabytków egipskich - przyznał w niedzielę zastępca dyrektora paryskiego muzeum Francis Steinbock.

Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja Wiadomości
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja

Zespół T.Love ogłosił, że po 35 latach współpracy rozstaje się z Sidneyem Polakiem. Informacja pojawiła się 7 grudnia w mediach społecznościowych grupy i od razu wywołała poruszenie wśród fanów. Muzyk był związany z zespołem od 1990 roku i przez dekady współtworzył jego brzmienie.

Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni? Wiadomości
Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?

Dyskusja o przyszłości polskich skrzyżowań i sposobie, w jaki kierowcy poruszają się po miastach, znów wróciła na sejmową agendę. Eksperci przekonują, że dotychczasowy system nie przystaje do realiów ruchu drogowego, a przygotowywane rekomendacje mogą wywołać jedną z największych dyskusji o organizacji ruchu od lat.

Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze Wiadomości
Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Piotr Żyła był siódmy, Maciej Kot - 14., Paweł Wąsek - 25., a Kamil Stoch - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

REKLAMA

Kulisy śmierci 34-latka w Lubinie. Jego rodzice przerywają milczenie. Nie przebierali w słowach

Pan prokurator się mnie zapytał "po co mam oglądać zwłoki syna". To było dla mnie wręcz szokujące. Jak można w ten sposób powiedzieć do matki dziecka, które umarło... które zabito! – powiedziała „Faktowi” rozstrzęsiona matka 34-latka.
/ fot. PAP/Aleksander Koźmiński


W piątek, 6 sierpnia lubińscy policjanci interweniowali wobec agresywnego mężczyzny. Film z zatrzymania trafił do internetu. Na kilkuminutowym nagraniu widać, jak policjanci próbują obezwładnić mężczyznę i wsadzić go do radiowozu. Mężczyzna, który leży na ziemi próbuje się wyrywać, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym momencie traci przytomność. Widać wówczas, jak funkcjonariusze starają się go ocucić poklepując po twarzy.

ZOBACZ: Szokujące nagrania z zamieszek w Lubinie. W ruch poszły nawet koktajle Mołotowa [WIDEO]

Jak poinformowała kolejnego dnia policja, mężczyzna zmarł po dwóch godzinach od przewiezienia do szpitala. Z kolei poseł KO Piotr Borys na podstawie zdobytych informacji twierdzi, że zatrzymywany zmarł jeszcze w karetce. W sprawie policyjnej interwencji wszczęto prokuratorskie śledztwo.

Prokurator rejonowa w Lubinie Magdalena Serafin poinformowała w poniedziałek rano, że śledztwo prowadzone jest pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonego w związku z interwencją.
 

Rodzice czują się pokrzywdzeni


Rodzice 34-letniego mężczyzny, a także jego siostra w rozmowie z dziennikiem „Fakt” wyznali, że czują się pokrzywdzeni tym, jak zostali potraktowani przez prokuraturę i policję.

– Pan prokurator się mnie zapytał "po co mam oglądać zwłoki syna". To było dla mnie wręcz szokujące. Jak można w ten sposób powiedzieć do matki dziecka, które umarło... które zabito! – powiedziała „Faktowi” matka 34-latka.

– Mieliśmy wezwanie do prokuratury na godzinę 12.00. Kiedy już wychodziliśmy z przesłuchania, otrzymaliśmy pismo, że nie zobaczę syna, ponieważ o 12.00 rozpoczęła się we Wrocławiu sekcja zwłok. Więc już nic nie mogłam zrobić. Tak wiec nie wiem, czy pan prokurator jest prawdomówny, czy można mu w ogóle wierzyć – dodała.

Matka 34-letniego mężczyzny podkreśliła również, że policja odebrała jej telefon, na którym zarejestrowała całą interwencję policji. – Odebrano mi siłą telefon, a teraz się wypierają w mediach, że żadnego telefonu nie zabrali. Przecież to jest jakiś skandal! Ale mamy na to dowód, dokument podpisany przez panią L. – zaznaczyła.

 

 



 

Polecane