[VIDEO] Prezydent wręczył Gowinowi odwołanie. Padły mocne słowa

Mam nadzieję, że nie będzie pan częścią totalnej opozycji, tylko będzie pan realizował to, co rzeczywiście jest dla Polski dobre - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda, wręczając Jarosławowi Gowinowi akt odwołania z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii.
WARSZAWA SEJM KONFERENCJA POROZUMIENIA
WARSZAWA SEJM KONFERENCJA POROZUMIENIA / PAP/Rafał Guz

Prezydent Andrzej Duda wręczył w sobotę liderowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi akt odwołania z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Uroczystość miała miejsce po godz. 13 w Pałacu Prezydenckim.

Duda podkreślił, że "nie umie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy stoi przed nim i odbiera swoją dymisję człowiek, który nadal chce realizować ten dobry program dla Polski, nadal chce, żeby tak Polska się rozwijała, żeby linia została utrzymana". "Czy też stoi przede mną ktoś, kto postanowił zmienić front. Pójść dalej w polityce z kimś innym?" - pytał.

Duda zaznaczył, że jest to dla niego "bardzo przykra sytuacja". "Muszę powiedzieć, że będę czekał. Będę czekał panie premierze, i będę się przyglądał. Bo dla mnie bardzo ważne jest to, aby obóz był cały. Bo ja wierzę, że ten obóz jest w stanie wprowadzić dobre zmiany w Polsce" - powiedział.

"Jest mi również przykro z tego powodu, że wtedy, będąc jeszcze w Zjednoczonej Prawicy, przyszedł pan do mnie po to, żeby przywrócić sytuację taką, jaka powinna nastąpić w polskiej polityce. I to się udało bez rozbijania obozu politycznego" - mówił prezydent.

Zastrzegł, że tym razem Gowin nie kontaktował się z nim. "Nie szukał pan możliwości mojego oddziaływania na to, żeby zmieniać sytuację. W jakimś sensie jest mi przykro i dlatego dziękuję za przybycie po odbiór tego dokumentu, ale powiem tak: z przyjemnością z panem porozmawiam, ale najpierw muszę zobaczyć, kogo do siebie zaproszę. Dzisiaj tego do końca nie wiem" - podkreślił.

Dlatego - jak wyjaśnił Duda - "nie będzie spotkania jak zawsze w cztery oczy, które miało miejsce do tej pory". Zaznaczył, że ma dzisiaj "bardzo ważne sprawy". "Podejmuję decyzję w sprawie ustaw, które leżą w tej chwili dokładnie na moim biurku. Decyzje te będą dzisiaj jeszcze ogłaszane" - zapowiedział.

"Mam nadzieję, że spotkamy się za kilka tygodni z uśmiechem i będziemy mogli usiąść przy stoliku, spokojnie porozmawiać o polityce, o Polsce. Że nie będzie pan częścią totalnej opozycji, tylko będzie pan realizował to, co rzeczywiście jest dla Polski dobre. A ja mam wewnętrzne, głębokie przekonanie, że ta polityka, którą do tej pory prowadziliśmy, była dobra dla Rzeczypospolitej, a przede wszystkim była dobra dla naszych obywateli" - stwierdził.

Prezydent odwłał Gowina z rządu na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. Powodem dymisji - jak poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller - było to, że Gowin oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej. Po dymisji zarząd Porozumienia podjął decyzję o opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy.(PAP)

 

 

 

 


 

POLECANE
Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

W najnowszym wystąpieniu telewizyjnym król Karol III podzielił się z Brytyjczykami zarówno dobrymi wiadomościami, jak i ważnym apelem dotyczącym profilaktyki nowotworowej. Monarcha zwrócił uwagę, że mimo trwającego leczenia funkcjonuje aktywnie, a dzięki wczesnemu wykryciu choroby jego terapia może wkrótce zostać skrócona.

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem

Mój kolega, Stanisław, człek obdarzony wyjątkowym darem obserwacji i jeszcze większą umiejętnością ubierania swych spostrzeżeń w słowa, przez lata posługiwał się takim lapidarnym powiedzeniem: „Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas!”.

Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie

Sześciu Polaków awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Niemiec Philipp Raimund. Piotr Żyła był 21., Kamil Stoch - 24., Maciej Kot - 28., Kacper Tomasiak - 29., Dawid Kubacki - 32., a Paweł Wąsek - 48.

Groźny incydent na komisariacie w Pionkach Wiadomości
Groźny incydent na komisariacie w Pionkach

Na komisariacie policji w Pionkach (woj. mazowieckie) doszło do groźnego zdarzenia, które, choć nikomu nie zrobiło krzywdy, wywołało poważne konsekwencje służbowe. Podczas rutynowych czynności z zatrzymanym jedna z funkcjonariuszek przypadkowo doprowadziła do wystrzału ze swojej broni służbowej.

Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu Wiadomości
Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu

Jeden z najwybitniejszych polskich krytyków jazzowych, pianista, pisarz, historyk, menedżer kultury, wydawca, fotograf i podróżnik zmarł w nocy 12 grudnia 2025 roku, w szpitalu w Wyszkowie. Miał 88 lat.

Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje Wiadomości
Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie od miesięcy wywołuje liczne spekulacje. Każdego dnia pojawiają się nowe doniesienia . Mimo tego jedno wydaje się jasne: Polak nadal widzi siebie w Barcelonie i jest gotowy zrobić wiele, aby pozostać w klubie.

Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina z ostatniej chwili
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina

Kanclerz Friedrich Merz podejmie w poniedziałek w Berlinie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tematem rozmów będzie aktualny stan negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy - poinformował w piątek rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius.

Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA z ostatniej chwili
Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA

„Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA!!!!” - skomentowała ekspert ds. Niemiec odnosząc się do opublikowanego artykułu w Welt.de. cytującego Angelę Merkel, byłą kanclerz Niemiec.

Nie żyje znana brytyjska pisarka Wiadomości
Nie żyje znana brytyjska pisarka

Sophie Kinsella nie żyje. Brytyjska pisarka, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki serii książek o zakupoholiczce, odeszła po długich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym. O jej śmierci poinformowała rodzina.

REKLAMA

[VIDEO] Prezydent wręczył Gowinowi odwołanie. Padły mocne słowa

Mam nadzieję, że nie będzie pan częścią totalnej opozycji, tylko będzie pan realizował to, co rzeczywiście jest dla Polski dobre - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda, wręczając Jarosławowi Gowinowi akt odwołania z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii.
WARSZAWA SEJM KONFERENCJA POROZUMIENIA
WARSZAWA SEJM KONFERENCJA POROZUMIENIA / PAP/Rafał Guz

Prezydent Andrzej Duda wręczył w sobotę liderowi Porozumienia Jarosławowi Gowinowi akt odwołania z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. Uroczystość miała miejsce po godz. 13 w Pałacu Prezydenckim.

Duda podkreślił, że "nie umie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy stoi przed nim i odbiera swoją dymisję człowiek, który nadal chce realizować ten dobry program dla Polski, nadal chce, żeby tak Polska się rozwijała, żeby linia została utrzymana". "Czy też stoi przede mną ktoś, kto postanowił zmienić front. Pójść dalej w polityce z kimś innym?" - pytał.

Duda zaznaczył, że jest to dla niego "bardzo przykra sytuacja". "Muszę powiedzieć, że będę czekał. Będę czekał panie premierze, i będę się przyglądał. Bo dla mnie bardzo ważne jest to, aby obóz był cały. Bo ja wierzę, że ten obóz jest w stanie wprowadzić dobre zmiany w Polsce" - powiedział.

"Jest mi również przykro z tego powodu, że wtedy, będąc jeszcze w Zjednoczonej Prawicy, przyszedł pan do mnie po to, żeby przywrócić sytuację taką, jaka powinna nastąpić w polskiej polityce. I to się udało bez rozbijania obozu politycznego" - mówił prezydent.

Zastrzegł, że tym razem Gowin nie kontaktował się z nim. "Nie szukał pan możliwości mojego oddziaływania na to, żeby zmieniać sytuację. W jakimś sensie jest mi przykro i dlatego dziękuję za przybycie po odbiór tego dokumentu, ale powiem tak: z przyjemnością z panem porozmawiam, ale najpierw muszę zobaczyć, kogo do siebie zaproszę. Dzisiaj tego do końca nie wiem" - podkreślił.

Dlatego - jak wyjaśnił Duda - "nie będzie spotkania jak zawsze w cztery oczy, które miało miejsce do tej pory". Zaznaczył, że ma dzisiaj "bardzo ważne sprawy". "Podejmuję decyzję w sprawie ustaw, które leżą w tej chwili dokładnie na moim biurku. Decyzje te będą dzisiaj jeszcze ogłaszane" - zapowiedział.

"Mam nadzieję, że spotkamy się za kilka tygodni z uśmiechem i będziemy mogli usiąść przy stoliku, spokojnie porozmawiać o polityce, o Polsce. Że nie będzie pan częścią totalnej opozycji, tylko będzie pan realizował to, co rzeczywiście jest dla Polski dobre. A ja mam wewnętrzne, głębokie przekonanie, że ta polityka, którą do tej pory prowadziliśmy, była dobra dla Rzeczypospolitej, a przede wszystkim była dobra dla naszych obywateli" - stwierdził.

Prezydent odwłał Gowina z rządu na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. Powodem dymisji - jak poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller - było to, że Gowin oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej. Po dymisji zarząd Porozumienia podjął decyzję o opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy.(PAP)

 

 

 

 



 

Polecane