Grzegorz Gołębiewski: Sławomir Nowak czeka na "smska", a PO żąda debaty

Świadoma klęski swojego marszu, PO przypuściła więc na PiS kolejny atak w swoim stylu, operując oskarżeniami i inwektywami pod adresem rządu. Chce debaty, tylko po to, żeby zyskać na czasie, żeby rozmyć temat, żeby nic nie powiedzieć.
 Grzegorz Gołębiewski: Sławomir Nowak czeka na "smska", a PO żąda debaty
/ screen YouTube
Sławomir Nowak, wielki budowniczy nie tylko polskich autostrad – ma na 23 maja br. wezwanie do stawienia się przed Sejmową Komisją Śledczą ds. Amber Gold jako świadek. Można powiedzieć nic strasznego, bo przecież były minister transportu, któremu podlegał Urząd Lotnictwa Cywilnego, wyjaśni spokojnie komisji, że tak jak wszyscy zeznający do tej pory, nic nie wie i nic nie pamięta. A jednak sprawa jego przesłuchania stała się dziś głośna. Małgorzata Wassermann, przewodnicząca Komisji Amber Gold, oświadczyła, że 14 kwietnia br. żona Sławomira Nowaka odebrała wezwanie na przesłuchanie swojego męża, co zgodnie z prawem uznaje się jako skuteczne dostarczenie wezwania. Dodała, że wielokrotnie dzwoniono do byłego ministra, a także wysyłano mu SMS- y z informacją o dacie przesłuchania, bez jakiegokolwiek odzewu. Chcąc zakończyć zabawę w głuchy telefon, zadzwoniła do pupila DT na antenie TVP INFO, niestety znowu cisza. Sławomir Nowak w końcu zareagował i zamieścił na TT wpis o takiej treści: „Pani Małgosiu, Pani napisze smska, to oddzwonię. Ściskam mocno.” Na miejscu wezwanego, nie drwiłbym w tak ostentacyjny sposób nie tylko z szefowej Komisji ds. Amber Gold, ale także z polskiego prawa. W końcu, budowniczy Nowak potwierdził w rozmowie telefonicznej z sekretariatem komisji, że stawi się na przesłuchanie.


To co dzieje się przed Komisją Amber Gold nie przyciąga zbyt wielkiej uwagi ani mediów ani opinii publicznej: paragrafy, przepisy, rachunkowość, sprawozdania, biznes plany, zusy i skarbówka – kompletny magiel. Nad tym wszystkim w sposób profesjonalny panuje znakomicie Małgorzata Wassermann, moim zdaniem, prawnik i polityk godny piastowania najwyższych urzędów w państwie. Na miejscu Sławomira Nowaka, nie pisałbym takich lekceważących SMS- ów do przewodniczącej komisji, nie spoufalałbym się w tak prostacki sposób, bo liczenie na to, że PiS walnie, zanim on i inni prominencie PO trafią przed wymiar sprawiedliwości jest mocno ryzykowne. Krok po kroku, prace Komisji Amber Gold wskazują na taką oto alternatywę: albo w sprawie spółki OLT i Amber Gold miała miejsce przestępcza zmowa urzędników i polityków, albo mamy (mieliśmy) całą armię urzędników w UOKiK, ULC i KNF, którzy nigdy nie powinni zajmować żadnych publicznych stanowisk i do tego są obciążeni ciężką amnezją. Panie Sławku! Pani Małgosia Panu i tak nie odpuści. Nawet jeśli ma Pan drugie, ukraińskie obywatelstwo, i nawet wtedy, gdy Pan się zrzeknie polskiego, bo jesienią 2018 roku, będzie Pan musiał wybrać między jednym a drugim zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, to Pana świetne samopoczucie jest przedwczesne.   


Nie sposób dziś, przy okazji tego żałosnego i prowokacyjnego wpisu, przejść jednak obok tego, co wyprawiała od samego rana Platforma Obywatelska, która wije się jak może od udzielenia prostych odpowiedzi na cztery, proste pytania Prawa i Sprawiedliwości. Świadoma klęski swojego marszu, przypuściła więc na PiS kolejny atak w swoim stylu, operując oskarżeniami i inwektywami pod adresem rządu. Chce debaty, tylko po to, żeby zyskać na czasie, żeby rozmyć temat, żeby nic nie powiedzieć. Ale nie może z siebie wydusić kilku zdań o tym, co sądzi na temat przyjmowania imigrantów. Do tego, już zupełnie otwarcie ubliża dziennikarzom TVP, którzy zadają po raz enty te proste pytania. Chamskie zachowanie liderów PO wobec mediów, które nie kolportują bezmyślnie ściem Platformy, to kolejny etap barbaryzacji debaty publicznej w Polsce. I o to im chodzi. Jeszcze bardziej bezczelnie i chamsko atakować, bo tak naprawdę nie mają już żadnych armat poza sianiem nienawiści poprzez zaprzyjaźnione media i gróźb płynących z Zachodu. Swoją drogą, jeszcze wczoraj mówili, że pokażą swój program w kampanii wyborczej, dziś już go mają (?), więc kampanię wyborczą chcą zacząć od zaraz. Platforma kpi z Polski, z odpowiedzialności za swoje rządy, bo jest święcie przekonana, że czeka ją jeszcze świetlana przyszłość dzięki jakiejś tajemniczej katastrofie, która spotka albo Polskę, albo całą Europę.             


 

 

POLECANE
NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Jak wybrać plecak i urządzić biurko, by chronić kręgosłup dziecka? Sprawdź poradnik NFZ i przygotuj zdrowy start do szkoły.

Podziwiam nastrój pana premiera… Nawrocki wbił szpilę Tuskowi z ostatniej chwili
"Podziwiam nastrój pana premiera…" Nawrocki wbił szpilę Tuskowi

– Widzę, że nastrój jest, panie premierze, dobry, jeśli chodzi o finanse publiczne. Podziwiam nastrój pana premiera i ministra finansów, bo pan premier dotknął różnych aspektów, ale nie odniósł się do 150 mld zł deficytu – wypalił do premiera Donalda Tuska podczas Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki.

Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu z ostatniej chwili
Duże zmiany w Orlenie. Odwołano dwóch członków zarządu

W największym polskim koncernie paliwowym doszło do poważnych roszad. Spółka w wydanym komunikacie poinformowała o odwołaniu dwóch członków zarządu.

O co chodzi ze Słubfurtem nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej tylko u nas
O co chodzi ze "Słubfurtem" nowej szefowej berlińskiego Instytutu Pileckiego? O dekonstrukcję granicy polsko-niemieckiej

W kontekście bieżącej polityki nominacja Joanny Kiliszek na stanowisko szefowej polskiego Instytutu Pileckiego w Berlinie budzi szerokie kontrowersje. Tym bardziej warto skoncentrować się na toku myślenia i działania pani Kiliszek, która będzie w nadchodzącym czasie osobą odpowiedzialną za przekaz polskiej kultury i pamięci historycznej skierowany do mieszkańców Niemiec. Szczególnie interesujący w tym kontekście jest stosunek pani Kiliszek do pojęcia granicy polsko-niemieckiej.

Komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W sobotę, 13 września, o godzinie 11:00 w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się oficjalne otwarcie nowej atrakcji – 36-metrowej spiralnej zjeżdżalni, która połączy poziom +1 z poziomem –1. To najdłuższa zjeżdżalnia w Europie dostępna w przestrzeni handlowej.

Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Sławomir Nowak czeka na "smska", a PO żąda debaty

Świadoma klęski swojego marszu, PO przypuściła więc na PiS kolejny atak w swoim stylu, operując oskarżeniami i inwektywami pod adresem rządu. Chce debaty, tylko po to, żeby zyskać na czasie, żeby rozmyć temat, żeby nic nie powiedzieć.
 Grzegorz Gołębiewski: Sławomir Nowak czeka na "smska", a PO żąda debaty
/ screen YouTube
Sławomir Nowak, wielki budowniczy nie tylko polskich autostrad – ma na 23 maja br. wezwanie do stawienia się przed Sejmową Komisją Śledczą ds. Amber Gold jako świadek. Można powiedzieć nic strasznego, bo przecież były minister transportu, któremu podlegał Urząd Lotnictwa Cywilnego, wyjaśni spokojnie komisji, że tak jak wszyscy zeznający do tej pory, nic nie wie i nic nie pamięta. A jednak sprawa jego przesłuchania stała się dziś głośna. Małgorzata Wassermann, przewodnicząca Komisji Amber Gold, oświadczyła, że 14 kwietnia br. żona Sławomira Nowaka odebrała wezwanie na przesłuchanie swojego męża, co zgodnie z prawem uznaje się jako skuteczne dostarczenie wezwania. Dodała, że wielokrotnie dzwoniono do byłego ministra, a także wysyłano mu SMS- y z informacją o dacie przesłuchania, bez jakiegokolwiek odzewu. Chcąc zakończyć zabawę w głuchy telefon, zadzwoniła do pupila DT na antenie TVP INFO, niestety znowu cisza. Sławomir Nowak w końcu zareagował i zamieścił na TT wpis o takiej treści: „Pani Małgosiu, Pani napisze smska, to oddzwonię. Ściskam mocno.” Na miejscu wezwanego, nie drwiłbym w tak ostentacyjny sposób nie tylko z szefowej Komisji ds. Amber Gold, ale także z polskiego prawa. W końcu, budowniczy Nowak potwierdził w rozmowie telefonicznej z sekretariatem komisji, że stawi się na przesłuchanie.


To co dzieje się przed Komisją Amber Gold nie przyciąga zbyt wielkiej uwagi ani mediów ani opinii publicznej: paragrafy, przepisy, rachunkowość, sprawozdania, biznes plany, zusy i skarbówka – kompletny magiel. Nad tym wszystkim w sposób profesjonalny panuje znakomicie Małgorzata Wassermann, moim zdaniem, prawnik i polityk godny piastowania najwyższych urzędów w państwie. Na miejscu Sławomira Nowaka, nie pisałbym takich lekceważących SMS- ów do przewodniczącej komisji, nie spoufalałbym się w tak prostacki sposób, bo liczenie na to, że PiS walnie, zanim on i inni prominencie PO trafią przed wymiar sprawiedliwości jest mocno ryzykowne. Krok po kroku, prace Komisji Amber Gold wskazują na taką oto alternatywę: albo w sprawie spółki OLT i Amber Gold miała miejsce przestępcza zmowa urzędników i polityków, albo mamy (mieliśmy) całą armię urzędników w UOKiK, ULC i KNF, którzy nigdy nie powinni zajmować żadnych publicznych stanowisk i do tego są obciążeni ciężką amnezją. Panie Sławku! Pani Małgosia Panu i tak nie odpuści. Nawet jeśli ma Pan drugie, ukraińskie obywatelstwo, i nawet wtedy, gdy Pan się zrzeknie polskiego, bo jesienią 2018 roku, będzie Pan musiał wybrać między jednym a drugim zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, to Pana świetne samopoczucie jest przedwczesne.   


Nie sposób dziś, przy okazji tego żałosnego i prowokacyjnego wpisu, przejść jednak obok tego, co wyprawiała od samego rana Platforma Obywatelska, która wije się jak może od udzielenia prostych odpowiedzi na cztery, proste pytania Prawa i Sprawiedliwości. Świadoma klęski swojego marszu, przypuściła więc na PiS kolejny atak w swoim stylu, operując oskarżeniami i inwektywami pod adresem rządu. Chce debaty, tylko po to, żeby zyskać na czasie, żeby rozmyć temat, żeby nic nie powiedzieć. Ale nie może z siebie wydusić kilku zdań o tym, co sądzi na temat przyjmowania imigrantów. Do tego, już zupełnie otwarcie ubliża dziennikarzom TVP, którzy zadają po raz enty te proste pytania. Chamskie zachowanie liderów PO wobec mediów, które nie kolportują bezmyślnie ściem Platformy, to kolejny etap barbaryzacji debaty publicznej w Polsce. I o to im chodzi. Jeszcze bardziej bezczelnie i chamsko atakować, bo tak naprawdę nie mają już żadnych armat poza sianiem nienawiści poprzez zaprzyjaźnione media i gróźb płynących z Zachodu. Swoją drogą, jeszcze wczoraj mówili, że pokażą swój program w kampanii wyborczej, dziś już go mają (?), więc kampanię wyborczą chcą zacząć od zaraz. Platforma kpi z Polski, z odpowiedzialności za swoje rządy, bo jest święcie przekonana, że czeka ją jeszcze świetlana przyszłość dzięki jakiejś tajemniczej katastrofie, która spotka albo Polskę, albo całą Europę.             


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe