Janusz Szewczak: Niech zakwitnie demokracji kwiat, 4 proste pytania do PO - szach i mat

A, wydaje się, że nie powinien być to żaden problem, by odpowiedzieć na 4 proste pytania: czy zlikwidować lub ograniczyć program 500 plus, zlikwidować IPN i CBA, znów podnieść wiek emerytalny, tym razem być może nawet do 70 lat i wreszcie czy przyjąć nawet nieograniczoną liczbę uchodźców ekonomicznych, jak to swego czasu deklarował rzecznik rządu PO-PSL, dziś poseł PO Cezary Tomczyk.
Wydaje się, że nie powinno tu być żadnych problemów, by krótko odpowiedzieć; tak lub nie. Nikt przy zdrowych zmysłach przecież nie weźmie poważnie deklaracji PO, że ona da jeszcze na każde 1-sze dziecko. No, bo niby skąd weźmie te dodatkowe 40mld zł razem z obiecaną 13-tką dla emerytów. Blisko 75 proc. Polaków według sondażu dla TVP przez IPSOS - Observer nie chce islamskich imigrantów ekonomicznych w Polsce, więc jak tu nie palnąć totalnej głupoty przez tzw. „obrońców wolności”. Jedyna pozytywna i uczciwa odpowiedź ze strony PO może dotyczyć chęci likwidacji IPN, bo Zbiór Zastrzeżony jest coraz bliższy ujawnienia oraz likwidacji CBA, bo tu nawet były szef CBA co nieco uzbierał na rządzących kolegów, że o ministrze Janu Burym nie wspomnę.
Były Prokurator Generalny Andrzej Seremet wizjonersko przewidział program „Cela plus”, bo w przypływie szczerości przyznał, że „przyjdzie PIS i wszystkich nas zamknie” - więc odpowiedź pozytywna aż sama się prosi. Co prawda PO ma dzisiaj za głównego ekonomistę Balcerowicza Bis Andrzeja Rzońcę, który w odpowiedzi na te same pytania odpowiada; pożyjemy, zobaczymy, a potem się „urealni” lub jak to jeszcze bardziej szczerze ujmuje „Sztukmistrz z Londynu” były minister finansów Jan Vincent Rostowski „możecie sobie 10 razy pytać”, bo przecież prawdziwi zaklinacze rzeczywistości, mistrzowie kłamstwa i manipulacji, na tak proste pytania nie odpowiadają, a bajki o wzięciu kredytu, zmianie pracy oraz życiu o szczawiu i mirabelkach już nikt nie kupi. A, przecież PO ma nie byle jakie mózgi ekonomiczne; taka posłanka dr Joanna Mucha ma szybką i prostą odpowiedź nawet na tak trudne pytanie, co to jest bolszewizm - to sytuacja ‘gdy większość rządzi , bo przegłosowuje mniejszość” - a, tylko naiwnym wydaje się, że to demokracja. Dla PO liczy się tylko władza i dostęp do żłobu, a nie żaden program czy lepsza sytuacja materialna własnego narodu.
Taki to właśnie liberalnej demokracji kwiat, konkretnie zapytać totalną opozycję i już gotowy szach im mat.
Janusz SzewczakPolski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.
wPolityce.pl
#REKLAMA_POZIOMA#