Niemcy wspierają obronę polskiej granicy? Nie niemieckie media. SZ: "Nieuzasadniony stan wyjątkowy"

Spora część komentatorów w Polsce twierdzi, że pomimo bezmyślnych harców opozycji, lewicowych aktywistów i wiodących mediów wokół polsko-białoruskiej granicy, generalnie Unia Europejska i Niemcy wspierają obronę granicy UE przed procederem przemytu ludzi prowadzonym przez służby Łukaszenki. Czy tak jest w istocie?
słup graniczny Niemcy wspierają obronę polskiej granicy? Nie niemieckie media. SZ:
słup graniczny / Wikipedia domena publiczna

Rzeczywiście, znana skądinąd przez Polaków jak zły szeląg komisarz KE Vera Jourova wyraziła się dość jasno:

-  Mam tego świadomość. Stanu wyjątkowego nie wprowadzono nawet podczas pandemii, więc rozumiem, że to pokazuje powagę kryzysu migracyjnego. Ludzie na granicy Polski i Białorusi są uwięzieni w tragicznej sytuacji, trzeba dbać o to, aby zapewnić tym ludziom wsparcie humanitarne, ale sytuacja jest bardzo skomplikowana, dlatego ufam polskiemu rządowi, że rozwiąże sytuację

Z kolei przekonanie o "wsparciu" ze strony Niemiec, nie tyle wynika z wypowiedzi jakichś konkretnych niemieckich polityków, ale z logicznego wniosku, że niedługo przed wyborami Niemcy mogą się obawiać powtórki z roku 2015 i jej ewentualnego wpływu na wynik wyborów. Być może w przypadku niemieckich polityków to słuszne założenie, choć póki co, nie poparte żadnymi konkretami.

 

Niemcy młotkują po staremu

Inaczej ma się rzecz w przypadku niemieckich mediów, których głos jest zwykle z głosem niemieckich polityków silnie sprzężony.

- Polski rząd wysyła wojska w pobliże granicy z Białorusią i ogłasza stan wyjątkowy. Podobno z powodu ćwiczeń wojskowych w sąsiednim kraju. W rzeczywistości jednak z powodu uchodźców.

- pisze znany ze swojej "sympatii" do Polski Florian Hassel w internetowej wersji Sueddeutsche Zeitung w artykule "Nieuzasadniony stan wyjątkowy"

- Jednak to rzekome niebezpieczeństwo nie przekonuje polskich analityków i polityków opozycji. Ćwiczenia „Zapad” prowadzone są od dziesięcioleci, a w komunikacie o stanie wyjątkowym opublikowanym w polskim Dzienniku Ustaw nie ma ani słowa o ćwiczeniach rosyjsko-białoruskich ani o rzekomym zagrożeniu militarnym. Raczej chodzi oczywiście o uchodźców, którzy znajdują się na obszarze przygranicznym.

Od trzech tygodni 32 osoby z Afganistanu utknęły na dobre w pobliżu przygranicznej wioski Usnarz Górny. Pomoc do nich nie dociera. Dziennikarzom nie wolno już wjeżdżać na ostatnie trzy kilometry od granicy. Działacze, którzy próbowali pomagać ludziom w ubieganiu się np. o azyl w Polsce, musieli stamtąd wyjechać. Nie wiadomo, co dzieje się z Afgańczykami od tego momentu.

- pisze Hassel powołując się na takich polskich "ekspertów" jak Tomasz Siemoniak, Bronisław Komorowski, Marek Sawicki, czy Maciej Konieczny.

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Przy czym Hassel nie wyjaśnia skąd powziął wiedzę nt. "32 Afgańczyków", która nie jest znana, a przynajmniej nie jest ujawniana przez polskie służby.

Jedynym na czym mógł się oprzeć Hassel to stwierdzenie fundacji "Ocalenie", która stwierdziła powyższe na podstawie "rozmów z uchodźcami", którzy nawiasem mówiąc, w świetle prawa międzynarodowego uchodźcami również nie są.

Nie wiadomo jak Hassel wyobraża sobie utrzymanie tezy o "32 Afgańczykach" biorąc pod uwagę ich nieustanną rotację, choć można sobie wyobrazić, że na użytek zapotrzebowania takich mediów jak media Hassela, czy dowolnych innych "wiodących mediów" Łukaszenka jest w stanie dostarczyć do obozowiska Afgańczyków, Somalijczyków, a jak bardzo się postara, to i zapewne Reptilian.

A nie jest to jedyny, ani pewnie nawet najostrzejszy przypadek tego typu tekstów na temat tego jak Polska radzi sobie z kryzysem granicznym.

Nawet jeśli w interesie niemieckim jest dziś obrona granicy Unii Europejskiej, to albo szybko po wyborach usłyszymy połajanki ze strony niemieckich polityków, którzy na razie mogą chwilowo trzymać język za zębami, albo niemieckie media nie potrafią inaczej niż miarowo młotkować Polaków w ramach wypracowanej przez lata metody.


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Niemcy wspierają obronę polskiej granicy? Nie niemieckie media. SZ: "Nieuzasadniony stan wyjątkowy"

Spora część komentatorów w Polsce twierdzi, że pomimo bezmyślnych harców opozycji, lewicowych aktywistów i wiodących mediów wokół polsko-białoruskiej granicy, generalnie Unia Europejska i Niemcy wspierają obronę granicy UE przed procederem przemytu ludzi prowadzonym przez służby Łukaszenki. Czy tak jest w istocie?
słup graniczny Niemcy wspierają obronę polskiej granicy? Nie niemieckie media. SZ:
słup graniczny / Wikipedia domena publiczna

Rzeczywiście, znana skądinąd przez Polaków jak zły szeląg komisarz KE Vera Jourova wyraziła się dość jasno:

-  Mam tego świadomość. Stanu wyjątkowego nie wprowadzono nawet podczas pandemii, więc rozumiem, że to pokazuje powagę kryzysu migracyjnego. Ludzie na granicy Polski i Białorusi są uwięzieni w tragicznej sytuacji, trzeba dbać o to, aby zapewnić tym ludziom wsparcie humanitarne, ale sytuacja jest bardzo skomplikowana, dlatego ufam polskiemu rządowi, że rozwiąże sytuację

Z kolei przekonanie o "wsparciu" ze strony Niemiec, nie tyle wynika z wypowiedzi jakichś konkretnych niemieckich polityków, ale z logicznego wniosku, że niedługo przed wyborami Niemcy mogą się obawiać powtórki z roku 2015 i jej ewentualnego wpływu na wynik wyborów. Być może w przypadku niemieckich polityków to słuszne założenie, choć póki co, nie poparte żadnymi konkretami.

 

Niemcy młotkują po staremu

Inaczej ma się rzecz w przypadku niemieckich mediów, których głos jest zwykle z głosem niemieckich polityków silnie sprzężony.

- Polski rząd wysyła wojska w pobliże granicy z Białorusią i ogłasza stan wyjątkowy. Podobno z powodu ćwiczeń wojskowych w sąsiednim kraju. W rzeczywistości jednak z powodu uchodźców.

- pisze znany ze swojej "sympatii" do Polski Florian Hassel w internetowej wersji Sueddeutsche Zeitung w artykule "Nieuzasadniony stan wyjątkowy"

- Jednak to rzekome niebezpieczeństwo nie przekonuje polskich analityków i polityków opozycji. Ćwiczenia „Zapad” prowadzone są od dziesięcioleci, a w komunikacie o stanie wyjątkowym opublikowanym w polskim Dzienniku Ustaw nie ma ani słowa o ćwiczeniach rosyjsko-białoruskich ani o rzekomym zagrożeniu militarnym. Raczej chodzi oczywiście o uchodźców, którzy znajdują się na obszarze przygranicznym.

Od trzech tygodni 32 osoby z Afganistanu utknęły na dobre w pobliżu przygranicznej wioski Usnarz Górny. Pomoc do nich nie dociera. Dziennikarzom nie wolno już wjeżdżać na ostatnie trzy kilometry od granicy. Działacze, którzy próbowali pomagać ludziom w ubieganiu się np. o azyl w Polsce, musieli stamtąd wyjechać. Nie wiadomo, co dzieje się z Afgańczykami od tego momentu.

- pisze Hassel powołując się na takich polskich "ekspertów" jak Tomasz Siemoniak, Bronisław Komorowski, Marek Sawicki, czy Maciej Konieczny.

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Przy czym Hassel nie wyjaśnia skąd powziął wiedzę nt. "32 Afgańczyków", która nie jest znana, a przynajmniej nie jest ujawniana przez polskie służby.

Jedynym na czym mógł się oprzeć Hassel to stwierdzenie fundacji "Ocalenie", która stwierdziła powyższe na podstawie "rozmów z uchodźcami", którzy nawiasem mówiąc, w świetle prawa międzynarodowego uchodźcami również nie są.

Nie wiadomo jak Hassel wyobraża sobie utrzymanie tezy o "32 Afgańczykach" biorąc pod uwagę ich nieustanną rotację, choć można sobie wyobrazić, że na użytek zapotrzebowania takich mediów jak media Hassela, czy dowolnych innych "wiodących mediów" Łukaszenka jest w stanie dostarczyć do obozowiska Afgańczyków, Somalijczyków, a jak bardzo się postara, to i zapewne Reptilian.

A nie jest to jedyny, ani pewnie nawet najostrzejszy przypadek tego typu tekstów na temat tego jak Polska radzi sobie z kryzysem granicznym.

Nawet jeśli w interesie niemieckim jest dziś obrona granicy Unii Europejskiej, to albo szybko po wyborach usłyszymy połajanki ze strony niemieckich polityków, którzy na razie mogą chwilowo trzymać język za zębami, albo niemieckie media nie potrafią inaczej niż miarowo młotkować Polaków w ramach wypracowanej przez lata metody.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe