Braun przeprosi ministra zdrowia za swoje skandaliczne słowa? Korwin-Mikke… stawia warunek
Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu głos zabrał minister zdrowia Adam Niedzielski, zaś po nim na mównice wszedł Grzegorz Braun. – Będziesz pan wisiał! – zagroził szefowi resortu zdrowia poseł Konfederacji. W obronie ministra wystąpili przedstawiciele niemal wszystkich ugrupowań w Sejmie.
– Panie pośle jak się pan w Sejmie zachowuje, to jest wielki skandal – zareagowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Podjęła także decyzje o wykluczeniu Brauna z obrad Sejmu. Chwilę później na mównicę wszedł lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który skrytykował polityka Konfederacji: – Panie pośle Braun, nie wolno nigdy wobec nikogo tak mówić. Nie wolno! To jest groźba karalna. To jest rzecz okropna!
Korwin-Mikke komentuje
Janusz Korwin-Mikke nie wydaje się być mocno zdziwiony zachowaniem swojego kolegi z partii. – Kolega Braun jak zwykle przesadza i upraszcza sprawę. Ale może taka groźba otrzeźwi Niedzielskiego?! – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”. Zapytany o to, czy Braun powinien oddać mandat poselski, odparł stanowczo, że nie.
Korwin-Mikke odniósł się także do ewentualnych przeprosin dla ministra zdrowia. – Najpierw niech Niedzielski przeprosi, a jeśli to zrobi, to będę namawiał kolegę Brauna, żeby przeprosił za swoje słowa… – stwierdził.