Prawy Sierpowy: TSUE wypowiada wojnę Polsce!

Okiem farmera
Wczoraj TSUE został już ostatecznie skompromitowany. Wydając postanowienie o nałożeniu dziennej kary w wysokości pół miliona euro, bez jakiegokolwiek merytorycznego powodu, dowiódł że działa na polityczne zlecenie. Postanowienie wydała pewna pani z Hiszpanii. Ta sama pani chce wydać drugie postanowienie o nałożeniu jeszcze wyższej kary za utrzymywanie rzekomych stref wolnych od LGBT. Mimo że nie ma żadnych takich stref! Bez żadnych dowodów, na podstawie pomówień, bez wysłuchania stron. Bo może! Oczywiście do boju rzuciła się dywizja medialna skupiająca wszelkie redakcje z przekazem kolonialnym, wspierana logistycznie przez polityków totalnej opozycji. To PiS jest winny!!! Teraz trzeba płacić! I nie wolno nawet się odwoływać czy protestować! Bo Polacy nie chcieli się dogadać z Czeskim rządem!!!! Nie chcieli? Aby się dogadać, to najpierw trzeba mieć z kim. Czesi nawet nie chcieli rozmawiać, wiedzieli że dzięki lobbingowi Jourovej sprawy potoczą się tak jak się potoczyły. Po stronie polskiej jest tylko jedna kopalnia, jedna elektrownia, a ile jest po stronie czeskiej? Ile po niemieckiej? I to bardzo blisko Turowa? Hipokryzja aż wywala poza skalę! Bardzo dobrą receptę przedstawił europarlamentarzysta Pan Jacek Saryusz Wolski. Nie ustępować, Polski TK wydaje wyrok o nieważności postanowień TSUE z powodu rażącego złamania prawa i niezgodności z traktatami. A w razie dalszego grillowania za pomocą bezprawnego wstrzymywania funduszy czy opóźniania KPO wstrzymać wpłaty do budżetu UE aż do zaprzestania bezprawnych szykan. Do tej pory Polski rząd starał się załatwić sporne sprawy w sposób łagodny, tłumacząc i idąc na kompromisy. Teraz czas rozmów się skończył, skoro nikt nie słucha, nawet nie stara się udawać że słucha polskich argumentów, to już pora aby zacząć rozmawiać w taki sposób aby strona przeciwna musiała wreszcie pojąć że czasy kolonialne dobiegły końca. Dobrego argumentu dostarczył wczoraj europoseł Patryk Jaki. Otóż zlecił badania nad stanem relacji finansowych Polski z UE i wyszło że UE nie jest bankomatem dla Polski. Wyszło na to że polska wcale nie zyskuje finansowo na swej obecności we wspólnocie tak bardzo jak to nam wmawiano. W zasadzie zawdzięczamy taki stan rzeczy głównie polityce gospodarczej Berlina narzucającej sposoby wykorzystywania funduszy. Skoro Polak chce zainwestować w swoją firmę czy gospodarstwo rolne, to znacząca większość inwestycji i tak idzie na towary niemieckiej produkcji, lub z firm należących do niemieckiego kapitału. Nie bez powodu Niemcy maja spora część Polskiego rynku mediów pod swoim protektoratem. Pedagogika wstydu i wspieranie legendy niemieckiej gospodarności jest ich głównym zadaniem. Teraz w Niemczech znów wracają do węgla jako głównego źródła energii, Znów budują nowe elektrownie węglowe. Wykarczowano prastarą puszczę. Ale to Polska niszczy środowisko, to turów zabiera rzekomo wodę Czechom... Polska za obecnego rządu ma się coraz lepiej, staje się coraz bardziej bogata. Wkrótce to w Polsce będzie gospodarczo lepiej niż w Niemczech. Już poziom PKB zaskakuje! Agencje ratingowe dają Polsce bardzo wysokie noty z perspektywą stabilnego wzrostu. A wtedy skończy się kolonialne eldorado. Polacy już nie chcą zbierać za grosze szparagów. Płace są coraz lepsze, praca szuka człowieka a nie odwrotnie. Skoro nie można nas złamać za pomocą pedagogiki wstydu, nie ulegamy już propagandzie, bo do społeczeństwa najlepiej przemawia stan jego portfela, to może uda się zagłodzić? Tak jak tego chciała pani Barley? To jest wojna, wojna bez armat i czołgów. Wojna o przyszłość Polski w UE i UE z Polską na pokładzie. jeśli Polska wygra tą wojnę, to być może dojdzie we wspólnocie do takiego przemeblowania politycznego, że powróci ona do pierwotnego kursu jaki jej wytyczyli założyciele z czasów EWG.
farmerjanek