[Tylko u nas] Marcin Bąk: "Urzędowy optymizm nie zastąpi nam Polski" Czarne scenariusze

„Urzędowy optymizm nie zastąpi nam Polski” – te słowa Cata-Mackiewicza były i są nadal aktualne. Przykład sporu wokół Turowa, reakcje Komisji Europejskiej i TSUE wobec Polski pokazują, że jeśli coś złego ma się wydarzyć, to zapewne się wydarzy. I warto mieć na taką sytuację jakiś plan działania.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk:

Zmarły niedawno dr Jerzy Targalski nie miał zbyt dobrej opinii o sytuacji w jakiej znajduje się obecnie nasz kraj. W ostatnich programach z cyklu „Dziennikarski Poker”, w jakich miałem możliwość gościć sp. pana doktora wyrażał on swój pesymizm co do perspektyw Polski w najbliższych miesiącach i latach. Zagrożenia, jakie płynęły dla naszego kraju można było, zdaniem dr Targalskiego, podzielić na dwie sfery – wewnętrzne i zewnętrzne. Te zewnętrzne to w pierwszej kolejności zmiana władzy w USA i radykalny reset w polityce międzynarodowej, pociągający za sobą wycofanie się Ameryki z dotychczasowej roli w Europie. Konsekwencją tej decyzji było danie Niemcom wolnej ręki w realizowaniu ich zmodyfikowanego planu sprzed stu lat – planu Mitteleuropa. Niemcy chętnie wracają do modelu polityki naszkicowanego przez kanclerza Bismarcka, w którym to modelu ważnym partnerem jest Rosja. Wyraźnym, choć nie jedynym znakiem zacieśniania partnerstwa rosyjsko – niemieckiego jest Nordstream 2. Sojusz Niemiec z Rosją nigdy nie wychodził Polsce na dobre.

W pustkę po USA, która to pustka jeszcze się powiększyła po kompromitacji w Afganistanie, wchodzi natychmiast nowy pretendent do roli światowego hegemona czyli Chiny. Jakie mają plany Chińczycy wobec Polski, jakie działania na naszym terytorium podejmują – kto to może wiedzieć...

Zagrożeniom zewnętrznym towarzyszą wewnętrzne. Jest to z jednej strony zjawisko starej, samopowielającej się agentury peerelowskich służb specjalnych, którą dr Targalski nazywał zbiorczo „ubekistanem” a która przenika politykę, biznes, media i kulturę naszego kraju. Środowiska te nie czują z Polską żadnej więzi, traktując ją jako swoje żerowisko, zwane ostentacyjnie „tym krajem”. Pójdą na współpracę z każdą siłą, wewnętrzną czy zewnętrzną, która tylko zaoferuje im szansę na korzyści wraz z gwarancją zachowania dotychczasowych przywilejów. Drugą grupę stanowi, zróżnicowana zresztą, opozycja totalna i jej elektorat, skłonny poprzeć każde działania wymierzone w „państwo PiS”, byle tylko doczekać upadku znienawidzonej partii politycznej. Doktor Targalski posuwał się w swoich pesymistycznych ocenach kondycji naszych rodaków do twierdzeń, że znaczna część mieszkańców Polski nie chce wcale niepodległości. Wizja włączenia w granice jakiegoś innego państwa (Niemiec, Stanów Zjednoczonych Europy?) wydaje się im atrakcyjną.

Jest rzeczą oczywistą, że zagrożenia zewnętrzne będą korzystać i korzystają z sił wewnętrznych. Czy to działania stricte agenturalne z różnych stron czy to działalność skierowana przeciwko „państwu PiS” a faktycznie przeciwko Polsce na arenie europejskiej, czy taktyka uliczna – wszystko to będzie w najbliższym czasie aktywizowane. Doktor Targalski zwracał uwagę na ideologie LGBT, która jego zdaniem będzie używana przez silnych graczy europejskich, głównie Niemcy, do wywierania nacisku i realizowania swoich celów politycznych wobec słabszych przedstawicieli unijnej wspólnoty. Polska należy do tej właśnie kategorii.

Gdy się słuchało tych jeremiad doktora Targalskiego można było popaść w głęboki pesymizm. Sam autor był jednak człowiekiem kochającym Polskę i dobrze jej życzył. Na pytania o to, co należy w takiej sytuacji czynić, jak postępować wobec tylu czarnych scenariuszy Targalski odpowiadał z niezmąconym spokojem – przeczekać. Polska miała już większe problemy w swojej historii. Przeczekamy trudne terminy ale jakieś rozwiązania na niekorzystny obrót spraw warto by mieć w zanadrzu.


 

POLECANE
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki Wiadomości
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w półfinale wygrała z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (nr 9.) 7:5, 6:3.

Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat? z ostatniej chwili
Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat?

Grafzero vlog literacki zastanawia się, które współczesne książki będą czytane za 100 lat? Kto przetrwa, a kto przejdzie do historii?

Kultowy polski serial wraca po latach Wiadomości
Kultowy polski serial wraca po latach

Serial „Ranczo” może doczekać się swojego ostatniego, jedenastego sezonu. W lipcu 2025 roku ruszyły przygotowania do realizacji pięciu odcinków o życiu mieszkańców fikcyjnej gminnej miejscowości Wilkowyje.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat Wiadomości
Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat

W niedzielę rano odszedł Terence Stamp, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. Miał 87 lat. Rodzina artysty w oświadczeniu dla mediów podkreśliła: „Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat”.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, większość Europy będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia, jedynie na północnym wschodzie i przejściowo nad Hiszpanią zaznaczą się niże z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu rozległego wyżu, którego centrum przesunie się w rejon Islandii i Grenlandii, jedynie na północnym wschodzie zaznaczy się strefa rozmywającego się frontu okluzji. Z północy w dalszym ciągu napływać będzie chłodne powietrze polarne.

Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem

Dramat nad Bałtykiem. Jedna z tragedii miała miejsce w niedzielę około godziny 14 na plaży nr 64 w Stegnie, gdzie 48-letni mężczyzna próbował uratować swoje córki, porwane przez fale i prąd wsteczny.

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie odbyło się dziś spotkanie informacyjne z samorządowcami, którego tematem była kwestia udziału w projekcie "Lubelskie bez azbestu".

Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki z ostatniej chwili
Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki

Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Kamil Stoch był piąty w niedzielnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle. Zwyciężył Austriak Niklas Bachlinger.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: "Urzędowy optymizm nie zastąpi nam Polski" Czarne scenariusze

„Urzędowy optymizm nie zastąpi nam Polski” – te słowa Cata-Mackiewicza były i są nadal aktualne. Przykład sporu wokół Turowa, reakcje Komisji Europejskiej i TSUE wobec Polski pokazują, że jeśli coś złego ma się wydarzyć, to zapewne się wydarzy. I warto mieć na taką sytuację jakiś plan działania.
 [Tylko u nas] Marcin Bąk:

Zmarły niedawno dr Jerzy Targalski nie miał zbyt dobrej opinii o sytuacji w jakiej znajduje się obecnie nasz kraj. W ostatnich programach z cyklu „Dziennikarski Poker”, w jakich miałem możliwość gościć sp. pana doktora wyrażał on swój pesymizm co do perspektyw Polski w najbliższych miesiącach i latach. Zagrożenia, jakie płynęły dla naszego kraju można było, zdaniem dr Targalskiego, podzielić na dwie sfery – wewnętrzne i zewnętrzne. Te zewnętrzne to w pierwszej kolejności zmiana władzy w USA i radykalny reset w polityce międzynarodowej, pociągający za sobą wycofanie się Ameryki z dotychczasowej roli w Europie. Konsekwencją tej decyzji było danie Niemcom wolnej ręki w realizowaniu ich zmodyfikowanego planu sprzed stu lat – planu Mitteleuropa. Niemcy chętnie wracają do modelu polityki naszkicowanego przez kanclerza Bismarcka, w którym to modelu ważnym partnerem jest Rosja. Wyraźnym, choć nie jedynym znakiem zacieśniania partnerstwa rosyjsko – niemieckiego jest Nordstream 2. Sojusz Niemiec z Rosją nigdy nie wychodził Polsce na dobre.

W pustkę po USA, która to pustka jeszcze się powiększyła po kompromitacji w Afganistanie, wchodzi natychmiast nowy pretendent do roli światowego hegemona czyli Chiny. Jakie mają plany Chińczycy wobec Polski, jakie działania na naszym terytorium podejmują – kto to może wiedzieć...

Zagrożeniom zewnętrznym towarzyszą wewnętrzne. Jest to z jednej strony zjawisko starej, samopowielającej się agentury peerelowskich służb specjalnych, którą dr Targalski nazywał zbiorczo „ubekistanem” a która przenika politykę, biznes, media i kulturę naszego kraju. Środowiska te nie czują z Polską żadnej więzi, traktując ją jako swoje żerowisko, zwane ostentacyjnie „tym krajem”. Pójdą na współpracę z każdą siłą, wewnętrzną czy zewnętrzną, która tylko zaoferuje im szansę na korzyści wraz z gwarancją zachowania dotychczasowych przywilejów. Drugą grupę stanowi, zróżnicowana zresztą, opozycja totalna i jej elektorat, skłonny poprzeć każde działania wymierzone w „państwo PiS”, byle tylko doczekać upadku znienawidzonej partii politycznej. Doktor Targalski posuwał się w swoich pesymistycznych ocenach kondycji naszych rodaków do twierdzeń, że znaczna część mieszkańców Polski nie chce wcale niepodległości. Wizja włączenia w granice jakiegoś innego państwa (Niemiec, Stanów Zjednoczonych Europy?) wydaje się im atrakcyjną.

Jest rzeczą oczywistą, że zagrożenia zewnętrzne będą korzystać i korzystają z sił wewnętrznych. Czy to działania stricte agenturalne z różnych stron czy to działalność skierowana przeciwko „państwu PiS” a faktycznie przeciwko Polsce na arenie europejskiej, czy taktyka uliczna – wszystko to będzie w najbliższym czasie aktywizowane. Doktor Targalski zwracał uwagę na ideologie LGBT, która jego zdaniem będzie używana przez silnych graczy europejskich, głównie Niemcy, do wywierania nacisku i realizowania swoich celów politycznych wobec słabszych przedstawicieli unijnej wspólnoty. Polska należy do tej właśnie kategorii.

Gdy się słuchało tych jeremiad doktora Targalskiego można było popaść w głęboki pesymizm. Sam autor był jednak człowiekiem kochającym Polskę i dobrze jej życzył. Na pytania o to, co należy w takiej sytuacji czynić, jak postępować wobec tylu czarnych scenariuszy Targalski odpowiadał z niezmąconym spokojem – przeczekać. Polska miała już większe problemy w swojej historii. Przeczekamy trudne terminy ale jakieś rozwiązania na niekorzystny obrót spraw warto by mieć w zanadrzu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe