Celowanie z karabinów w polskich żołnierzy, oddawanie "pustych strzałów"... Tak Białorusini prowokują na granicy

Na polsko-białoruskiej granicy coraz częściej identyfikowane są różnego rodzaju prowokacje i incydenty organizowane przez stronę białoruską - powiedział rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak dodał, wspomina się m.in. o oddawaniu na widok polskich patroli strzałów w powietrze.
Fot. ilustracyjna
Fot. ilustracyjna / pixabay.com

Żaryn podkreślił w poniedziałek podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, że coraz częściej na granicy polsko-białoruskiej identyfikowane są różnego rodzaju prowokacje i incydenty organizowane przez stronę białoruską.

"Wspomina się o coraz częstszej praktyce oddawania na widok polskich patroli strzałów w powietrze przez stronę białoruską, symulowania rzutów granatami na polską stronę, a także oddawanie pustych strzałów w kierunku Polaków, co wiąże się z celowaniem z karabinów w polskich żołnierzy i naciskaniem na spust" - powiedział rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Podkreślił, że strona białoruska "coraz częściej napędza też pewne emocje, zostawiając podejrzanie wyglądające pakunki na oczach polskich żołnierzy". "Funkcjonariusze białoruscy zostawiają takie przedmioty, później odbiegają, sugerując, że za chwilę stanie się coś złego, że za chwilę dojdzie do jakichś zdarzeń o charakterze dynamicznym" - powiedział Żaryn.

Według niego, strona białoruska bierze też faktyczny udział w próbach niszczenia zapór granicznych stawianych przez polskich żołnierzy. "Polscy żołnierze byli również przedmiotem agresji ze strony służb białoruskich. Były identyfikowane próby rzucania w żołnierzy różnego rodzaju przedmiotami, w tym materiałami pirotechnicznymi w postaci petard. Ta agresja była wprost wymierzona w żołnierzy zajmujących się budową zabezpieczeń granicznych" - zaznaczył rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Żaryn powiedział też, że Polacy są wciąż oświetlani "w sposób agresywny, złośliwy latarkami". "Są obrażani i w wulgarny sposób nazywani. Oskarża się ich również o stosowanie metod faszystowskich" - zaznaczył.

"Identyfikujemy te działania białoruskie, jako specjalnie podejmowane próby sprowokowania groźnych incydentów granicznych z udziałem polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Wszystko wskazuje na to, że liczą oni na jakąś dynamiczną reakcję Polaków, co będzie prowadziło do wzrostu zagrożeń" - mówił Żaryn.

Jak dodał, coraz częściej polskie służby identyfikują też przykłady przekazywania przez Białorusinów różnego rodzaju środków, substancji, tabletek nielegalnym migrantom. "Takie środki są im przekazywane z instrukcją, że gdyby stało się coś złego, to taka tabletka może pomóc w nielegalnym przekroczeniu granicy" - podkreślił rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Wskazał, że jeden z migrantów, który został znaleziony w Polsce martwy mógł przed śmiercią zażyć taką tabletkę pozyskaną od Białorusinów. "Takie przynajmniej były relacje osób, które wraz z nim zostały znalezione przez polskich funkcjonariuszy" - zaznaczył Żaryn.

Rzecznik koordynatora służb specjalnych zaprezentował też obecnym na komisji pokaz slajdów ze zdjęciami uzyskanymi z telefonów zatrzymanych nielegalnych migrantów, które zostały omówione na wcześniejszej wspólnej konferencji prasowej szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz szefa MON Mariusza Błaszczaka. Wśród zdjęć pozyskanych od obywatela Afganistanu pokazane zostały egzekucje przez dekapitacje, a także ciała zamordowanych osób oraz zdjęcia arsenału broni maszynowej. "Służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii" - przekazał na konferencji Żaryn. (PAP)


 

POLECANE
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień Wiadomości
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień

W związku z intensywnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, które przez cały dzień występowały w wielu regionach Polski, strażacy PSP i OSP odnotowali 1623 interwencje - poinformował w środę wieczorem rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze z ostatniej chwili
Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze

Gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey poinformował, że obaj żołnierze Gwardii Narodowej, postrzeleni w środę w Waszyngtonie nieopodal Białego Domu, zmarli na skutek odniesionych ran. Obaj stanowili część żołnierzy Gwardii wysłanych do stolicy z rządzonego przez niego stanu.

Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi Wiadomości
Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi

W Niemczech ceny czekolady i pralinek poszybowały w górę jak szalone. Federalny Urząd Statystyczny podał konkretne liczby za październik 2025: zwykła tabliczka czekolady podrożała o 30,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, sama czekolada jako kategoria o 21,8 procent, a praliny aż o 22,1 procent. Batony i inne wyroby czekoladowe zdrożały „tylko” o 16 procent.

Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty Wiadomości
Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty

Elton John, jedna z największych ikon światowej sceny muzycznej, ponownie zabrał głos w sprawie problemów zdrowotnych, które od wielu miesięcy utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Choć 78-letni artysta od dawna zapewnia fanów, że pozostaje pod świetną opieką lekarzy i rodziny, teraz przyznał, że jego wzrok uległ poważnemu pogorszeniu.

Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo tylko u nas
Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie uznawania małżeństw jednopłciowych pokazuje coś więcej niż spór o definicję rodziny. To test granic między unijnym prawem a suwerenną decyzją państw członkowskich.

Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w środę podczas Forum Samorządowego w Zakopanem, że obecnie nie ma potrzeby odmrażania obowiązkowej służby wojskowej, wskazując na wysokie zainteresowanie dobrowolną służbą.

Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do siedziby Fundacji „Lux Veritatis” ojca Tadeusza Rydzyka. Zabezpieczyli dokumenty do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony Wiadomości
Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony

Robert Lewandowski pozostanie w Barcelonie co najmniej do końca obecnego sezonu. Choć Fenerbahçe sondowało możliwość sprowadzenia polskiego napastnika już zimą, sam zawodnik – jak informuje Florian Plettenberg ze Sky Sports – miał od razu odrzucić taki pomysł. „Opcja ta została jednak odrzucona przez samego zawodnika” – przekazał dziennikarz.

Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy z ostatniej chwili
Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy

Niemcy muszą na nowo przemyśleć swoją rolę w świecie, w którym sojusze stają się coraz mniej przewidywalne - ostrzegł w środę w parlamencie minister obrony Niemiec Boris Pistorius w kontekście negocjacji nad amerykańskim planem zakończenia wojny w Ukrainie.

Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko

Już w sobotę 29 listopada na niebie pojawi się zjawisko, które przyciągnie uwagę wszystkich pasjonatów astronomii. Księżyc i Saturn znajdą się w niezwykle bliskim sąsiedztwie, tworząc ciekawą koniunkcję widoczną gołym okiem. 

REKLAMA

Celowanie z karabinów w polskich żołnierzy, oddawanie "pustych strzałów"... Tak Białorusini prowokują na granicy

Na polsko-białoruskiej granicy coraz częściej identyfikowane są różnego rodzaju prowokacje i incydenty organizowane przez stronę białoruską - powiedział rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak dodał, wspomina się m.in. o oddawaniu na widok polskich patroli strzałów w powietrze.
Fot. ilustracyjna
Fot. ilustracyjna / pixabay.com

Żaryn podkreślił w poniedziałek podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, że coraz częściej na granicy polsko-białoruskiej identyfikowane są różnego rodzaju prowokacje i incydenty organizowane przez stronę białoruską.

"Wspomina się o coraz częstszej praktyce oddawania na widok polskich patroli strzałów w powietrze przez stronę białoruską, symulowania rzutów granatami na polską stronę, a także oddawanie pustych strzałów w kierunku Polaków, co wiąże się z celowaniem z karabinów w polskich żołnierzy i naciskaniem na spust" - powiedział rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Podkreślił, że strona białoruska "coraz częściej napędza też pewne emocje, zostawiając podejrzanie wyglądające pakunki na oczach polskich żołnierzy". "Funkcjonariusze białoruscy zostawiają takie przedmioty, później odbiegają, sugerując, że za chwilę stanie się coś złego, że za chwilę dojdzie do jakichś zdarzeń o charakterze dynamicznym" - powiedział Żaryn.

Według niego, strona białoruska bierze też faktyczny udział w próbach niszczenia zapór granicznych stawianych przez polskich żołnierzy. "Polscy żołnierze byli również przedmiotem agresji ze strony służb białoruskich. Były identyfikowane próby rzucania w żołnierzy różnego rodzaju przedmiotami, w tym materiałami pirotechnicznymi w postaci petard. Ta agresja była wprost wymierzona w żołnierzy zajmujących się budową zabezpieczeń granicznych" - zaznaczył rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Żaryn powiedział też, że Polacy są wciąż oświetlani "w sposób agresywny, złośliwy latarkami". "Są obrażani i w wulgarny sposób nazywani. Oskarża się ich również o stosowanie metod faszystowskich" - zaznaczył.

"Identyfikujemy te działania białoruskie, jako specjalnie podejmowane próby sprowokowania groźnych incydentów granicznych z udziałem polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Wszystko wskazuje na to, że liczą oni na jakąś dynamiczną reakcję Polaków, co będzie prowadziło do wzrostu zagrożeń" - mówił Żaryn.

Jak dodał, coraz częściej polskie służby identyfikują też przykłady przekazywania przez Białorusinów różnego rodzaju środków, substancji, tabletek nielegalnym migrantom. "Takie środki są im przekazywane z instrukcją, że gdyby stało się coś złego, to taka tabletka może pomóc w nielegalnym przekroczeniu granicy" - podkreślił rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Wskazał, że jeden z migrantów, który został znaleziony w Polsce martwy mógł przed śmiercią zażyć taką tabletkę pozyskaną od Białorusinów. "Takie przynajmniej były relacje osób, które wraz z nim zostały znalezione przez polskich funkcjonariuszy" - zaznaczył Żaryn.

Rzecznik koordynatora służb specjalnych zaprezentował też obecnym na komisji pokaz slajdów ze zdjęciami uzyskanymi z telefonów zatrzymanych nielegalnych migrantów, które zostały omówione na wcześniejszej wspólnej konferencji prasowej szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz szefa MON Mariusza Błaszczaka. Wśród zdjęć pozyskanych od obywatela Afganistanu pokazane zostały egzekucje przez dekapitacje, a także ciała zamordowanych osób oraz zdjęcia arsenału broni maszynowej. "Służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii" - przekazał na konferencji Żaryn. (PAP)



 

Polecane