[Felieton "TS"] Rosemann: Skrzynka pełna trupów

Któż mógł się spodziewać, że pierwszą ofiarą przejęcia przez nieznanych sprawców zawartości skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka będzie dziennikarz stacji TVN. W momencie, w którym piszę o sprawie, Krzysztof Skórzyński jest na razie zawieszony w swych obowiązkach, ale jego los jest raczej przesądzony. Dla elektora… znaczy dla widzów TVN-u już sama zażyłość z politykiem „reżimu” to zbrodnia niewybaczalna, i do tego, by być w tych kręgach skończonym, Skórzyński nie musiał wyświadczać Dworczykowi żadnych przysług. Starczyło już to: „Cześć, Stary”.
 [Felieton
/ / flickr.com/ Piotr Drabik / Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Trudno powiedzieć, czy „haki” na Skórzyńskiego zostały wyciągnięte, by ożywić aferę znikającą powoli z pola widzenia obserwatorów nawet mocniej zainteresowanych naszą polityką. Ten zwrot akcji przykuł uwagę, a przy okazji rozpalił zainteresowanie ewentualnymi kolejnymi „trupami”, które mogą wypaść ze skrzynki Dworczyka. Co jest zresztą bardzo prawdopodobne, zważywszy na osobę właściciela tej „śmiercionośnej” skrzynki.
Choć szkoda mi Skórzyńskiego, bo bycie na „Cześć, Stary” z potencjalnym wrogiem naprawdę dobrze o nim świadczy, ale jeszcze bardziej żal mi ministra. Prędzej czy później zostanie bowiem ujawnione coś, co może zakończyć jego polityczną karierę, a przynajmniej spalić go w układzie, który obecnie sprawuje władzę. I będzie to dla naszej polityki ogromna strata, bo żaden polityk i z obecnej władzy, i z opozycji dawno nie potrafił wykazać się taką sprawnością nie tylko w wykonywaniu swoich obowiązków, ale przede wszystkim w przełamywaniu tych podziałów, które zdają się już na zawsze być przekleństwem naszego życia publicznego.


Wiem, że w polsko-polskiej wojnie plemiennej laurka wystawiona Michałowi Dworczykowi przez takiego PiSożercę jak prezydent Sopotu Jacek Karnowski nie dla każdego wyborcy partii ministra stanowi atut. A to jeden z wielu przykładów tego, że praca ministra jest zauważana i doceniana bez względu na to, z której strony sceny politycznej się na nią patrzy. Minister ma też w sobie ten rodzaj odwagi, który często rozbraja próby ataku. Doskonałym przykładem była sytuacja z konferencji prasowej, na której jeden z dziennikarzy mediów niezbyt przychylnych obecnej władzy zapytał, kto odpowiada za chaos związany z rejestracją chętnych na szczepienia. Chyba wszyscy obecni spodziewali się tłumaczeń w rodzaju: „To nowa sytuacja, wszyscy się uczymy”, czy czegoś równie pokrętnego. Kiedy Dworczyk odpowiedział: „Ja”, na chwilę zapanowała cisza.


Byłem przekonany, że obecny szef gabinetu premiera to znakomity kandydat PiS do zawalczenia o Duży Pałac, gdy skończy się kadencja Andrzeja Dudy. Jednak sprawa wycieku jego poczty przekreśla tę opcję tak, jak kiedyś naturalną – jak się zdawało – kandydaturę Beaty Szydło zniweczyła sprawa wysokich nagród dla członków rządu. 


Kariera Michała Dworczyka to ostatni trup, który wypadnie z jego skrzynki.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Rosemann: Skrzynka pełna trupów

Któż mógł się spodziewać, że pierwszą ofiarą przejęcia przez nieznanych sprawców zawartości skrzynki mailowej ministra Michała Dworczyka będzie dziennikarz stacji TVN. W momencie, w którym piszę o sprawie, Krzysztof Skórzyński jest na razie zawieszony w swych obowiązkach, ale jego los jest raczej przesądzony. Dla elektora… znaczy dla widzów TVN-u już sama zażyłość z politykiem „reżimu” to zbrodnia niewybaczalna, i do tego, by być w tych kręgach skończonym, Skórzyński nie musiał wyświadczać Dworczykowi żadnych przysług. Starczyło już to: „Cześć, Stary”.
 [Felieton
/ / flickr.com/ Piotr Drabik / Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Trudno powiedzieć, czy „haki” na Skórzyńskiego zostały wyciągnięte, by ożywić aferę znikającą powoli z pola widzenia obserwatorów nawet mocniej zainteresowanych naszą polityką. Ten zwrot akcji przykuł uwagę, a przy okazji rozpalił zainteresowanie ewentualnymi kolejnymi „trupami”, które mogą wypaść ze skrzynki Dworczyka. Co jest zresztą bardzo prawdopodobne, zważywszy na osobę właściciela tej „śmiercionośnej” skrzynki.
Choć szkoda mi Skórzyńskiego, bo bycie na „Cześć, Stary” z potencjalnym wrogiem naprawdę dobrze o nim świadczy, ale jeszcze bardziej żal mi ministra. Prędzej czy później zostanie bowiem ujawnione coś, co może zakończyć jego polityczną karierę, a przynajmniej spalić go w układzie, który obecnie sprawuje władzę. I będzie to dla naszej polityki ogromna strata, bo żaden polityk i z obecnej władzy, i z opozycji dawno nie potrafił wykazać się taką sprawnością nie tylko w wykonywaniu swoich obowiązków, ale przede wszystkim w przełamywaniu tych podziałów, które zdają się już na zawsze być przekleństwem naszego życia publicznego.


Wiem, że w polsko-polskiej wojnie plemiennej laurka wystawiona Michałowi Dworczykowi przez takiego PiSożercę jak prezydent Sopotu Jacek Karnowski nie dla każdego wyborcy partii ministra stanowi atut. A to jeden z wielu przykładów tego, że praca ministra jest zauważana i doceniana bez względu na to, z której strony sceny politycznej się na nią patrzy. Minister ma też w sobie ten rodzaj odwagi, który często rozbraja próby ataku. Doskonałym przykładem była sytuacja z konferencji prasowej, na której jeden z dziennikarzy mediów niezbyt przychylnych obecnej władzy zapytał, kto odpowiada za chaos związany z rejestracją chętnych na szczepienia. Chyba wszyscy obecni spodziewali się tłumaczeń w rodzaju: „To nowa sytuacja, wszyscy się uczymy”, czy czegoś równie pokrętnego. Kiedy Dworczyk odpowiedział: „Ja”, na chwilę zapanowała cisza.


Byłem przekonany, że obecny szef gabinetu premiera to znakomity kandydat PiS do zawalczenia o Duży Pałac, gdy skończy się kadencja Andrzeja Dudy. Jednak sprawa wycieku jego poczty przekreśla tę opcję tak, jak kiedyś naturalną – jak się zdawało – kandydaturę Beaty Szydło zniweczyła sprawa wysokich nagród dla członków rządu. 


Kariera Michała Dworczyka to ostatni trup, który wypadnie z jego skrzynki.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe