Policja o przeszukaniu u dziennikarza GW: Nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej

Policja nie jest polityczna. Gdy mamy do czynienia z groźbami, każda sprawa jest dla nas tak samo ważna - powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że w ostatnich dniach policjanci przyjęli dwa zawiadomienia dot. gróźb wobec polityków różnych opcji.
 Policja o przeszukaniu u dziennikarza GW:  Nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej
/ / fot. Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL

W sobotę "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że przed godz. 10 do mieszkania jej dziennikarza Piotra Bakselerowicza weszli policjanci zielonogórskiej komendy. "Zażądali wydania służbowego laptopa, na którym są materiały objęte tajemnicą dziennikarską. Polecenie wydała warszawska policja. Funkcjonariusze przymusowo odebrali laptopy i telefon dziennikarza" - podała "GW".

"Pretekstem do zatrzymania służbowego sprzętu miał być mail z pogróżkami wobec Jerzego Materny, zielonogórskiego posła PiS" - napisała "Gazeta Wyborcza".

Do sprawy w rozmowie z PAP odniósł się rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

"Nasze ustalenia wskazały konkretny IP i konkretny adres. Stąd nasze działania. Wchodząc do mieszkania, nie mieliśmy żadnej wiedzy, że czynności będziemy wykonywać z dziennikarzem"

- podkreślił policjant.

"Cały +szum+, który powstał wokół tej sprawy, pokazuje jedną rzecz, że w Polsce mamy największy współczynnik specjalistów znających się na działaniach policji. A prawda jest taka, że zdecydowana większość komentatorów nie miała w ręku ustawy o policji, o innych przepisach szczegółowych nie wspomnę" - ocenił rzecznik KSP.

Nadkomisarz wskazał, że policjanci, wykonując czynności w sprawach, w których mają do czynienia z groźbami, działają w ten sam sposób.

"Nie ma dla nas znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej, czy siedzi na samym środku. Gdy mamy do czynienia z groźbą, to mamy do czynienia z człowiekiem, którego dotyczy"

- zaznaczył.

"Przyjęliśmy w ostatnich dniach dwa zawiadomienia dotyczące gróźb wobec polityków. Z dwóch różnych stron politycznej sceny. W dwóch przypadkach korzystaliśmy z pomocy policjantów innych jednostek. W dwóch sytuacjach zabezpieczaliśmy komputery. Jednak tylko jedna sprawa jest omawiana. Ta, w której zauważono potencjał medialny. Pytam więc, kto jest polityczny: policja czy komentatorzy. Dla nas jedna i druga sprawa jest tak samo ważna. Bo w jednej i drugiej mamy do czynienia z groźbami kierowanymi nie tak w polityków, ale wobec człowieka"

- dodał rzecznik KSP. (PAP)

 


 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie odbyło się dziś spotkanie informacyjne z samorządowcami, którego tematem była kwestia udziału w projekcie "Lubelskie bez azbestu".

Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki z ostatniej chwili
Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki

Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Kamil Stoch był piąty w niedzielnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle. Zwyciężył Austriak Niklas Bachlinger.

Spotkanie koalicji chętnych zakończone. Sikorski zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie "koalicji chętnych" zakończone. Sikorski zabrał głos

Trzeba wywrzeć nacisk na agresora a nie na ofiarę agresji – oświadczył tuż po zakończeniu się spotkania "koalicji chętnych" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu Wiadomości
Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu

W Polsce ponownie rozgorzały emocje wokół legendarnego Złotego Pociągu. Zainteresowanie podsyciła grupa badaczy działająca pod nazwą Złoty pociąg 2025.

Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji z ostatniej chwili
Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji

"Wielki postęp w sprawie Rosji. Więcej wkrótce" – oświadczył w niedzielę na platformie Truth Social prezydent USA Donald Trump.

Znana prezenterka wraca do Pytania na śniadanie z ostatniej chwili
Znana prezenterka wraca do "Pytania na śniadanie"

Po czterech latach przerwy Marzena Rogalska ponownie pojawi się na antenie programu „Pytanie na śniadanie”. Towarzyszyć jej będzie Łukasz Nowicki - duet, który widzowie śniadaniówki TVP znają już z wcześniejszych lat.

Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. Tusk jest izolowany, widzimy to nie od dziś z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. "Tusk jest izolowany, widzimy to nie od dziś"

Wokół działań dyplomatycznych dotyczących wojny w Ukrainie znów rzuca się w oczy indolencja premiera Donalda Tuska. Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wprost stwierdził, że premier Donald Tusk jest coraz bardziej izolowany na arenie międzynarodowej i nie bierze udziału w kluczowych rozmowach.

Czerwone flagi na kąpieliskach. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Czerwone flagi na kąpieliskach. GIS wydał ostrzeżenie

W niedzielę zamknięte są trzy kąpieliska w północnej Polsce z powodu zakwitu sinic. Czerwone flagi zawisły na morskich kąpieliskach także z powodu wysokich fal i prądów wstecznych.

10 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Będę dla was ciężko pracował z ostatniej chwili
10 dni prezydentury Karola Nawrockiego. "Będę dla was ciężko pracował"

– Myślę, że to 10 dni [prezydentury] jest dowodem na to, że będę realizować swoje obietnice i ciężko dla was pracować, bo od tego jest prezydent – mówił w niedzielę w Godziszowie (woj. lubelskie) prezydent Karol Nawrocki.

Reuters: W zamian za Donbas Rosja gotowa wycofać się z obwodu charkowskiego i sumskiego z ostatniej chwili
Reuters: W zamian za Donbas Rosja gotowa wycofać się z obwodu charkowskiego i sumskiego

Rosja może być gotowa, by wycofać się z zajętych przez jej wojska niewielkich terenów w obwodach sumskim i charkowskim w Ukrainie w zamian za Donbas, czyli obwody doniecki i ługański - podała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na źródła. Moskwa ma domagać się także formalnego uznania rosyjskiej suwerenności nad Krymem.

REKLAMA

Policja o przeszukaniu u dziennikarza GW: Nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej

Policja nie jest polityczna. Gdy mamy do czynienia z groźbami, każda sprawa jest dla nas tak samo ważna - powiedział PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że w ostatnich dniach policjanci przyjęli dwa zawiadomienia dot. gróźb wobec polityków różnych opcji.
 Policja o przeszukaniu u dziennikarza GW:  Nie ma znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej
/ / fot. Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 PL

W sobotę "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że przed godz. 10 do mieszkania jej dziennikarza Piotra Bakselerowicza weszli policjanci zielonogórskiej komendy. "Zażądali wydania służbowego laptopa, na którym są materiały objęte tajemnicą dziennikarską. Polecenie wydała warszawska policja. Funkcjonariusze przymusowo odebrali laptopy i telefon dziennikarza" - podała "GW".

"Pretekstem do zatrzymania służbowego sprzętu miał być mail z pogróżkami wobec Jerzego Materny, zielonogórskiego posła PiS" - napisała "Gazeta Wyborcza".

Do sprawy w rozmowie z PAP odniósł się rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

"Nasze ustalenia wskazały konkretny IP i konkretny adres. Stąd nasze działania. Wchodząc do mieszkania, nie mieliśmy żadnej wiedzy, że czynności będziemy wykonywać z dziennikarzem"

- podkreślił policjant.

"Cały +szum+, który powstał wokół tej sprawy, pokazuje jedną rzecz, że w Polsce mamy największy współczynnik specjalistów znających się na działaniach policji. A prawda jest taka, że zdecydowana większość komentatorów nie miała w ręku ustawy o policji, o innych przepisach szczegółowych nie wspomnę" - ocenił rzecznik KSP.

Nadkomisarz wskazał, że policjanci, wykonując czynności w sprawach, w których mają do czynienia z groźbami, działają w ten sam sposób.

"Nie ma dla nas znaczenia, czy ktoś jest z prawej, czy lewej strony sceny politycznej, czy siedzi na samym środku. Gdy mamy do czynienia z groźbą, to mamy do czynienia z człowiekiem, którego dotyczy"

- zaznaczył.

"Przyjęliśmy w ostatnich dniach dwa zawiadomienia dotyczące gróźb wobec polityków. Z dwóch różnych stron politycznej sceny. W dwóch przypadkach korzystaliśmy z pomocy policjantów innych jednostek. W dwóch sytuacjach zabezpieczaliśmy komputery. Jednak tylko jedna sprawa jest omawiana. Ta, w której zauważono potencjał medialny. Pytam więc, kto jest polityczny: policja czy komentatorzy. Dla nas jedna i druga sprawa jest tak samo ważna. Bo w jednej i drugiej mamy do czynienia z groźbami kierowanymi nie tak w polityków, ale wobec człowieka"

- dodał rzecznik KSP. (PAP)

 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe