"Z Mińska zawieźli mnie samochodem do Brześcia". W Niemieckim ośrodku siedmiokrotnie wzrosła ilość migrantów

Jak informuje portal TVP.info nawet siedmiokrotnie miała wzrosnąć liczba imigrantów przebywających w ośrodku dla uchodźców w Eisenhüttenstadt, położonym na wschodzie Niemiec.
/ flickr.com

Jak twierdzą kierownicy placówki mają to być migranci przybywający do UE „szlakiem białoruskim”. Jeden z migrantów zdradził ile zapłacić za przemyt do Unii.

– Poleciałem samolotem najpierw do Bejrutu, potem do Mińska. Z Mińska zawieźli mnie samochodem do Brześcia. Potem przeszliśmy granicę z Polską. No i jestem. Przyjechałem tydzień temu. Niemcy traktują nas bardzo dobrze, ale ja chce jechać dalej, do Wielkiej Brytanii, gdzie przebywa moja mama i brat. Cały szlak kosztował mnie 10 tys.

 – opowiadał dziennikarzom Balan z Iraku.

Codziennie do ośrodka przybywają nowi migraci – od 50 do 100 osób.

Jak informuje TVP.Info:

Aby ich pomieścić, władze placówki rozstawiają kolejne namioty i kontenery. Ci, którzy przybyli wcześniej, mieszkają w ogrzewanych budynkach. Głównym jednak problemem jest pomoc lekarska. Wielu z przybyszów choruje, odsetek zakażonych koronawirusem sięga 10 %.

Dziennikarze Deutsche Welle, która opublikowała reportaż z nadodrzańskiego ośrodka skarżą się na brak realizacji porozumień dublińskich, zgodnie z którymi uchodźcy zarejestrowani wcześniej w jakimś kraju UE powinni być deportowani do tego właśnie kraju. Przyznają jednak, że sami migranci tego nie chcą. „Wielu migrantów ukrywa, że już zostali zarejestrowani w innym kraju, by pozostać w Niemczech”.

 

Na podejście niektóych ktajów skarży się dyrektor ośrodka Olaf Jansen:

Chciałoby się, by porozumienia dublińskie były ściślej przestrzegane. Drugi problem to to, że niektóre kraje pochodzenia migrantów, takie jak Irak, Iran, Liban, odmawiają przyjmowania własnych obywateli. To niedopuszczalne – skarży się dyrektor ośrodka Olaf Jansen.

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
„Jest pan świnią”. Mariusz Kamiński opuścił posiedzenie komisji po pytaniu Jońskiego [WIDEO] z ostatniej chwili
„Jest pan świnią”. Mariusz Kamiński opuścił posiedzenie komisji po pytaniu Jońskiego [WIDEO]

We wtorek sejmowa komisja śledcza do spraw tzw. wyborów kopertowych przesłuchiwała byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Po skandalicznym pytaniu, jakie zadał przewodniczący komisji Dariusz Joński, Mariusz Kamiński zdecydował się opuścić posiedzenie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego: ważne zebranie PiS z ostatniej chwili
Wybory do Parlamentu Europejskiego: ważne zebranie PiS

Komitet Polityczny PiS w czwartek po południu będzie zatwierdzał listy kandydatów ugrupowania na wybory do PE; rejestracja list być może nastąpi w tym tygodniu. Ponadto w środę na wyjazdowym posiedzeniu zbierze się klub PiS - wynika z informacji PAP uzyskanych w ugrupowaniu.

Nie żyje uczestnik znanego programu. Ujawniono przyczynę z ostatniej chwili
Nie żyje uczestnik znanego programu. Ujawniono przyczynę

Ostatnio media obiegła informacja o śmierci jednego z uczestników znanego programu rozrywkowego „Gogglebox”. Wiadomo już, co się stało.

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia z ostatniej chwili
IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia

Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed przymrozkami w północnej i centralnej części woj. podlaskiego wydał we wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na Suwalszczyźnie, zwanej polskim biegunem zimna, od kilku dni jest bardzo zimno.

Tarczyński do von der Leyen: Przegracie te wybory i dobrze o tym wiecie z ostatniej chwili
Tarczyński do von der Leyen: Przegracie te wybory i dobrze o tym wiecie

– To szaleństwo związane z Zielonym Ładem, pani przewodnicząca, zostanie powstrzymane. A wasze uśmiechy i dobry humor nie zmienią faktu, że konserwatyści sprawią, że Europa znów będzie wielka – powiedział europoseł PiS Dominik Tarczyński w Parlamencie Europejskim.

To koniec legendarnego serialu TVP? z ostatniej chwili
To koniec legendarnego serialu TVP?

Czy legendarny serial emitowany na antenie TVP ma się ku końcowi?

Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje z ostatniej chwili
Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje

Prokurator z Kolonii Anne Brorhilker, będąca głównym śledczym w sprawie afery Cum-Ex, złożyła rezygnację. Podczas prośby o dymisję mocno skrytykowała niemiecki wymiar sprawiedliwości.

z ostatniej chwili
„Bar z piosenkami”. Jan Pietrzak, bard Solidarności, zaprasza na koncert [NASZ PATRONAT]

Jan Pietrzak, bard Solidarności, zaprasza na koncert pt. „Bar z piosenkami”. W programie wspomnienia, bieżące żarty i wspólne refreny.

Beata Szydło: Tusk nie przejmuje się takimi drobnostkami, jak portfele Polaków z ostatniej chwili
Beata Szydło: Tusk nie przejmuje się takimi drobnostkami, jak portfele Polaków

To rady gmin będą znów zatwierdzać wysokość taryf za wodę i ścieki – tak wynika z założeń nowelizacji ustawy, którą przygotowuje Ministerstwo Infrastruktury. „Tusk nie przejmuje się takimi drobnostkami, jak portfele Polaków” – komentuje była premier Beata Szydło.

Trybunał Obrachunkowy UE: Bez chińskich samochodów nie osiągniemy celów Zielonego Ładu z ostatniej chwili
Trybunał Obrachunkowy UE: Bez chińskich samochodów nie osiągniemy celów Zielonego Ładu

Już nawet unijni audytorzy mają wątpliwości co do tego, czy skończenie z silnikami spalinowymi w samochodach jest słuszne. Europejski Trybunał Obrachunkowy stwierdził, że cel ten jest „chwalebny”, ale niemożliwy do osiągnięcia bez Chin.

REKLAMA

"Z Mińska zawieźli mnie samochodem do Brześcia". W Niemieckim ośrodku siedmiokrotnie wzrosła ilość migrantów

Jak informuje portal TVP.info nawet siedmiokrotnie miała wzrosnąć liczba imigrantów przebywających w ośrodku dla uchodźców w Eisenhüttenstadt, położonym na wschodzie Niemiec.
/ flickr.com

Jak twierdzą kierownicy placówki mają to być migranci przybywający do UE „szlakiem białoruskim”. Jeden z migrantów zdradził ile zapłacić za przemyt do Unii.

– Poleciałem samolotem najpierw do Bejrutu, potem do Mińska. Z Mińska zawieźli mnie samochodem do Brześcia. Potem przeszliśmy granicę z Polską. No i jestem. Przyjechałem tydzień temu. Niemcy traktują nas bardzo dobrze, ale ja chce jechać dalej, do Wielkiej Brytanii, gdzie przebywa moja mama i brat. Cały szlak kosztował mnie 10 tys.

 – opowiadał dziennikarzom Balan z Iraku.

Codziennie do ośrodka przybywają nowi migraci – od 50 do 100 osób.

Jak informuje TVP.Info:

Aby ich pomieścić, władze placówki rozstawiają kolejne namioty i kontenery. Ci, którzy przybyli wcześniej, mieszkają w ogrzewanych budynkach. Głównym jednak problemem jest pomoc lekarska. Wielu z przybyszów choruje, odsetek zakażonych koronawirusem sięga 10 %.

Dziennikarze Deutsche Welle, która opublikowała reportaż z nadodrzańskiego ośrodka skarżą się na brak realizacji porozumień dublińskich, zgodnie z którymi uchodźcy zarejestrowani wcześniej w jakimś kraju UE powinni być deportowani do tego właśnie kraju. Przyznają jednak, że sami migranci tego nie chcą. „Wielu migrantów ukrywa, że już zostali zarejestrowani w innym kraju, by pozostać w Niemczech”.

 

Na podejście niektóych ktajów skarży się dyrektor ośrodka Olaf Jansen:

Chciałoby się, by porozumienia dublińskie były ściślej przestrzegane. Drugi problem to to, że niektóre kraje pochodzenia migrantów, takie jak Irak, Iran, Liban, odmawiają przyjmowania własnych obywateli. To niedopuszczalne – skarży się dyrektor ośrodka Olaf Jansen.

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe