[Tylko u nas] Siostra Izabela. Zakonnica niezłomna. Brutalnie torturowana przez komunistów. Skazana na śmierć

- Przez trzy miesiące co wieczór wyprowadzano ją z celi, mówiąc, że idzie na śmierć - o historii siostry Izabeli (Zofii Łuszczkiewicz) opowiada dr Anna Mandrela, historyk, autorka książki na jej temat w rozmowie z Joanną Płotnicką.
Siostra Izabela (Zofia Łuszczkiewicz) [Tylko u nas] Siostra Izabela. Zakonnica niezłomna. Brutalnie torturowana przez komunistów. Skazana na śmierć
Siostra Izabela (Zofia Łuszczkiewicz) / Screen YouTube z filmu "Proces Siostry Izabeli"

 

 

Kim była siostra Izabela?

Z pewnością była kobietą niezwykłą, inteligentną o silnym charakterze. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński oraz kursy sanitarne, znała kilka języków. Gdy wybuchła wojna polsko-bolszewicka zgłosiła się na ochotnika jako pielęgniarka. W tym czasie o jej rękę starał się jeden z lekarzy, ona jednak w 1923 roku zdecydowała się wstąpić do zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia im. św. Wincentego à Paulo.  Jako siostra zakonna posiadała prawo jazdy na samochodu osobowe i ciężarowe oraz uprawnienia kinematografa. Podczas drugiej wojny światowej pomagała AK, ratowała Żydów, w domu zakonnym w Zebrzydowicach pielęgnowała rannych, ukrywała broń oraz radiostację. Po wojnie współpracowała ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość na terenie Rzeszowa.

Od dziecka znała Adama Doboszyńskiego i jego siostrę Jadwigę. W 1947 roku, gdy Adam Doboszyński przyjechał do Polski, siostra Izabela udzieliła mu schronienia w domu zgromadzenia w Zebrzydowicach. Niestety niedługo po opuszczeniu Zebrzydowic Doboszyński została resztowany, a następnie jego siostra i większość jego kontaktów. Siostra Izabela została aresztowana pod koniec sierpnia 1948 roku. Podczas śledztwa prowadzonego przez Józefa Goldberga (Różańskiego) pozostałą niezłomna. Nie podpisała fałszywego protokołu przesłuchań, który miałby oczerniać papieża, ojców redemptorystów i Adama Doboszyńskiego. ,,Czyste sumienie droższe mi było i jest nad życie” – przyznała.   

Jak wyglądało śledztwo i proces? 

Podczas śledztwa siostra Izabela była brutalnie torturowana. Jedną z najuciążliwszych tortur były tak zwane stójki, które polegały na staniu bez przerwy przez wiele dni i nocy. W tym czasie nawet jedzenie więzień musiał spożywać na stojąco. Zakonnica stała przez czternaście dni i nocy, przy otwartym oknie, a funkcjonariusze więzienni polewali jej głowę konewkami zimnej nocy. W końcu obudziła się w więziennym szpitalu. Została skazana początkowo na piętnaście lat więzienia, a następnie po sprzeciwie prokuratora, na kolejnej rozprawie otrzymała wyrok śmierci. Wyroku ostatecznie nie wykonano, ale przez trzy miesiące co wieczór wyprowadzano ją z celi, mówiąc, że idzie na śmierć. Siostra Izabela była więziona w Więzieniu Mokotowskim, Fordonie i Inowrocławiu.

Gdy wyszła z więzienia w połowie czerwca 1956 roku jej stan zdrowia był tragiczny. Lekarze nie potrafili jej odratować. Zmarła 8 sierpnia 1957 roku. Przed śmiercią zdążyła podyktować oświadczenie, w którym informowała o szczegółach śledztwa i warunkach więziennych. To właśnie z tego oświadczenia możemy poznać prawdę o tym, jak potraktowali ją kaci z Więzienia Mokotowskiego. Takich informacji nie znajdziemy w aktach, które zachowały się w Archiwum Pamięci Narodowej. 

Skąd pomysł na książkę?

Pomysł na książkę o siostrze Izabeli powstał już kilka lat temu, gdy po raz pierwszy usłyszałam o tej postaci, ale dopiero po ukończeniu książek o rtm. Pileckim miałam czas by zająć się badaniami dotyczącymi siostry Izabeli. Staram się dotrzeć do wszystkich źródeł, aby jak najdokładniej opisać tę postać. Przejrzałam już większość dokumentów z archiwum IPN dotyczących siostry Izabeli, odwiedziłam domy zakonne w Krakowie i Zebrzydowicach. Ostatnio dzięki panu Pawłowi Hertlowi z rodziny siostry Izabeli uzyskałam dostęp do wielu cennych dokumentów, między innymi do listów wysyłanych z Więzienia Mokotowskiego i Fordonu. 

Te listy to bardzo cenny dokument – pokazują, że pomimo brutalnych tortur w śledztwie oraz ośmiu lat więzienia, gdzie przecież była pozbawiona sakramentów świętych i Mszy świętej, nie załamała się, nie straciła wiary. W listach do rodziny przyznawała, że w więzieniu wypadają jej zęby, pisała, że chociaż nie może pracować, to jednak ma sporo czasu na modlitwę i rozmyślanie co jest bardzo cenne. Te relacje są całkowicie nieznane! 

Czy sama książka wystarczy by upamiętnić tę nieznaną postać?

Niestety w dzisiejszych czasach nie jest to takie łatwe. Wiele wartościowych publikacji nie trafia do czytelnika ze względu na brak promocji. Myślę  zatem nie tylko o książce, ale i o całej kampanii upamiętniającej siostrę Izabelę. W tym celu przy współpracy ze znakomitym grafikiem Arkadiuszem Olszewskim powstała krótka animacja pt. ,,Proces siostry Izabeli”. Mam nadzieję, że ten film trafi do wielu Polaków i uświadomi ich jak komuniści po wojnie znęcali się nad polskimi bohaterami w tym nad księżmi i zakonnicami.

Projekt upamiętnienia siostry Izabeli powstaje całkowicie oddolnie. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do wydania książki i już przyczynili się do powstania animacji.  

Wydanie książki można wesprzeć TUTAJ


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Prof. Grzegorz Górski: Powstrzymanie Zielonego Ładu jest sprawą kluczową dla przyszłości Polski Wiadomości
Prof. Grzegorz Górski: Powstrzymanie Zielonego Ładu jest sprawą kluczową dla przyszłości Polski

Od pewnego czasu spece od tzw. zielonego ładu muszą mierzyć się z coraz to nowymi problemami. Ich atrakcyjne - jak im się wydaje (głównie dla nastolatków) tezy - co chwilę muszą stawiać czoła kolejnym wyzwaniom. Oczywiście dla ludzi, którzy zachowują zdolność do myślenia w kategoriach związków przyczynowo – skutkowych, czyli nie są prymitywami, pewne rzeczy są oczywiste, ale dla naszych „odkrywców” wszystko jest zaskoczeniem.

Prezydent Duda pod Monte Cassino: oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli Wiadomości
Prezydent Duda pod Monte Cassino: oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Skandal wokół pomników uderzających w obrońców granicy z Białorusią. Mieszkańcy Michałowa przepraszają Straż Graniczną Wiadomości
Skandal wokół pomników uderzających w obrońców granicy z Białorusią. Mieszkańcy Michałowa przepraszają Straż Graniczną

Dziś w nadgranicznym Michałowie na Podlasiu, rządzonym przez burmistrza, członka Platformy Obywatelskiej Marka Nazarko, podczas uroczystości rocznicy uzyskania praw miejskich, miały być odsłonięte dwa pomniki o skandalicznej wymowie uderzającej w obrońców polskiej granicy z Białorusią. Według naszych nieoficjalnych informacji odsłonięcie się nie odbyło, za to przedstawiciele mieszkańców Michałowa złożyli wizytę w strażnicy Straży Granicznej.

Miażdżąca większość korzystających z socjalu w Niemczech to imigranci Wiadomości
Miażdżąca większość korzystających z socjalu w Niemczech to imigranci

Z danych Federalnych Agencji Zatrudnienia większość beneficjentów "świadczeń obywatelskich" w Niemczech ma pochodzenie migranckie. Co więcej większość z nich nie posiada nawet niemieckiego paszportu.

Byliśmy u głodujących w Sejmie rolników: Nawet operatorzy nieprzychylnych stacji TV nas dopingują tylko u nas
Byliśmy u głodujących w Sejmie rolników: Nawet operatorzy nieprzychylnych stacji TV nas dopingują

W szóstym dniu strajku głodowego w Sejmie, dwóch protestujących z powodów zdrowotnych zostało zabranych przez pogotowie. Stan obu nich jest już dobry, obaj musieli wrócić do domu. Obecnie w Sejmie zostało 4 rolników. O tym, co obecnie się dzieje jeden z nich - Mariusz Borowiak - opowiedział w rozmowie z portalem Tysol.pl

Doszło do ogromnej sensacji na koniec sezonu Bundesligi z ostatniej chwili
Doszło do ogromnej sensacji na koniec sezonu Bundesligi

Bayer Leverkusen pokonał w ostatniej kolejce FC Augsburg 2:1 i tym przez cały sezon piłkarskiej ekstraklasy nie doznał porażki. To pierwszy taki przypadek w historii Bundesligi (od 1963 roku). Broniący tytułu Bayern Monachium zajął trzecie miejsce Z elitą pożegnały się FC Koeln i SV Darmstadt.

Polski Blik rusza na podbój Europy Wiadomości
Polski Blik rusza na podbój Europy

Polska firma płatnicza Blik cieszy się ogromną popularnością w naszym kraju. teraz zamierza ona wkroczyć do strefy Euro. Jak donosi portal Inn Poland zarząd spółki chce zostać jednych z trzech głównych operatorów płatności w Europie.

Zamach na premiera Słowacji. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Zamach na premiera Słowacji. Jest decyzja sądu

Sędzia Specjalnego Sądu Karnego w Pezinku koło Bratysławy przychylił się w sobotę do wniosku prokuratora i zgodził się na tymczasowe aresztowanie Juraja. C., który w środę ciężko ranił premiera Słowacji Roberta Ficę. Oskarżony ma postawione zarzuty zamiaru popełnienie zabójstwa z premedytacją.

Znana aktorka poważnie chora. Pojechałam na oddział ratunkowy z ostatniej chwili
Znana aktorka poważnie chora. "Pojechałam na oddział ratunkowy"

Media obiegły niepokojące informacje o znanej aktorce. Okazuje się, że jest poważnie chora.

Nikt jej tam za bardzo nie chce. Burza wokół popularnego programu Polsatu z ostatniej chwili
"Nikt jej tam za bardzo nie chce". Burza wokół popularnego programu Polsatu

W sieci zawrzało. Wszystko za sprawą popularnego programu Polsatu.

REKLAMA

[Tylko u nas] Siostra Izabela. Zakonnica niezłomna. Brutalnie torturowana przez komunistów. Skazana na śmierć

- Przez trzy miesiące co wieczór wyprowadzano ją z celi, mówiąc, że idzie na śmierć - o historii siostry Izabeli (Zofii Łuszczkiewicz) opowiada dr Anna Mandrela, historyk, autorka książki na jej temat w rozmowie z Joanną Płotnicką.
Siostra Izabela (Zofia Łuszczkiewicz) [Tylko u nas] Siostra Izabela. Zakonnica niezłomna. Brutalnie torturowana przez komunistów. Skazana na śmierć
Siostra Izabela (Zofia Łuszczkiewicz) / Screen YouTube z filmu "Proces Siostry Izabeli"

 

 

Kim była siostra Izabela?

Z pewnością była kobietą niezwykłą, inteligentną o silnym charakterze. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński oraz kursy sanitarne, znała kilka języków. Gdy wybuchła wojna polsko-bolszewicka zgłosiła się na ochotnika jako pielęgniarka. W tym czasie o jej rękę starał się jeden z lekarzy, ona jednak w 1923 roku zdecydowała się wstąpić do zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia im. św. Wincentego à Paulo.  Jako siostra zakonna posiadała prawo jazdy na samochodu osobowe i ciężarowe oraz uprawnienia kinematografa. Podczas drugiej wojny światowej pomagała AK, ratowała Żydów, w domu zakonnym w Zebrzydowicach pielęgnowała rannych, ukrywała broń oraz radiostację. Po wojnie współpracowała ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość na terenie Rzeszowa.

Od dziecka znała Adama Doboszyńskiego i jego siostrę Jadwigę. W 1947 roku, gdy Adam Doboszyński przyjechał do Polski, siostra Izabela udzieliła mu schronienia w domu zgromadzenia w Zebrzydowicach. Niestety niedługo po opuszczeniu Zebrzydowic Doboszyński została resztowany, a następnie jego siostra i większość jego kontaktów. Siostra Izabela została aresztowana pod koniec sierpnia 1948 roku. Podczas śledztwa prowadzonego przez Józefa Goldberga (Różańskiego) pozostałą niezłomna. Nie podpisała fałszywego protokołu przesłuchań, który miałby oczerniać papieża, ojców redemptorystów i Adama Doboszyńskiego. ,,Czyste sumienie droższe mi było i jest nad życie” – przyznała.   

Jak wyglądało śledztwo i proces? 

Podczas śledztwa siostra Izabela była brutalnie torturowana. Jedną z najuciążliwszych tortur były tak zwane stójki, które polegały na staniu bez przerwy przez wiele dni i nocy. W tym czasie nawet jedzenie więzień musiał spożywać na stojąco. Zakonnica stała przez czternaście dni i nocy, przy otwartym oknie, a funkcjonariusze więzienni polewali jej głowę konewkami zimnej nocy. W końcu obudziła się w więziennym szpitalu. Została skazana początkowo na piętnaście lat więzienia, a następnie po sprzeciwie prokuratora, na kolejnej rozprawie otrzymała wyrok śmierci. Wyroku ostatecznie nie wykonano, ale przez trzy miesiące co wieczór wyprowadzano ją z celi, mówiąc, że idzie na śmierć. Siostra Izabela była więziona w Więzieniu Mokotowskim, Fordonie i Inowrocławiu.

Gdy wyszła z więzienia w połowie czerwca 1956 roku jej stan zdrowia był tragiczny. Lekarze nie potrafili jej odratować. Zmarła 8 sierpnia 1957 roku. Przed śmiercią zdążyła podyktować oświadczenie, w którym informowała o szczegółach śledztwa i warunkach więziennych. To właśnie z tego oświadczenia możemy poznać prawdę o tym, jak potraktowali ją kaci z Więzienia Mokotowskiego. Takich informacji nie znajdziemy w aktach, które zachowały się w Archiwum Pamięci Narodowej. 

Skąd pomysł na książkę?

Pomysł na książkę o siostrze Izabeli powstał już kilka lat temu, gdy po raz pierwszy usłyszałam o tej postaci, ale dopiero po ukończeniu książek o rtm. Pileckim miałam czas by zająć się badaniami dotyczącymi siostry Izabeli. Staram się dotrzeć do wszystkich źródeł, aby jak najdokładniej opisać tę postać. Przejrzałam już większość dokumentów z archiwum IPN dotyczących siostry Izabeli, odwiedziłam domy zakonne w Krakowie i Zebrzydowicach. Ostatnio dzięki panu Pawłowi Hertlowi z rodziny siostry Izabeli uzyskałam dostęp do wielu cennych dokumentów, między innymi do listów wysyłanych z Więzienia Mokotowskiego i Fordonu. 

Te listy to bardzo cenny dokument – pokazują, że pomimo brutalnych tortur w śledztwie oraz ośmiu lat więzienia, gdzie przecież była pozbawiona sakramentów świętych i Mszy świętej, nie załamała się, nie straciła wiary. W listach do rodziny przyznawała, że w więzieniu wypadają jej zęby, pisała, że chociaż nie może pracować, to jednak ma sporo czasu na modlitwę i rozmyślanie co jest bardzo cenne. Te relacje są całkowicie nieznane! 

Czy sama książka wystarczy by upamiętnić tę nieznaną postać?

Niestety w dzisiejszych czasach nie jest to takie łatwe. Wiele wartościowych publikacji nie trafia do czytelnika ze względu na brak promocji. Myślę  zatem nie tylko o książce, ale i o całej kampanii upamiętniającej siostrę Izabelę. W tym celu przy współpracy ze znakomitym grafikiem Arkadiuszem Olszewskim powstała krótka animacja pt. ,,Proces siostry Izabeli”. Mam nadzieję, że ten film trafi do wielu Polaków i uświadomi ich jak komuniści po wojnie znęcali się nad polskimi bohaterami w tym nad księżmi i zakonnicami.

Projekt upamiętnienia siostry Izabeli powstaje całkowicie oddolnie. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do wydania książki i już przyczynili się do powstania animacji.  

Wydanie książki można wesprzeć TUTAJ



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe