Marcin Brixen: Są granice w kwestii granic

Mama Łukaszka niespokojnie krzątała się po mieszkaniu. Sprawdziła jeszcze czy ma transparent, zapytała czy ktoś z rodziny chce iść z nią. Nikt nie chciał.
 Marcin Brixen: Są granice w kwestii granic
/ pixabay.com

Mama Łukaszka niespokojnie krzątała się po mieszkaniu. Sprawdziła jeszcze czy ma transparent, zapytała czy ktoś z rodziny chce iść z nią. Nikt nie chciał.
Mama zjechała windą i wyszła przed blok mijając się w drzwiach z dozorczynią, panią Sitko. Przed blokiem stała już mama Wiktymiusza z megafonem w ręku i grupka nieszczęśliwych, pulchnych dziewczyn o turkusowych grzywkach.
- Dużo nas - mama Wiktymiusza powitała ciepło mamę Łukaszka.
- Osiem osób - bąknęła zaskoczona mama Łukaszka.
- To dużo - potwierdziła mama Wiktymiusza i wdrapał się na niewielki podest. Przyłożyła megafon do ust i zaczęła nadawać:
- Tenkrajowcy i Tenkrajowczynie! Osoby obywatelskie z tego kraju! Do was się zwracam, do was mówię! Czy wy wiecie co się dzieje, tam na wschodzie? Ludzie umierają!
- Ludzie wszędzie umierają - odezwał się zgryźliwie jakiś emeryt, który akurat przechodził obok. - A najwięcej we Włoszech. Trupy ciężarówkami wywożą.
Mama Wiktymiusza poprosiła by miłośnik folii poszedł się zawinąć w stretch i kontynuowała:
- Żadna granica nie może być przeszkodą dla życia!
- No chyba, że brzuch - wtrąciła młoda dziewczyna spacerująca z psem.
- Co: brzuch? - zdziwiła się mama Wiktymiusza.
- Życie po drugiej stronie brzucha już nie jest życiem.
- Po drugiej stronie brzucha? O czym pani mówi, bo nie rozumiem?
- A dziecku nienarodzonym.
- Proszę pani - mama Wiktymiusza opanowała się z najwyższym trudem. - Niech pani sama siebie posłucha co pani gada za głupoty. Nie ma czegoś takiego jak dziecko nienarodzone. Jest dziecko. a dziecko jest już narodzone.
- To co jest w brzuchu? - dopytywała dziewczyna. Życie?
- Nie!
- Chce pani powiedzieć, że to jest martwe?
- Nie, proszę pani, to jest żywe, ale to zlepek komórek nazywany płodem. Na pewno nie jest dziecko. I można to usunąć kiedy się chce. Przynajmniej powinno.
- Rodziła pani kiedyś dziecko?
- Owszem, rodziłam, ale nie dziecko - oświadczyła z godnością mama Wiktymiusza. - Rodziłam płód, który po urodzeniu stał się dzieckiem.
- A kiedy stał się dzieckiem? - dopytywała dziewczyna.
- No proszę pani, to powinna pani umieć ze szkoły...
- W szkole tego nie uczą - odparła jedna z turkusowych grzywek.
- O! - mama Wiktymiusza była zaskoczona. - A czego?
- Gender, LGBT i że trzeba się wstydzić jedzenia nabiału.
Zapadła niezręczna cisza.
- No... - zaczęła mama Wiktymiusza i zakaszlała. - Płód staje się dzieckiem w momencie przejścia przez Magiczne Wrota.
- Przecież taki poród potrafi trwać dłuższy czas - drążyła dziewczyna. Co w przypadku gdy tylko główka przeszła? Ona należy do dziecka, a tułów należy do płodu?
- Mówimy o uchodźcach! - nie wytrzymała mama Wiktymiusza. - Pani mnie zagaduje...
- Ha! Przegrała pani! - ucieszyła się dziewczyna. - A wie pani dlaczego? Bo zmieniła pani temat...
No i mama Wiktymiusza uderzyła dziewczynę nagrodą "Mieszkaniec roku" którą utrzymała rok temu od władz miasta w kategorii "empatia".
Kiedy dziewczyna poszła już sobie mama Wiktymiusza znów chwyciła za megafon.
- Co to ja... Ach, tak! Granice! Granic nie ma! To tylko nasz wymysł, kreska na mapie. Czyż las tu i tam nie wygląda tak samo? Czyż niebo nie jest tak samo niebieskie? A tam ludzie umierają, czekają na pomoc! Możemy, musimy im pomóc! Zacznijmy od najprostszej rzeczy. Musimy sobie uświadomić, że należy otworzyć granice, umożliwić swobodny przepływ ludzi, którzy mają prawo wejść tam, gdzie chcą!
Wszyscy przez dłuższą chwilę trwali w pełnym milczenia szacunku dla słów mamy Wiktymiusza. Mama Wiktymiusza potoczyła triumfującym wzrokiem, jej spojrzenie padło na drzwi do bolku. Przyłożyła znów megafon do ust i zagrzmiała:
- No do cholery! Ile razy można powtarzać, żeby zamykać drzwi od domofonu! Nie dość, że ciepło ucieka, to jeszcze bezdomni się pchają, sikają po kątach i kradną wycieraczki!


 

POLECANE
Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję z ostatniej chwili
Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję

Po wydaniu zgody przez Donalda Trumpa na przyjęcie projektu ustawy o dodatkowych sankcjach na Rosję Kongres ruszy z pracami nad nimi - powiedział w poniedziałek republikański senator Lindsey Graham. Ustawa dawałaby prezydentowi możliwość nakładania ceł i sankcji na państwa kupujące rosyjskie surowce.

Niemieckie badanie: Rekordowa niechęć Polaków do Niemców z ostatniej chwili
Niemieckie badanie: Rekordowa niechęć Polaków do Niemców

Najnowszy Barometr Polska–Niemcy opublikowany przez „Tagesspiegel” pokazuje wyraźny spadek sympatii Polaków wobec zachodnich sąsiadów. Sympatię do Niemców deklaruje dziś zaledwie jedna trzecia badanych – to jeden z najniższych wyników w historii badania. 

Sensacja w składzie Polski na Maltę. Zobacz, kogo Urban posadził na ławce z ostatniej chwili
Sensacja w składzie Polski na Maltę. Zobacz, kogo Urban posadził na ławce

Reprezentacja Polski w poniedziałkowy wieczór rozegra ostatni mecz eliminacji do mistrzostw świata. Selekcjoner Jan Urban wprowadził cztery zmiany w składzie w porównaniu do piątkowego starcia z Holandią. Sprawdź, kto zagra od pierwszej minuty, a kto obejrzy mecz z ławki rezerwowych.

Pilny komunikat GIS. Popularny gadżet może zatruwać jedzenie Wiadomości
Pilny komunikat GIS. Popularny gadżet może zatruwać jedzenie

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed niebezpiecznymi substancjami chemicznymi, które mogą przenikać do jedzenia z popularnego podbieraka do pierogów. Produkt jest już wycofywany z rynku, a konsumenci proszeni są o pilne sprawdzenie swoich kuchennych akcesoriów.

Eksplozje na torach w Polsce. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Eksplozje na torach w Polsce. Jest komunikat prokuratury

Polska prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie dywersji na rzecz obcego wywiadu. Po eksplozji na torach kolejowych w Polsce sprawa przybiera międzynarodowy wymiar.

Szef MON: Śmigłowiec, drony i terytorialsi pomogą w patrolowaniu linii kolejowych z ostatniej chwili
Szef MON: Śmigłowiec, drony i terytorialsi pomogą w patrolowaniu linii kolejowych

Patrolowanie linii kolejowych we wschodniej Polsce przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej wesprze od środy śmigłowiec – poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że zwiększono zaangażowanie terytorialsów w tej sprawie.

Ryanair wydał komunikat o dużej rekrutacji pracowników w Polsce z ostatniej chwili
Ryanair wydał komunikat o dużej rekrutacji pracowników w Polsce

Ryanair, największy przewoźnik lotniczy w Europie, rozpoczyna jedną z najpoważniejszych kampanii rekrutacyjnych w ostatnich latach w Polsce. W ramach rozwoju spółki Buzz Air linia planuje zatrudnić 300 nowych członków personelu pokładowego. To element planu całej Grupy Ryanair, która ma ambicje obsługi 300 mln pasażerów rocznie do 2034 roku.

Na podstawie Konwencji genewskiej… Marcin Romanowski zabiera głos ws. odebrania mu paszportu z ostatniej chwili
"Na podstawie Konwencji genewskiej…" Marcin Romanowski zabiera głos ws. odebrania mu paszportu

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zabrał głos po unieważnieniu jego paszportu przez prokuraturę. W obszernym oświadczeniu opublikowanym w sieci polityk ostro skomentował działania rządu Donalda Tuska, oskarżając go o łamanie prawa oraz prześladowania polityczne.

Nowy projekt prezydenta: Zmiany w Funduszu Medycznym z ostatniej chwili
Nowy projekt prezydenta: Zmiany w Funduszu Medycznym

Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego, poinformował, że we wtorek do marszałka Sejmu trafi prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym.

Dom aukcyjny Felzmann w Neuss: Rodzinne imperium z rzeczami ofiar niemieckiego bestialstwa w tle tylko u nas
Dom aukcyjny Felzmann w Neuss: Rodzinne imperium z rzeczami ofiar niemieckiego bestialstwa w tle

Niemiecki dom aukcyjny Felzmann wywołał międzynarodowy skandal, próbując sprzedać dokumenty należące do ofiar nazistowskiego terroru – w tym polskich więźniów obozów koncentracyjnych. Po fali oburzenia z całego świata przedmioty w ostatniej chwili wycofano z katalogu, a firma opublikowała oświadczenie, w którym nie padło ani jedno słowo o odpowiedzialności Niemiec.

REKLAMA

Marcin Brixen: Są granice w kwestii granic

Mama Łukaszka niespokojnie krzątała się po mieszkaniu. Sprawdziła jeszcze czy ma transparent, zapytała czy ktoś z rodziny chce iść z nią. Nikt nie chciał.
 Marcin Brixen: Są granice w kwestii granic
/ pixabay.com

Mama Łukaszka niespokojnie krzątała się po mieszkaniu. Sprawdziła jeszcze czy ma transparent, zapytała czy ktoś z rodziny chce iść z nią. Nikt nie chciał.
Mama zjechała windą i wyszła przed blok mijając się w drzwiach z dozorczynią, panią Sitko. Przed blokiem stała już mama Wiktymiusza z megafonem w ręku i grupka nieszczęśliwych, pulchnych dziewczyn o turkusowych grzywkach.
- Dużo nas - mama Wiktymiusza powitała ciepło mamę Łukaszka.
- Osiem osób - bąknęła zaskoczona mama Łukaszka.
- To dużo - potwierdziła mama Wiktymiusza i wdrapał się na niewielki podest. Przyłożyła megafon do ust i zaczęła nadawać:
- Tenkrajowcy i Tenkrajowczynie! Osoby obywatelskie z tego kraju! Do was się zwracam, do was mówię! Czy wy wiecie co się dzieje, tam na wschodzie? Ludzie umierają!
- Ludzie wszędzie umierają - odezwał się zgryźliwie jakiś emeryt, który akurat przechodził obok. - A najwięcej we Włoszech. Trupy ciężarówkami wywożą.
Mama Wiktymiusza poprosiła by miłośnik folii poszedł się zawinąć w stretch i kontynuowała:
- Żadna granica nie może być przeszkodą dla życia!
- No chyba, że brzuch - wtrąciła młoda dziewczyna spacerująca z psem.
- Co: brzuch? - zdziwiła się mama Wiktymiusza.
- Życie po drugiej stronie brzucha już nie jest życiem.
- Po drugiej stronie brzucha? O czym pani mówi, bo nie rozumiem?
- A dziecku nienarodzonym.
- Proszę pani - mama Wiktymiusza opanowała się z najwyższym trudem. - Niech pani sama siebie posłucha co pani gada za głupoty. Nie ma czegoś takiego jak dziecko nienarodzone. Jest dziecko. a dziecko jest już narodzone.
- To co jest w brzuchu? - dopytywała dziewczyna. Życie?
- Nie!
- Chce pani powiedzieć, że to jest martwe?
- Nie, proszę pani, to jest żywe, ale to zlepek komórek nazywany płodem. Na pewno nie jest dziecko. I można to usunąć kiedy się chce. Przynajmniej powinno.
- Rodziła pani kiedyś dziecko?
- Owszem, rodziłam, ale nie dziecko - oświadczyła z godnością mama Wiktymiusza. - Rodziłam płód, który po urodzeniu stał się dzieckiem.
- A kiedy stał się dzieckiem? - dopytywała dziewczyna.
- No proszę pani, to powinna pani umieć ze szkoły...
- W szkole tego nie uczą - odparła jedna z turkusowych grzywek.
- O! - mama Wiktymiusza była zaskoczona. - A czego?
- Gender, LGBT i że trzeba się wstydzić jedzenia nabiału.
Zapadła niezręczna cisza.
- No... - zaczęła mama Wiktymiusza i zakaszlała. - Płód staje się dzieckiem w momencie przejścia przez Magiczne Wrota.
- Przecież taki poród potrafi trwać dłuższy czas - drążyła dziewczyna. Co w przypadku gdy tylko główka przeszła? Ona należy do dziecka, a tułów należy do płodu?
- Mówimy o uchodźcach! - nie wytrzymała mama Wiktymiusza. - Pani mnie zagaduje...
- Ha! Przegrała pani! - ucieszyła się dziewczyna. - A wie pani dlaczego? Bo zmieniła pani temat...
No i mama Wiktymiusza uderzyła dziewczynę nagrodą "Mieszkaniec roku" którą utrzymała rok temu od władz miasta w kategorii "empatia".
Kiedy dziewczyna poszła już sobie mama Wiktymiusza znów chwyciła za megafon.
- Co to ja... Ach, tak! Granice! Granic nie ma! To tylko nasz wymysł, kreska na mapie. Czyż las tu i tam nie wygląda tak samo? Czyż niebo nie jest tak samo niebieskie? A tam ludzie umierają, czekają na pomoc! Możemy, musimy im pomóc! Zacznijmy od najprostszej rzeczy. Musimy sobie uświadomić, że należy otworzyć granice, umożliwić swobodny przepływ ludzi, którzy mają prawo wejść tam, gdzie chcą!
Wszyscy przez dłuższą chwilę trwali w pełnym milczenia szacunku dla słów mamy Wiktymiusza. Mama Wiktymiusza potoczyła triumfującym wzrokiem, jej spojrzenie padło na drzwi do bolku. Przyłożyła znów megafon do ust i zagrzmiała:
- No do cholery! Ile razy można powtarzać, żeby zamykać drzwi od domofonu! Nie dość, że ciepło ucieka, to jeszcze bezdomni się pchają, sikają po kątach i kradną wycieraczki!



 

Polecane
Emerytury
Stażowe