Marcin Brixen: Buntownik z wyboru w menu

Do pokoju Łukaszka weszła jego mama i powiedział, że bardzo jej zależy żeby poszedł z nią do fastfoodu na ich osiedlu. - Ale ja nie jestem głodny - rzekł Łukaszek. - Ale zrób to dla mnie.
 Marcin Brixen: Buntownik z wyboru w menu
/ pixabay.com

Do pokoju Łukaszka weszła jego mama i powiedział, że bardzo jej zależy żeby poszedł z nie do fastfoodu na ich osiedlu.
- Ale ja nie jestem głodny - rzekł Łukaszek.
- Ale zrób to dla mnie.
- Jeśli chcesz zjeść burgera to możesz przecież iść sama.
- Ale ja nie jestem głodna - wyznała mama Łukaszka.
Łukaszek aż oderwał się od komputera.
- Jeśli ty nie jesteś głodna i ja nie jestem głodny to po co mamy iść do fastfoodu?
- Nie filozofuj! - tupnęła nogą mama. - Czasami do fastfoodu nie idzie się po to, żeby jeść.
- A po co?
Mama Łukaszka kręciła oczami, wzdychała, aż wreszcie wyznała, że mama Wiktymiusza idzie do fastfoodu ze swoim synem.
- To ty też musisz iść ze swoim - wbił szpilę Łukaszek. - Ach! Już wiem! Te zestawy z raperem buntownikiem! Idziemy!
Dziwna rzecz, teraz to przerażona mama Łukaszka nie chciała iść. I nie poszliby, gdyby nie to, że mama Wiktymiusza wstąpiła po nich. Teraz już nie było innego wyjścia. Musieli iść.
- Zobaczycie jaki mój syn jest twardy - szeptała mama Wiktymiusza kiedy stali w kolejce do kasy fastfoodu. Przed nimi kłębił się podekscytowany tłum dziewczyn wyglądających jak jednorożce i chłopaków wyglądających jak dziewczyny.
Kiedy wreszcie dotarli do lady, mama Wiktymiusza złożyła zamówienie jako pierwsza.
- Jednego Buntownika z podwójnym serem.
Mama Łukaszka spojrzała na nią złym okiem i skontrowała:
- Dwa Chrzanić System z frytkami.
Mama Wiktymiusza spojrzała na swojego syna. ten przełknął ślinę i wydukał:
- Osiem gwiazdek w sosie musztardowym.
Zwycięstwo już było mamy Wiktymiusza gdy do kasy podsunął się Łukaszek.
- Poproszę porcję surowego mięsa z drobno pokrojoną cebulą i ogórkiem kiszonym, a na to podwójne żółtko.
Ci, co nie zemdleli przy "Surowe mięso" zaczęli wymiotować przy "podwójne żółtko". Mama Łukaszka spojrzała z triumfem na mamę Wiktymiusza, lecz jak się okazało zupełnie niepotrzebnie, bowiem leżała ona bez zmysłów.
- Będziesz się kiedyś wstydził gówniarzu, że jadłeś nabiał! - piszczała kierowniczka fastfoodu, która przybiegła na widok kuchennego Armageddonu. Personel zaległ na podłodze, wśród rozrzuconego jedzenia, tac, kubków z napojami, a z jednej maszyny wysypało się...
- Co to za zielone kulki? - zapytała zaciekawiona mama Łukaszka.
- A. to... Wchodzi do sprzedaży od przyszłego tygodnia.
- Jak to się nazywa?
- Soylent Green.


 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Marcin Brixen: Buntownik z wyboru w menu

Do pokoju Łukaszka weszła jego mama i powiedział, że bardzo jej zależy żeby poszedł z nią do fastfoodu na ich osiedlu. - Ale ja nie jestem głodny - rzekł Łukaszek. - Ale zrób to dla mnie.
 Marcin Brixen: Buntownik z wyboru w menu
/ pixabay.com

Do pokoju Łukaszka weszła jego mama i powiedział, że bardzo jej zależy żeby poszedł z nie do fastfoodu na ich osiedlu.
- Ale ja nie jestem głodny - rzekł Łukaszek.
- Ale zrób to dla mnie.
- Jeśli chcesz zjeść burgera to możesz przecież iść sama.
- Ale ja nie jestem głodna - wyznała mama Łukaszka.
Łukaszek aż oderwał się od komputera.
- Jeśli ty nie jesteś głodna i ja nie jestem głodny to po co mamy iść do fastfoodu?
- Nie filozofuj! - tupnęła nogą mama. - Czasami do fastfoodu nie idzie się po to, żeby jeść.
- A po co?
Mama Łukaszka kręciła oczami, wzdychała, aż wreszcie wyznała, że mama Wiktymiusza idzie do fastfoodu ze swoim synem.
- To ty też musisz iść ze swoim - wbił szpilę Łukaszek. - Ach! Już wiem! Te zestawy z raperem buntownikiem! Idziemy!
Dziwna rzecz, teraz to przerażona mama Łukaszka nie chciała iść. I nie poszliby, gdyby nie to, że mama Wiktymiusza wstąpiła po nich. Teraz już nie było innego wyjścia. Musieli iść.
- Zobaczycie jaki mój syn jest twardy - szeptała mama Wiktymiusza kiedy stali w kolejce do kasy fastfoodu. Przed nimi kłębił się podekscytowany tłum dziewczyn wyglądających jak jednorożce i chłopaków wyglądających jak dziewczyny.
Kiedy wreszcie dotarli do lady, mama Wiktymiusza złożyła zamówienie jako pierwsza.
- Jednego Buntownika z podwójnym serem.
Mama Łukaszka spojrzała na nią złym okiem i skontrowała:
- Dwa Chrzanić System z frytkami.
Mama Wiktymiusza spojrzała na swojego syna. ten przełknął ślinę i wydukał:
- Osiem gwiazdek w sosie musztardowym.
Zwycięstwo już było mamy Wiktymiusza gdy do kasy podsunął się Łukaszek.
- Poproszę porcję surowego mięsa z drobno pokrojoną cebulą i ogórkiem kiszonym, a na to podwójne żółtko.
Ci, co nie zemdleli przy "Surowe mięso" zaczęli wymiotować przy "podwójne żółtko". Mama Łukaszka spojrzała z triumfem na mamę Wiktymiusza, lecz jak się okazało zupełnie niepotrzebnie, bowiem leżała ona bez zmysłów.
- Będziesz się kiedyś wstydził gówniarzu, że jadłeś nabiał! - piszczała kierowniczka fastfoodu, która przybiegła na widok kuchennego Armageddonu. Personel zaległ na podłodze, wśród rozrzuconego jedzenia, tac, kubków z napojami, a z jednej maszyny wysypało się...
- Co to za zielone kulki? - zapytała zaciekawiona mama Łukaszka.
- A. to... Wchodzi do sprzedaży od przyszłego tygodnia.
- Jak to się nazywa?
- Soylent Green.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe