Ukraińskie media: Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych

Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych i dywersyjnych - ostrzega ukraiński portal Dzerkało Tyżnia. Nadszedł czas prewencyjnych działań ze strony NATO, by Morze Bałtyckie nie przekształciło się w rosyjskie jezioro - uważają autorzy.
 Ukraińskie media: Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych
/ fot. YouTube

"Jak Rosja planuje wykorzystywać NS2 w celach wywiadowczych? Czy NATO utraci dominację na Morzu Bałtyckim?" - zastanawia się opiniotwórczy portal Dzerkało Tyżnia.

Jak podkreśla, w temacie rosyjskich przepływów gazu przez Morze Czarne i Bałtyckie "istnieją białe plamy m.in. jeśli chodzi o możliwość wykorzystania ich korytarzy i towarzyszącej im infrastruktury nie w celu prowadzenia gazowego biznesu". "Chodzi nie tylko o ryzyko dodatkowej militaryzacji przez Rosję Morza Bałtyckiego pod pozorem ochrony nowo wybudowanej krytycznej infrastruktury energetycznej przed +agresywnymi działaniami ze strony USA i NATO+, ale też o zdobycie przez Rosję ukrytej przewagi, by pozbawić NATO dominacji na terenie bałtyckiego teatru działań wojennych" - twierdzą autorzy.

W ostatnich latach w licznych publikacjach zwracano uwagę na aktywność pewnych jednostek rosyjskiej marynarki wojennej w strefie korytarzy morskich gazociągów - przypominają. Podkreślają też, że na zajętych ukraińskich platformach wydobywczych na Morzu Czarnym zainstalowano radary i systemy hydroakustyczne, które - jak czytamy - pozwalają Rosji kontrolować przestrzeń wodną i nadwodną.

Dzerkało Tyżnia, powołując się na ogólnodostępne i korporacyjne źródła, zwraca uwagę, że w końcowym etapie budowy NS2 - w okresie od 10 kwietnia do 30 sierpnia bieżącego roku - w strefie wykonywania prac zaobserwowano wojskowych z pewnych jednostek specjalnych rosyjskiej marynarki wojennej. Składająca się z 18 osób grupa do zadań specjalnych na zmianę przebywała na pokładzie okrętów morskiej służby ratunkowej Federalnej Agencji Morskiej Ministerstwa Transportu Rosji: holownika Kapitan Bekłemyszew i wielofunkcyjnych statków ratowniczych Spasatiel Kariew i Bachtiemir.

W grupie zidentyfikowano m.in. członków Głównego Zarządu Badań Głębokowodnych Ministerstwa Obrony Rosji, czyli - jak pisze Dzerkało Tyżnia - jednej z najbardziej utajnionych jednostek wojskowych Rosji, która planuje i wykonuje specjalne operacje podwodne. Jej członkowie prowadzą działalność wywiadowczą: podsłuchują kable komunikacyjne, instalują na morskim dnie różnorodny sprzęt, zbierają szczątki statków, samolotów, satelitów - zarówno swoich, by nie trafiły w obce ręce, jak i cudzych, by otrzymać informacje o rozwoju technologii potencjalnych przeciwników - czytamy. Jednostka także zajmuje się planowaniem i wstępnym przygotowywaniem dużych dywersji na transatlantyckich przewodach światłowodowych między USA i Europą, kiedy Rosja zdecyduje się uderzyć w NATO - napisano.

Według Dzerkała Tyżnia podwyższoną aktywność danej grupy zaobserwowano w wyłącznych strefach ekonomicznych Danii i Niemiec w pobliżu podwodnych światłowodów Baltica i Denmark-Poland-2. "Podejrzana aktywność była obserwowana w korytarzu w odległości 2-3 mil od gazociągu" - wskazuje portal.

Autorzy zauważają, że uwagę przykuwa nie tylko zaobserwowany personel, ale też wykorzystany sprzęt. Bachtiemir to - jak pisze Dzerkało Tyżnia - najnowszy rosyjski okręt w swojej klasie, który wszedł do uzbrojenia sił morskich w 2019 r. Jest wyposażony m.in. w podwodny aparat bezzałogowy, który może być wykorzystywany do dywersji na światłowodzie.

Z formalnego punktu widzenia okręty miały ochraniać statki kładące rury - Fortuna i Akademik Czerski, a grupa płetwonurków miała wypełniać zadania obserwacyjne w ramach kontroli układania rurociągu na dnie morza. Jak pisze Dzerkało Tyżnia, 21 kwietnia i 8 maja zarejestrowano przekazanie na pokład Bachtiemira "specjalnych ładunków". Portal podkreśla, że odbywało się to nocą, więc - jak ocenia - starano się działać maksymalnie dyskretnie.

Portal twierdzi, że korytarze gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2 "przybliżają Rosję do rejonów przeprowadzenia aktów utajnionej ingerencji i dywersji na strategicznie ważne wojskowe i przemysłowe obiekty krajów NATO, podwodną łączność". Według portalu przede wszystkim dotyczy to baz marynarek wojennych krajów bałtyckich, członków NATO, Szwecji i Finlandii, portów morskich, a także terminali gazu skroplonego (LNG) w Świnoujściu i Kłajpedzie. Mogą być w tym celu wykorzystane jednostki morskich sił specjalnych floty bałtyckiej Rosji i płetwonurkowie Głównego Zarządu Badań Głębokowodnych.

"Przeprowadzenie specjalnych operacji znacząco ułatwia bliskość magistrali Nord Stream do rejonów, w których mieszczą się ich obiekty oraz możliwość uzasadnienia rosyjskiej obecności tym, że mieści się tam rozległy system rurociągowy, którego nieprzerwane działanie wymaga technicznego nadzoru, co może być też wykorzystane w celach militarnych" - czytamy.

Dzerkało Tyżnia uważa, że grupa, o której wspomniano, przeprowadzała działania rozpoznawcze w celu przygotowania do instalacji środków zbierających informacje z wyżej wymienionych europejskich światłowodów oraz w sprawie miejsc rozlokowania stacji hydroakustycznych, by kontrolować podwodną przestrzeń zachodniego sektora Morza Bałtyckiego.

Serwis zaznacza, że "podwodna infrastruktura NS może być wykorzystana przez Rosję do pełniejszego rozpoznania sytuacji i optymalnego wykorzystania sił Floty Bałtyckiej, co zniweluje potencjał dominacji militarnej sił NATO w regionie".

Autorzy podsumowują, że w przypadku rosyjskich projektów niewystarczająca jest "tradycyjna techniczna certyfikacja". Potrzebna jest dodatkowa certyfikacja podwodnych gazociągów, a w tym celu Rosja powinna zagwarantować krajom w basenie Morza Bałtyckiego dostęp do pełnych informacji dotyczących funkcjonowania systemu łączności technologicznej gazociągu, systemu zarządzania, a także powinna umożliwić kontrole korytarzy rurociągów i inspekcje w dowolnej chwili - dodano.

"Bez tego nie może być mowy o rozpoczęciu eksploatacji gazociągu. Nadszedł czas zdecydowanych prewencyjnych działań ze strony Sojuszu, by Morze Bałtyckie nie stało się rosyjskim jeziorem, tak jak dzieje się to z Morzem Czarnym" - zaapelowano.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Maria Wittek - polska generał z Virtuti Militari Wiadomości
Tadeusz Płużański: Maria Wittek - polska generał z Virtuti Militari

19 kwietnia 1997 r. w Warszawie zmarła Maria Wittek, członek Polskiej Organizacji Wojskowej, komendant Przysposobienia Wojskowego Kobiet i Wojskowej Służby Kobiet, pierwsza Polka mianowana na stopień generała Wojska Polskiego.

Koniec pewnej epoki: gwiazdor podjął decyzję o odejściu z Realu Madryt z ostatniej chwili
Koniec pewnej epoki: gwiazdor podjął decyzję o odejściu z Realu Madryt

Kapitan Realu Madryt Nacho według informacji portalu Marca poinformował już swój klub, że po tym sezonie opuści on Santiago Bernabeu.

Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją z ostatniej chwili
Historycznego starcie myśliwców - człowiek zmierzył się ze sztuczną inteligencją

Armia Stanów Zjednoczonych przeprowadziła po raz pierwszy ćwiczenie, w którym człowiek za sterami samolotu starł się z maszyną kierowaną przez sztuczną inteligencję (AI) - poinformowała w piątek telewizja Sky, powołując się na Agencję d.s. Zaawansowanych Projektów Obronnych (DARPA).

Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę Wiadomości
Deutsche Quelle: Scholz pojechał do Pekinu na skargę

Kanclerz Olaf Scholz poleciał do Chin z pakietem zawoalowanych skarg i postulatów bynajmniej nie ograniczających się do kwestii związanych z wojną na Ukrainie. Na niecały tydzień przed wylotem Scholza do Azji, Izba Handlu Zagranicznego (AHK) opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 150 niemieckich przedsiębiorstw obecnych na chińskim rynku.

Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka z ostatniej chwili
Bezczelny wpis niemieckiego ambasadora na temat zagłady Żydów. Jest komentarz Przemysława Czarnka

Niemiecki ambasador zadeklarował, że jego kraj wesprze... renowacji drzwi do warszawskiej synagogi. W swoim wpisie nie wspomniał on jednak, kto zgotował polskim Żydom piekło na ziemi.

Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO] z ostatniej chwili
Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO]

Nieznany mężczyzna podpalił się pod budynkiem sądu na Manhattanie, gdzie odbywa się proces Donalda Trumpa. Jego tożsamość i przyczyny podpalenia nie są dotąd znane.

To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin z ostatniej chwili
To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez otworzył w piątek symbolicznie pierwszą europejską fabrykę chińskich samochodów. Będą one produkowane w dawnym zakładzie Nissana w Barcelonie.

Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu z ostatniej chwili
Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu

Z dużym prawdopodobieństwem wystartuję w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał szef klubu Polska2050-TD Mirosław Suchoń. Polityk ma kandydować z województwa śląskiego.

Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską

Według katalońskiego dziennika "Mundo Deportivo" były trener Realu Madryt i jedna z największych gwiazd piłki nożnej w historii Zinedine Zidane wkrótce wróci na ławkę trenerską. Według ich ustaleń ma on objąć niemiecki Bayern Monachium.

Nie żyje ceniony polski reżyser z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony polski reżyser

Media obiegła informacja o śmierci cenionego polskiego reżysera i scenarzysty. Andrzej Szczygieł odszedł 17 kwietnia 2024 roku w wieku 88 lat.

REKLAMA

Ukraińskie media: Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych

Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych i dywersyjnych - ostrzega ukraiński portal Dzerkało Tyżnia. Nadszedł czas prewencyjnych działań ze strony NATO, by Morze Bałtyckie nie przekształciło się w rosyjskie jezioro - uważają autorzy.
 Ukraińskie media: Rosja może wykorzystywać Nord Stream 2 w celach wywiadowczych
/ fot. YouTube

"Jak Rosja planuje wykorzystywać NS2 w celach wywiadowczych? Czy NATO utraci dominację na Morzu Bałtyckim?" - zastanawia się opiniotwórczy portal Dzerkało Tyżnia.

Jak podkreśla, w temacie rosyjskich przepływów gazu przez Morze Czarne i Bałtyckie "istnieją białe plamy m.in. jeśli chodzi o możliwość wykorzystania ich korytarzy i towarzyszącej im infrastruktury nie w celu prowadzenia gazowego biznesu". "Chodzi nie tylko o ryzyko dodatkowej militaryzacji przez Rosję Morza Bałtyckiego pod pozorem ochrony nowo wybudowanej krytycznej infrastruktury energetycznej przed +agresywnymi działaniami ze strony USA i NATO+, ale też o zdobycie przez Rosję ukrytej przewagi, by pozbawić NATO dominacji na terenie bałtyckiego teatru działań wojennych" - twierdzą autorzy.

W ostatnich latach w licznych publikacjach zwracano uwagę na aktywność pewnych jednostek rosyjskiej marynarki wojennej w strefie korytarzy morskich gazociągów - przypominają. Podkreślają też, że na zajętych ukraińskich platformach wydobywczych na Morzu Czarnym zainstalowano radary i systemy hydroakustyczne, które - jak czytamy - pozwalają Rosji kontrolować przestrzeń wodną i nadwodną.

Dzerkało Tyżnia, powołując się na ogólnodostępne i korporacyjne źródła, zwraca uwagę, że w końcowym etapie budowy NS2 - w okresie od 10 kwietnia do 30 sierpnia bieżącego roku - w strefie wykonywania prac zaobserwowano wojskowych z pewnych jednostek specjalnych rosyjskiej marynarki wojennej. Składająca się z 18 osób grupa do zadań specjalnych na zmianę przebywała na pokładzie okrętów morskiej służby ratunkowej Federalnej Agencji Morskiej Ministerstwa Transportu Rosji: holownika Kapitan Bekłemyszew i wielofunkcyjnych statków ratowniczych Spasatiel Kariew i Bachtiemir.

W grupie zidentyfikowano m.in. członków Głównego Zarządu Badań Głębokowodnych Ministerstwa Obrony Rosji, czyli - jak pisze Dzerkało Tyżnia - jednej z najbardziej utajnionych jednostek wojskowych Rosji, która planuje i wykonuje specjalne operacje podwodne. Jej członkowie prowadzą działalność wywiadowczą: podsłuchują kable komunikacyjne, instalują na morskim dnie różnorodny sprzęt, zbierają szczątki statków, samolotów, satelitów - zarówno swoich, by nie trafiły w obce ręce, jak i cudzych, by otrzymać informacje o rozwoju technologii potencjalnych przeciwników - czytamy. Jednostka także zajmuje się planowaniem i wstępnym przygotowywaniem dużych dywersji na transatlantyckich przewodach światłowodowych między USA i Europą, kiedy Rosja zdecyduje się uderzyć w NATO - napisano.

Według Dzerkała Tyżnia podwyższoną aktywność danej grupy zaobserwowano w wyłącznych strefach ekonomicznych Danii i Niemiec w pobliżu podwodnych światłowodów Baltica i Denmark-Poland-2. "Podejrzana aktywność była obserwowana w korytarzu w odległości 2-3 mil od gazociągu" - wskazuje portal.

Autorzy zauważają, że uwagę przykuwa nie tylko zaobserwowany personel, ale też wykorzystany sprzęt. Bachtiemir to - jak pisze Dzerkało Tyżnia - najnowszy rosyjski okręt w swojej klasie, który wszedł do uzbrojenia sił morskich w 2019 r. Jest wyposażony m.in. w podwodny aparat bezzałogowy, który może być wykorzystywany do dywersji na światłowodzie.

Z formalnego punktu widzenia okręty miały ochraniać statki kładące rury - Fortuna i Akademik Czerski, a grupa płetwonurków miała wypełniać zadania obserwacyjne w ramach kontroli układania rurociągu na dnie morza. Jak pisze Dzerkało Tyżnia, 21 kwietnia i 8 maja zarejestrowano przekazanie na pokład Bachtiemira "specjalnych ładunków". Portal podkreśla, że odbywało się to nocą, więc - jak ocenia - starano się działać maksymalnie dyskretnie.

Portal twierdzi, że korytarze gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2 "przybliżają Rosję do rejonów przeprowadzenia aktów utajnionej ingerencji i dywersji na strategicznie ważne wojskowe i przemysłowe obiekty krajów NATO, podwodną łączność". Według portalu przede wszystkim dotyczy to baz marynarek wojennych krajów bałtyckich, członków NATO, Szwecji i Finlandii, portów morskich, a także terminali gazu skroplonego (LNG) w Świnoujściu i Kłajpedzie. Mogą być w tym celu wykorzystane jednostki morskich sił specjalnych floty bałtyckiej Rosji i płetwonurkowie Głównego Zarządu Badań Głębokowodnych.

"Przeprowadzenie specjalnych operacji znacząco ułatwia bliskość magistrali Nord Stream do rejonów, w których mieszczą się ich obiekty oraz możliwość uzasadnienia rosyjskiej obecności tym, że mieści się tam rozległy system rurociągowy, którego nieprzerwane działanie wymaga technicznego nadzoru, co może być też wykorzystane w celach militarnych" - czytamy.

Dzerkało Tyżnia uważa, że grupa, o której wspomniano, przeprowadzała działania rozpoznawcze w celu przygotowania do instalacji środków zbierających informacje z wyżej wymienionych europejskich światłowodów oraz w sprawie miejsc rozlokowania stacji hydroakustycznych, by kontrolować podwodną przestrzeń zachodniego sektora Morza Bałtyckiego.

Serwis zaznacza, że "podwodna infrastruktura NS może być wykorzystana przez Rosję do pełniejszego rozpoznania sytuacji i optymalnego wykorzystania sił Floty Bałtyckiej, co zniweluje potencjał dominacji militarnej sił NATO w regionie".

Autorzy podsumowują, że w przypadku rosyjskich projektów niewystarczająca jest "tradycyjna techniczna certyfikacja". Potrzebna jest dodatkowa certyfikacja podwodnych gazociągów, a w tym celu Rosja powinna zagwarantować krajom w basenie Morza Bałtyckiego dostęp do pełnych informacji dotyczących funkcjonowania systemu łączności technologicznej gazociągu, systemu zarządzania, a także powinna umożliwić kontrole korytarzy rurociągów i inspekcje w dowolnej chwili - dodano.

"Bez tego nie może być mowy o rozpoczęciu eksploatacji gazociągu. Nadszedł czas zdecydowanych prewencyjnych działań ze strony Sojuszu, by Morze Bałtyckie nie stało się rosyjskim jeziorem, tak jak dzieje się to z Morzem Czarnym" - zaapelowano.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe