Piotr Duda: W sprawie Turowa oczekujemy od rządu konsekwencji. Ani kroku wstecz!

Od rządu w sprawie kopalni w Turowie oczekujemy konsekwencji; ani kroku wstecz - podkreślił w czwartek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Nie wchodziliśmy do Unii Europejskiej po to, aby Komisja Europejska zamykała nam tysiące miejsc pracy - powiedział.
 Piotr Duda: W sprawie Turowa oczekujemy od rządu konsekwencji. Ani kroku wstecz!
/ foto. Marcin Żegliński

Piotr Duda w Programie 1 Polskiego Radia zapytany został, jakie będą kolejne działania "Solidarności" w sprawie kopalni w Turowie. W miniony piątek w Luksemburgu przeciwko decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), nakazującej wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał polsko-czeskiego sporu w tej sprawie, protestowało ok. 2 tys. polskich związkowców.

"Naszą strategię przygotowujemy w spokoju. Nie informujemy o niej. Będziemy na pewno, jeżeli dojdzie już do kolejnych naszych działań. A na pewno dojdzie, bo widać, że Komisja Europejska ma gdzieś nasze postulaty, nie chce się z nami spotykać"

- powiedział.

Duda skomentował też zwrócenie się przez Komisję Europejską do polskiego rządu o przedstawienie dowodu zaprzestania działalności kopalni Turów. Jako dowód, stwierdził, premier Mateusz Morawiecki powinien wysłać zdjęcia zasieków ustawionych w Luksemburgu w związku z manifestacją. "To powinno być dowodem na to, że UE pokazała swoją prawdziwą twarz, czyli opresyjną, niedemokratyczną" - ocenił.

"Myśmy po to wchodzili do Unii Europejskiej, żeby się jako kraj rozwijać pod względem gospodarczym, a nie po to, żeby Komisja Europejska zamykała nam tysiące miejsc pracy"

- mówił lider "Solidarności".

Na pytanie, jakich działań oczekuje od rządu, Duda odpowiedział: "Przede wszystkim tej konsekwencji, która jest w tej chwili". Jak podkreślił, do premiera Morawieckiego w sprawie Turowa apeluje: "ani kroku wstecz".

"Oczywiście, jeżeli zostanie powołany nowy rząd w Czechach, trzeba usiąść i zacząć rozmawiać"

- dodał szef "S". Wyraził nadzieję, że sprawa Turowa zostanie rozwiązana w sposób prawny i cywilizowany oraz, że obie strony - polska i czeska - rozwiążą ją dla dobra mieszkańców okolicznych miejscowości i dla ochrony miejsc pracy w Turowie.

Polsko-czeskie negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu. Po 17 rundach rokowań z udziałem przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych oraz ekspertów i przedstawicieli samorządów, a także kierownictwa kopalni, w nocy 30 września ówczesny minister klimatu Michał Kurtyka poinformował, że rozmowy zakończyły się fiaskiem.

W poniedziałek wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk powiedział w RMF FM, że "to kwestia najbliższych dni, najwyżej dwóch tygodni, kiedy rozmowy z Czechami w sprawie kopalni Turów zostaną wznowione". Dodał, że już pojawił się sygnał ze strony czeskiej, że chcą wrócić do rozmów.

Czechy wniosły skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko Polsce w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów w lutym. Wnioskowały też o tzw. zastosowanie środka tymczasowego, czyli zakazu wydobycia. TSUE podjął taką decyzję w maju. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września unijny Trybunał postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

We wtorek rzecznik KE Tim McPhie poinformował, że Komisja pismem z dnia 19 października zwróciła się do władz polskich o pilne dostarczenie dowodu zaprzestania działalności wydobywczej w kopalni Turów. W przypadku braku dowodu takiego zaprzestania Komisja zacznie regularnie wydawać wezwania do zapłaty kar. (PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska

agzi/ mmu/


 

POLECANE
Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane gorące
Reakcja Polaków na zbrodnię migranta w Toruniu jest obserwowana. I ten egzamin oblaliśmy. Pozamiatane

Dziś w nocy mija tydzień od okrutnego ataku wenezuelskiego migranta na Polkę w Toruniu. Do tej pory nie zabierałem w tej sprawie głosu. Bo czekałem. Obserwowałem, jaki rezonans wywoła w Polsce ta straszliwa zbrodnia.

Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny tylko u nas
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny

To są ważne rocznice dla państwa, narodu, ale i te osobiste, które dotyczą jednej (w tym wypadku dwóch osób), a jednocześnie nas wszystkich. Dziś jest jeden z takich dni. Śp. prezydent Lech Kaczyński rozumiał i kochał Polskę.

Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. Ślady skrępowania z ostatniej chwili
Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. "Ślady skrępowania"

14 czerwca 2025 r. nad ranem na ul. Legnickiej w Lubinie policjanci zatrzymali dwóch nagich Etiopczyków. Mężczyźni mieli ślady na nadgarstkach, które mogą sugerować wcześniejsze skrępowanie.

Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała z ostatniej chwili
Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała

Księżna Kate Middleton rezygnuje z Royal Ascot 2025, nadal dochodząc do siebie po leczeniu raka – poinformował Pałac Kensington.

Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze pierwsza prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę

No i po wyborach. Karol – wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów... Tli się nadzieja na powtórkę wysyłają starych profesorów i sędziów z demencją, żeby tłumaczyli w TVN-ie, że wybory sfałszowane i trzeba powtórzyć... Wszystko się nie zgadza... Justycjanie już mieli obiecane stołki jak wyrzucą neonów, a tu co? Neony jak siedziały tak siedzą.

Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem z ostatniej chwili
Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem

– Prezydent Andrzej Duda był wściekły na słowa premiera Donalda Tuska o ponownym przeliczeniu głosów oddanych w wyborach prezydenckich – powiedział w środę poseł Marek Jakubiak. – Prezydent sprowadził Tuska na ziemię – dodał.

Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów

Adam Bodnar uderza w Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – minister sprawiedliwości chce wyłączenia wszystkich jej sędziów z rozpoznawania protestów wyborczych.

Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta z ostatniej chwili
Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta

Prezydent podpisał zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim. Przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę

Do Sądu Najwyższego wpłynęło około 30 tys. protestów wyborczych. 9,2 tys. z nich zostało już zarejestrowanych – przekazała w środę po południu Monika Drwal z zespołu prasowego SN.

REKLAMA

Piotr Duda: W sprawie Turowa oczekujemy od rządu konsekwencji. Ani kroku wstecz!

Od rządu w sprawie kopalni w Turowie oczekujemy konsekwencji; ani kroku wstecz - podkreślił w czwartek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Nie wchodziliśmy do Unii Europejskiej po to, aby Komisja Europejska zamykała nam tysiące miejsc pracy - powiedział.
 Piotr Duda: W sprawie Turowa oczekujemy od rządu konsekwencji. Ani kroku wstecz!
/ foto. Marcin Żegliński

Piotr Duda w Programie 1 Polskiego Radia zapytany został, jakie będą kolejne działania "Solidarności" w sprawie kopalni w Turowie. W miniony piątek w Luksemburgu przeciwko decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), nakazującej wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał polsko-czeskiego sporu w tej sprawie, protestowało ok. 2 tys. polskich związkowców.

"Naszą strategię przygotowujemy w spokoju. Nie informujemy o niej. Będziemy na pewno, jeżeli dojdzie już do kolejnych naszych działań. A na pewno dojdzie, bo widać, że Komisja Europejska ma gdzieś nasze postulaty, nie chce się z nami spotykać"

- powiedział.

Duda skomentował też zwrócenie się przez Komisję Europejską do polskiego rządu o przedstawienie dowodu zaprzestania działalności kopalni Turów. Jako dowód, stwierdził, premier Mateusz Morawiecki powinien wysłać zdjęcia zasieków ustawionych w Luksemburgu w związku z manifestacją. "To powinno być dowodem na to, że UE pokazała swoją prawdziwą twarz, czyli opresyjną, niedemokratyczną" - ocenił.

"Myśmy po to wchodzili do Unii Europejskiej, żeby się jako kraj rozwijać pod względem gospodarczym, a nie po to, żeby Komisja Europejska zamykała nam tysiące miejsc pracy"

- mówił lider "Solidarności".

Na pytanie, jakich działań oczekuje od rządu, Duda odpowiedział: "Przede wszystkim tej konsekwencji, która jest w tej chwili". Jak podkreślił, do premiera Morawieckiego w sprawie Turowa apeluje: "ani kroku wstecz".

"Oczywiście, jeżeli zostanie powołany nowy rząd w Czechach, trzeba usiąść i zacząć rozmawiać"

- dodał szef "S". Wyraził nadzieję, że sprawa Turowa zostanie rozwiązana w sposób prawny i cywilizowany oraz, że obie strony - polska i czeska - rozwiążą ją dla dobra mieszkańców okolicznych miejscowości i dla ochrony miejsc pracy w Turowie.

Polsko-czeskie negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu. Po 17 rundach rokowań z udziałem przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych oraz ekspertów i przedstawicieli samorządów, a także kierownictwa kopalni, w nocy 30 września ówczesny minister klimatu Michał Kurtyka poinformował, że rozmowy zakończyły się fiaskiem.

W poniedziałek wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk powiedział w RMF FM, że "to kwestia najbliższych dni, najwyżej dwóch tygodni, kiedy rozmowy z Czechami w sprawie kopalni Turów zostaną wznowione". Dodał, że już pojawił się sygnał ze strony czeskiej, że chcą wrócić do rozmów.

Czechy wniosły skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko Polsce w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów w lutym. Wnioskowały też o tzw. zastosowanie środka tymczasowego, czyli zakazu wydobycia. TSUE podjął taką decyzję w maju. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września unijny Trybunał postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

We wtorek rzecznik KE Tim McPhie poinformował, że Komisja pismem z dnia 19 października zwróciła się do władz polskich o pilne dostarczenie dowodu zaprzestania działalności wydobywczej w kopalni Turów. W przypadku braku dowodu takiego zaprzestania Komisja zacznie regularnie wydawać wezwania do zapłaty kar. (PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska

agzi/ mmu/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe