Marcin Brixen: Mały Książę wersja 2.0

Hiobowscy w ramach "Nowa wersja starej historii" obejrzeli ekranizację "Małego Księcia".
Mały Książe z Muzeum w Hakone Marcin Brixen: Mały Książę wersja 2.0
Mały Książe z Muzeum w Hakone / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Nicholas Wang

Hiobowscy w ramach "Nowa wersja starej historii" obejrzeli ekranizację "Małego Księcia".

Mały Książę łapał, gazował, zabijał lisy i okradał ich nory. Z zabitych lisów robił smalec, kołnierze i nawóz pod kapustę. Nie lubił lisów, uważał je za brudne, tępe szkodniki. Eksterminując je robił więcej miejsca dla swoich wilków. Mały Książę kochał wilki. Wyrywał też róże i palił nimi w piecu. Uważał, że świat byłby lepszy bez róż, które tylko oplatają wszystko łodygami i wysysają soki. No i zabierają miejsce życiowe kartoflom. Mały Książę uwielbiał kartofle. Za niedościgły smak, piękno kwiatów, za kolor bulw harmonizujący z kolorem jego munduru. Gazował tak i zabijał, palił i niszczył, aż w końcu złapał go leśniczy i powiedział: "Mały Książę, ty sobako! Róże i lisy są pod ochroną. Trzeba ponieść odpowiedzialność za to, co się zrobiło". Hodowca róż powiedział "Aj waj, a ja muszę dostać pieniądz za wszystkie zniszczone szklarnie" choć wcześniej żadnej szklarni nie miał. Ale Mały Książę odpowiedział: "To nie ja, to monarchiści!". Po czym podzielił się pieniędzmi ukradzionymi lisom z leśniczym i hodowcą róż. I zgodnie w trójkę ogłosili, że winnymi pogromu róż są lisy. "My też ginęliśmy" obruszyły się lisy, ale nikt ich nie słuchał. W telewizji Małego Księcia i w gazecie hodowcy róż nazwano lisy różożercami i pisano, że lisy mają się wstydzić swojej postawy bo nie dość gorliwie ratowały róże z łap monarchistów. No i oczywiście lisy mają zapłacić odszkodowanie. Wszystkim.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

Marcin Brixen: Mały Książę wersja 2.0

Hiobowscy w ramach "Nowa wersja starej historii" obejrzeli ekranizację "Małego Księcia".
Mały Książe z Muzeum w Hakone Marcin Brixen: Mały Książę wersja 2.0
Mały Książe z Muzeum w Hakone / Wikipedia CC BY-SA 2,0 Nicholas Wang

Hiobowscy w ramach "Nowa wersja starej historii" obejrzeli ekranizację "Małego Księcia".

Mały Książę łapał, gazował, zabijał lisy i okradał ich nory. Z zabitych lisów robił smalec, kołnierze i nawóz pod kapustę. Nie lubił lisów, uważał je za brudne, tępe szkodniki. Eksterminując je robił więcej miejsca dla swoich wilków. Mały Książę kochał wilki. Wyrywał też róże i palił nimi w piecu. Uważał, że świat byłby lepszy bez róż, które tylko oplatają wszystko łodygami i wysysają soki. No i zabierają miejsce życiowe kartoflom. Mały Książę uwielbiał kartofle. Za niedościgły smak, piękno kwiatów, za kolor bulw harmonizujący z kolorem jego munduru. Gazował tak i zabijał, palił i niszczył, aż w końcu złapał go leśniczy i powiedział: "Mały Książę, ty sobako! Róże i lisy są pod ochroną. Trzeba ponieść odpowiedzialność za to, co się zrobiło". Hodowca róż powiedział "Aj waj, a ja muszę dostać pieniądz za wszystkie zniszczone szklarnie" choć wcześniej żadnej szklarni nie miał. Ale Mały Książę odpowiedział: "To nie ja, to monarchiści!". Po czym podzielił się pieniędzmi ukradzionymi lisom z leśniczym i hodowcą róż. I zgodnie w trójkę ogłosili, że winnymi pogromu róż są lisy. "My też ginęliśmy" obruszyły się lisy, ale nikt ich nie słuchał. W telewizji Małego Księcia i w gazecie hodowcy róż nazwano lisy różożercami i pisano, że lisy mają się wstydzić swojej postawy bo nie dość gorliwie ratowały róże z łap monarchistów. No i oczywiście lisy mają zapłacić odszkodowanie. Wszystkim.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe