Prof. Szeremietiew: "Dobrze, że powstała ustawa o obronie ojczyzny, ale..."
Tematem rozmowy była ustawa o obronie ojczyzny, przedstawiona w ostatni wtorek.
„Projekt tej ustawy to duży plus. Jedyna wada, którą mogę zaakcentować jest taka, że stało się to dopiero po 30 latach. Ten czas – jeśli chodzi o siły zbrojne - był marnowany przez to, że przez lata posługiwano się ustawą z 67 roku” – mówił prof. Szeremietiew.
„Pamiętając o zaletach tej proponowanej ustawy, nie zapominajmy, że wojsko to tylko narzędzie do wykonania pracy, którą nazywamy obroną ojczyzny. Żeby wiedzieć jakiego potrzebujemy narzędzia, musimy wiedzieć jaką pracę mamy do wykonania. Musimy zdefiniować sobie, jakie zagrożenia mogą się pojawić, jakie siły będą działały, jaki przyjmiemy sposób obrony i jak się będziemy bronić, aby nasze cele osiągnąć. Żeby na takie pytania odpowiedzieć, trzeba mieć strategię obronności. Cały czas to podnoszę i cały czas martwi mnie, że takiej strategii w Polsce nie opracowano” – mówił rozmówca Karola Gaca.
„Istniały strategie obronności w przeszłości, ale odnosiły się one do zupełnie innych warunków, jeśli chodzi o obronę kraju. Wtedy opracowano te strategie w przeświadczeniu, że nie grozi nam wojna i jedyne do czego maja służyć siły zbrojne to udział w misjach pokojowych, które będziemy realizować w ramach NATO i ONZ. Ta sytuacja się zmieniła” – podkreślał Gość Poranka „Siódma9”.
„W 2014 uświadomiliśmy sobie, że Rosja zajmując Krym i rozpoczynając wojnę na Ukrainie, zaczyna bezpośrednio zagrażać naszym granicom. To, co się dzieje obecnie na granicy z Białorusią, jest potwierdzeniem tej sytuacji. (…) Strategii obronności jak nie było, tak nie ma” – dodał.