„Szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam. Przepraszam” – Kurdej-Szatan na Instagramie
Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu. W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci. Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach
– pisze aktorka na Instagramie.
Po haniebnym wpisie Barbary Kurdej-Szatan nt. Straży Granicznej i sytuacji na granicy w mediach społecznościowych wybuchła prawdziwa burza. Sam post trudno było zacytować, tak wypełniony był wulgaryzmami, ale dowiedzieliśmy się z niego, że polscy funkcjonariusze Straży Granicznej to „mordercy”, „maszyny bez serca”, „bez mózgu”, „bez niczego”… Po fali krytyki celebrytka wpis usunęła, zdobyła się także na zamieszczenie dziwnych „przeprosin”. Wszystko wskazuje na to, że i tak poniesie konsekwencje swojego zachowania…
Tymczasem prezes TVP Jacek Kurski poinformował na Twitterze o tym, czego wielu domagało się już od paru dni: Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP.
Obrona polskiej granicy pokazuje, jak cenna jest praca polskich służb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków
– napisał Jacek Kurski.
Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6. 12. br.
– dodał w kolejnym tweecie.