Grupa „14 kobiet z mostu” odwołuje swoją demonstrację, która miała „zastąpić” Marsz Niepodległości
W wyniku działań Rafała Trzaskowskiego i sądów demonstracja miała „zastąpić” odbywający się co roku wielotysięczny Marsz Niepodległości.
Informujemy, że wydarzenie #NiepodległaDlaWszystkich zaplanowane na 11 listopada o godz. 12 na Rondzie Praw Kobiet, NIE ODBĘDZIE SIĘ. Komunikujemy to z pełnym przekonaniem, że tak należało postąpić.
Sojusz partii rządzącej i neofaszystów jest faktem (…)
– pisze na fanpage'u na Facebooku „14 kobiet z mostu”.
W dniu 30 października sąd polecił przywrócić grupie „14 kobiet z mostu” zgodę na zgromadzenie 11 listopada pomiędzy rondem Dmowskiego a Błoniami Stadionu Narodowego – powiedziała PAP rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk. Dodała, że jest to skutkiem prawomocnego uchylenia zgody na organizację zgromadzenia cyklicznego Marsz Niepodległości.
Prowokując, usiłowały zablokować Marsz Niepodległości
Grupa feministek usiłowała zablokować Marsz Niepodległości w 2017 roku.
Skandowałyśmy: nacjonalizm, to się leczy (…) Wrzeszczeli, doskakiwali do nas. Pozrywali nam biało-czerwone opaski, które kupiłyśmy na początku marszu, po 15 zł sztuka!
– skarżyła się jedna z feministek OKO.press. Musiała jednak przyznać, że pomimo prowokacji nie zostały pobite.
Za to sąd w 2018 roku uznał dziewięć z nich za winne wykroczenia przeszkadzania w legalnym zgromadzeniu.