Rzecznik stołecznej policji przyznaje: „Dzisiejsze uroczystości najbezpieczniejsze w ostatnich latach”
Rzecznik podkreślił, że policjanci nadal pracują. – Dbamy o bezpieczeństwo w tych miejscach, gdzie uroczystości jeszcze trwają. Nasze działania jeszcze nie zostały zakończone – przekazał mediom. Jak wyjaśnił, dużo osób jeszcze chwilę pozostanie w Warszawie – przed powrotem do domu.
– Dzisiejsze wydarzenia były bezpieczne, jeśli chodzi o to, co się działo na ulicach Warszawy. Nic nas praktycznie nie zaskoczyło, jeśli chodzi o wydarzenia, które budziły najwięcej emocji – mówił. Podkreślił, że „dzisiejsze uroczystości zaliczają się do najbezpieczniejszych w ciągu ostatnich lat”. – Ciężko doszukiwać się przypadków negatywnych na całej trasie marszu – ocenił.
Poinformował również, że są osoby zatrzymane. – Podamy aktualną liczbę po zakończeniu czynności. Teraz jest to poniżej 10 osób zatrzymanych – mówił. Przed południem kilka takich osób zatrzymano m.in. za posiadanie narkotyków.
Dodał przy tym, że „nie brakowało incydentów, które są przez nas analizowane”. Jednym z analizowanych incydentów jest spalenie niemieckiej flagi. Rzecznik KSP tłumaczył, że to zdarzenie nie wypełnia znamion czynu z art. 137 § 2, mówiący o znieważeniu flagi państwa obcego wystawionego przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego organu władzy. Jak wyjaśnił, aby doszło do naruszenia przepisu, flaga musi być wyeksponowana przez dany podmiot. – W tym przypadku możemy to weryfikować pod kątem innych wykroczeń – wskazał.
Rzecznik podał też, że policja zabezpieczała w Warszawie ponad 20 zgromadzeń oraz inne uroczystości związane z obchodami. – Mówimy o zgromadzeniach, o uroczystościach państwowych, ale mówimy również o szeregu innych, chociażby kulturalnych wydarzeń, w których okolicach policjanci się znajdowali. Wszystko dlatego, że jest to niezwykle ważny dzień – powiedział.
Marsz Niepodległości wyruszył z ronda Dmowskiego i dotarł na błonia Stadionu PGE Narodowego. To był ostatni przystanek na trasie. Marsz Niepodległości to największe zgromadzenie organizowane w 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Za organizację marszu odpowiadają środowiska narodowe, jednak w tym roku – aby umożliwić jego legalne przejście – nadano mu status formalnego zgromadzenia organizowanego przez władze publiczne. Powodem była tocząca się w sądach sprawa rejestracji marszu jako zgromadzenia cyklicznego, w której zapadły orzeczenia niekorzystne dla jego organizatorów. Tegoroczny marsz odbył się pod hasłem: „Niepodległość nie na sprzedaż”.