J.K. Rowling nie została zaproszona na rocznicę premiery Harry'ego Pottera w HBO, bo... nazwała kobietę kobietą
W programie przygotowanym przez HBO Max pt. "Harry Potter 20. rocznica: Powrót do Hogwartu" (w oryg. "Harry Potter 20th Anniversary: Return to Hogwarts") zobaczymy ponownie gwiazdy tamtej serii: Daniela Radcliffe'a, Emmę Watson i Ruperta Grinta. Aktorzy opowiedzą m.in. o kulisach powstawania filmu oraz będą odpowiadać na zadane im pytania. Gościem będzie także reżyser pierwszej i drugiej części - Chris Columbus, a także wielu innych aktorów grających w serii. Zabraknie jednak autorki powieści o Harrym Potterze - J.K. Rowling.
Agencja Reuters podaje, że pojawi się ona jedynie "w materiale archiwalnym". Powodem nieobecności pisarki mają być jej kontrowersyjne opinie na temat osób transpłciowych, przez które społeczność LGBTQ oskarżyła ją o transfobię
- czytamy w publikacji Onetu.
J.K. Rowling transfobem?
W ubiegłym roku pisarka opublikowała na Twitterze artykuł, w którym napisano, by wspierać w czasie pandemii "osoby, które menstruują". Rowling ironicznie skomentowała publikację stwierdzeniem, że owe osoby to po prostu kobiety.
„Osoby z miesiączką? Jestem pewna, że są na to jakieś inne wyrazy. Pomóżcie mi. Wumben? Wimpund? Woomud?”
– napisała ironicznie na Twitterze Rowling, mając na myśli słowo „women”. Po opublikowaniu wpisu wylała się na nią fala hejtu.