Karuzela z Blogerami Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje spokoju”

Wszystko, co inni robią przeciwko Polsce, jest na rękę Prawu i Sprawiedliwości. O tym, że PiS jest dogadany z Łukaszenką i Putinem, piszą nie debile, tylko ludzie z tytułami profesorskimi i politycy opozycji z pierwszej linii frontu.
 Karuzela z Blogerami Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje spokoju”
/ https://i1.wp.com/print44.eu/media/loga-firmy/logo-PiS.png?ssl=1

Tymczasem po raz pierwszy od 1939 roku mamy do czynienia z bardzo podobną sytuacją geopolityczną, choć nieporównywalną oczywiście z przedwojennymi realiami. Choćby dlatego, że Polska gospodarczo jest dziś znacznie wyżej usytuowana, a militarnie trudno nawet o porównania, gdy mamy wokół nas rozlokowane arsenały jądrowe. Jedno wydaje się jednak pewne, że dla Rosji i Łukaszenki szturm na Polskę, a przy okazji nacisk polityczny na Unię, to ostatnia taka okazja do poszerzenia wpływów, ponieważ układ sił w globalnym świecie właśnie ulega gwałtownej przebudowie. Za chwilę może być już za późno na jakiekolwiek zmiany układu sił w Europie, która i tak na Zachodzie weszła pod kuratelę Niemiec. Wielki światowy tort jest dzielony na nowo, a Polska nie ma oczywiście takiego potencjału, by brać aktywny udział w jego dzieleniu. Może co najwyżej dokonać w tej grze wyboru bezpiecznego usytuowania się w nowej architekturze geopolitycznej. I to pod warunkiem spokoju społecznego i nieskrępowanego rozwoju gospodarczego przez najbliższą dekadę.

Problem w tym, że wszystko, co się dziś dzieje wokół Polski, jest dla nas niekorzystne, żeby nie powiedzieć nawet fatalne. Poczynając od nowej polityki Bidena, szachowania przez Brukselę i TSUE sankcjami, a na hybrydowym ataku Łukaszenki kończąc. Mimo to rząd i jego struktury siłowe radzą sobie dość skutecznie z agresją migrantów sterowaną przez Łukaszenkę i Putina, i jak na razie utrzymują też pozytywny kurs polskiej gospodarki przy wysokiej inflacji. Rozmowy Putin – Macron czy Merkel – Łukaszenka mogą budzić oczywiście zaniepokojenie Warszawy, że nie bierzemy w nich udziału, ale niby jak ten udział miałby wyglądać? Dla Polski kluczowa pozostaje w tej chwili obrona wschodniej granicy, opanowanie inflacji i utrzymanie wzrostu gospodarczego. Jeśli Unia będzie dalej opóźniać przyznanie Polsce środków z Funduszu Odbudowy albo wręcz je zablokuje, to nie grozi nam z tego powodu katastrofa gospodarcza. Warto też pamiętać, że także polski rząd ma swoje opcje atomowe, które mogą zawrócić Brukselę z drogi konfrontacji.
Największym politycznym zmartwieniem nie tyle dla rządu, co dla Polski, jest postawa największej partii opozycyjnej, czyli Platformy Obywatelskiej i znaczącej części mediów. Złudzeniem jest wiara w to, że nagle Donald Tusk i jego partia zmienią kurs z antypaństwowego na propaństwowy, z antypatriotycznego na patriotyczny, że zmieni się narracja TVN. To jedynie chwilowe „opamiętanie” części liderów PO, bo gdy tylko największe zagrożenie ze strony Łukaszenki i Putina przeminie, Platforma przy wsparciu Berlina i Brukseli ruszy ponownie do ataku. Tu naprawdę nic się nie zmieniło i nie zmieni. Rząd PiS-u musi upaść i to jest cel nadrzędny. Dlatego między innymi na tak gigantyczną skalę powiela się kłamstwo, że rządowi kryzys graniczny jest na rękę. Zdumiewa, mimo wszystko, że część wyborców PO w to wierzy. Bo gołym okiem widać, że dziś Polsce potrzeba nade wszystko spokoju społecznego i stabilnej sytuacji w regionie. Po to, by zbudować potencjał umożliwiający współdecydowanie o przyszłości Europy. To się chyba nikomu nie podoba…

 


 

POLECANE
Dwa lata rządów Tuska. Wielkie zapowiedzi, małe efekty i rosnące rozczarowanie z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Wielkie zapowiedzi, małe efekty i rosnące rozczarowanie

Obiecywali nowy początek, a coraz częściej mierzą się z zarzutami o chaos i brak skuteczności. Dwa lata po przejęciu władzy przez Donalda Tuska rząd traci zaufanie, a lista niespełnionych obietnic rośnie szybciej niż gospodarka. Czy to moment, w którym wyborcy zaczną domagać się rozliczeń?

Prof. Kik: Tusk wzmacnia władzę kosztem sojuszników z ostatniej chwili
Prof. Kik: Tusk wzmacnia władzę kosztem sojuszników

Koalicja Obywatelska jako formacja wodzowska wykazuje tendencję do „połknięcia” mniejszych ugrupowań koalicyjnych, co pogłębia polaryzację i jest niekorzystne dla polskiej demokracji – powiedział PAP politolog, prof. Kazimierz Kik.

Rutte: Chiny mogą zmusić Rosję do ataku na NATO z ostatniej chwili
Rutte: Chiny mogą zmusić Rosję do ataku na NATO

Gdyby Chiny wystąpiły przeciw Tajwanowi, to jest bardzo prawdopodobne, że zmuszą Rosję, by zaatakowała NATO — stwierdził we wtorek sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte. Według niego strategia ta miałaby odciągnąć uwagę NATO od Indo-Pacyfiku.

Donald Trump: Rosyjska gospodarka wkrótce się zapadnie z ostatniej chwili
Donald Trump: Rosyjska gospodarka wkrótce się zapadnie

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nie wie, dlaczego Władimir Putin kontynuuje wojnę przeciwko Ukrainie. Ocenił, że rosyjska gospodarka się wkrótce zapadnie. Potwierdził też, że będzie rozmawiał z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o sprzedaży rakiet Tomahawk.

Jak Trump ograł Putina na Bliskim Wschodzie tylko u nas
Jak Trump ograł Putina na Bliskim Wschodzie

Bliski Wschód zmienia się na oczach świata. Po miesiącach wojny Izraela z Hamasem to nie Rosja, lecz Stany Zjednoczone – pod przywództwem Donalda Trumpa – stały się architektem pokoju. Dla Putina to największa geopolityczna porażka od lat.

Awaria sieci komórkowej w Małopolsce. Służby szukają przyczyn z ostatniej chwili
Awaria sieci komórkowej w Małopolsce. Służby szukają przyczyn

We wtorek w gminach Szczawnica i Krościenko nad Dunajcem (powiat nowotarski, Małopolska) doszło do poważnej awarii sieci komórkowej. Mieszkańcy i turyści mają trudności z wykonywaniem połączeń. Numer alarmowy 112 działa bez zakłóceń.

Wizz Air wydał komunikat dla podróżnych z Poznania z ostatniej chwili
Wizz Air wydał komunikat dla podróżnych z Poznania

W 2026 roku z Portu Lotniczego Poznań-Ławica będzie można polecieć do dwóch nowych europejskich miast. Linia Wizz Air uruchomi loty do Podgoricy w Czarnogórze oraz do Bazylei na pograniczu Szwajcarii, Francji i Niemiec. Nowe kierunki to kolejny krok w rozwoju siatki połączeń z Poznania.

Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, partia Donalda Tuska mogłaby jednak stracić władzę, bo jej dwaj koalicjanci - Polska 2050 i PSL - znaleźliby się pod progiem wyborczym - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Stałoby się tak mimo nieznacznego prowadzenia Koalicji Obywatelskiej w sondażu. Większość miałaby za to koalicja PiS i Konfederacji. 

Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte z ostatniej chwili
Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte

Hamas w poniedziałek miał przekazać Izraelowi zwłoki 28 zabitych zakładników, ale wydał tylko cztery ciała. Z powodu niedotrzymania terminu Izrael nie otworzy, jak wcześniej planowano, przejścia granicznego w Rafah i ograniczy pomoc humanitarną – przekazał portal Times of Israel.

Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r. tylko u nas
Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r.

Mec. Bartosz Lewandowski przypomniał mało znane i niewygodne postanowienie Sądu Najwyższego. Zgodnie z nim – jak pisze prawnik – „zasiadanie w składzie sądu przez sędziego powołanego po 2017 r. absolutnie nie oznacza, że istnieje podstawa do uchylenia wyroku i stwierdzenia istnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej”. To wyjątkowo niewygodne postanowienie dla obecnej władzy, zwłaszcza że wydane w składzie z sędzią, który zawdzięcza awans b. ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje spokoju”

Wszystko, co inni robią przeciwko Polsce, jest na rękę Prawu i Sprawiedliwości. O tym, że PiS jest dogadany z Łukaszenką i Putinem, piszą nie debile, tylko ludzie z tytułami profesorskimi i politycy opozycji z pierwszej linii frontu.
 Karuzela z Blogerami Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: „Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje spokoju”
/ https://i1.wp.com/print44.eu/media/loga-firmy/logo-PiS.png?ssl=1

Tymczasem po raz pierwszy od 1939 roku mamy do czynienia z bardzo podobną sytuacją geopolityczną, choć nieporównywalną oczywiście z przedwojennymi realiami. Choćby dlatego, że Polska gospodarczo jest dziś znacznie wyżej usytuowana, a militarnie trudno nawet o porównania, gdy mamy wokół nas rozlokowane arsenały jądrowe. Jedno wydaje się jednak pewne, że dla Rosji i Łukaszenki szturm na Polskę, a przy okazji nacisk polityczny na Unię, to ostatnia taka okazja do poszerzenia wpływów, ponieważ układ sił w globalnym świecie właśnie ulega gwałtownej przebudowie. Za chwilę może być już za późno na jakiekolwiek zmiany układu sił w Europie, która i tak na Zachodzie weszła pod kuratelę Niemiec. Wielki światowy tort jest dzielony na nowo, a Polska nie ma oczywiście takiego potencjału, by brać aktywny udział w jego dzieleniu. Może co najwyżej dokonać w tej grze wyboru bezpiecznego usytuowania się w nowej architekturze geopolitycznej. I to pod warunkiem spokoju społecznego i nieskrępowanego rozwoju gospodarczego przez najbliższą dekadę.

Problem w tym, że wszystko, co się dziś dzieje wokół Polski, jest dla nas niekorzystne, żeby nie powiedzieć nawet fatalne. Poczynając od nowej polityki Bidena, szachowania przez Brukselę i TSUE sankcjami, a na hybrydowym ataku Łukaszenki kończąc. Mimo to rząd i jego struktury siłowe radzą sobie dość skutecznie z agresją migrantów sterowaną przez Łukaszenkę i Putina, i jak na razie utrzymują też pozytywny kurs polskiej gospodarki przy wysokiej inflacji. Rozmowy Putin – Macron czy Merkel – Łukaszenka mogą budzić oczywiście zaniepokojenie Warszawy, że nie bierzemy w nich udziału, ale niby jak ten udział miałby wyglądać? Dla Polski kluczowa pozostaje w tej chwili obrona wschodniej granicy, opanowanie inflacji i utrzymanie wzrostu gospodarczego. Jeśli Unia będzie dalej opóźniać przyznanie Polsce środków z Funduszu Odbudowy albo wręcz je zablokuje, to nie grozi nam z tego powodu katastrofa gospodarcza. Warto też pamiętać, że także polski rząd ma swoje opcje atomowe, które mogą zawrócić Brukselę z drogi konfrontacji.
Największym politycznym zmartwieniem nie tyle dla rządu, co dla Polski, jest postawa największej partii opozycyjnej, czyli Platformy Obywatelskiej i znaczącej części mediów. Złudzeniem jest wiara w to, że nagle Donald Tusk i jego partia zmienią kurs z antypaństwowego na propaństwowy, z antypatriotycznego na patriotyczny, że zmieni się narracja TVN. To jedynie chwilowe „opamiętanie” części liderów PO, bo gdy tylko największe zagrożenie ze strony Łukaszenki i Putina przeminie, Platforma przy wsparciu Berlina i Brukseli ruszy ponownie do ataku. Tu naprawdę nic się nie zmieniło i nie zmieni. Rząd PiS-u musi upaść i to jest cel nadrzędny. Dlatego między innymi na tak gigantyczną skalę powiela się kłamstwo, że rządowi kryzys graniczny jest na rękę. Zdumiewa, mimo wszystko, że część wyborców PO w to wierzy. Bo gołym okiem widać, że dziś Polsce potrzeba nade wszystko spokoju społecznego i stabilnej sytuacji w regionie. Po to, by zbudować potencjał umożliwiający współdecydowanie o przyszłości Europy. To się chyba nikomu nie podoba…

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe