Premier Estonii: Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych UE i NATO

Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej i NATO - powiedziała premier Estonii Kaja Kallas po spotkaniu z premier Mateuszem Morawieckim. "Z całą pewnością nie poddamy się szantażowi ze strony reżimu Łukaszenki" - zapewniała.
Kaja Kallas Premier Estonii: Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych UE i NATO
Kaja Kallas / PAP/Radek Pietruszka

 

Podczas wspólnego briefingu Kallas po zakończonym spotkaniu poinformowała, że "podziękowała Polsce za ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej i NATO". "Polska wspaniale sobie poradziła" - oceniła premier Estonii.

"Bezpieczeństwo Estonii zaczyna się na granicach Polski, Litwy i Łotwy" - mówiła Kallas. "Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę tych granic" - dodała. "Popieramy i wspieramy naszych sąsiadów, pomagamy im również w radzeniu sobie z sytuacją, w szczególności dzięki wsparciu dyplomatycznemu i politycznemu" - powiedziała. "Jesteśmy również gotowi zaoferować Polsce praktyczne wsparcie" - podkreślała.

Premier Estonii przekazała także, że podczas spotkania z polskim szefem rządu omówiony został problem bezpieczeństwa w regionie. "Czasy są bardzo niepokojące, albowiem nie widzimy w tej chwili łagodzenia napięcia na granicy pomiędzy Białorusią a Unią Europejską" - oceniła. "Próby przekroczenia granicy stają się coraz bardziej gwałtowne, wykorzystywana jest przemoc" - wskazała. "Przewidujemy również, że presja na granice zewnętrzne będzie trwała, albowiem Łukaszenka jeszcze nie osiągnął swoich celów" - stwierdziła Kallas.

"W tych bardzo napiętych okolicznościach ważne jest, by skutecznie i sprawnie wymieniać informację" - mówiła Kallas. "Sojusznicy aktywnie konsultują się na różnych szczeblach, wymieniamy informację i planujemy naszą współpracę na forach organizacji międzynarodowych" - dodała.

Wskazała także, że ważne jest by przedstawiać wspólne przesłanie i mieć wspólny plan działań. "Nasz cel jest wspólny - jest to bezpieczeństwo europejskie" - zapewniła. "Unia Europejska i nasi partnerzy doskonale wiedzą, co się dzieje. Jest to atak hybrydowy przeciw Unii Europejskiej i NATO na granicę zewnętrzne tych organizacji. Nie jest to kryzys migracyjny" - podkreślała.

W jej ocenie, celem reżimu Alaksandra Łukaszenki jest odwrócenie uwagi od represji i naruszeń praw człowieka na Białorusi.

Kallas mówiła także o szybkim wdrożeniu nowych i bardziej surowych sankcji na Białoruś, a także o presji dyplomatycznej ws. zawieszenia lotów na Białoruś. "Z całą pewnością nie poddamy się szantażowi ze strony reżimu Łukaszenki, albowiem są one kluczem do zwalczenia ataków o charakterze hybrydowym" - powiedziała.

"Wszelkie naruszenia praw człowieka mają miejsce na terytorium Białorusi" - mówiła premier Estonii. "Mińsk musi pozwolić, by organizacje pomocowe oraz ONZ miały dostęp na terytorium Białorusi, do osób, które się tam znajdują" - dodała. "Te osoby zostały w sposób oszukańczy sprowadzone na terytorium Białorusi, ale przebywają tam w sposób legalny, uzyskały wizę białoruską, a nielegalnie próbują przekroczyć zewnętrzną Unii Europejskiej" - podkreślała.

Kallas mówiła także o ochronie granic Ukrainy i niepokojących działaniach ze strony Rosji. "Zdajemy sobie sprawę, że gdy sytuacja będzie dla Moskwy dogodne - Moskwa będzie eskalowała ten konflikt" - oceniła.

Spotkanie Morawieckiego z Kallas to pierwsze z serii spotkań polskiego premiera z europejskimi przywódcami. W niedzielę Morawiecki odwiedzi jeszcze Litwę oraz Łotwę. Wizyty te mają związek z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy i trudną sytuacją geopolityczną.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica - Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ostatni wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna; niektórzy funkcjonariusze zostali ranni.

Obozowisko stworzone przy przejściu ostatecznie opustoszało, a migranci skierowani zostali przez służby białoruskie do centrum logistycznego.

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy został zawieszony od 9 listopada br. do odwołania.

 

Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump z ostatniej chwili
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump

– Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat, zaś przywódcy USA często spotykają się z zagranicznymi liderami opozycji – powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, komentując możliwe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Tusk vs. Ardanowski: Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak Wiadomości
Tusk vs. Ardanowski: "Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak"

Tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych, kiedy trwał strajk okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi premier Donald Tusk wystąpił w Krakowie na spotkaniu przedwyborczym. Padło tam pytanie rolnika Pawła Lupy o to, jak premier wyobraża sobie sobie dbałość o polskie rolnictwo. Odpowiedź Donalda Tuska zawierała przekonanie o tym, jak wiele już rząd Tuska dla rolników zrobił. Poprosiliśmy byłego ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego o komentarz do słów Donalda Tuska, w których wskazuje, co konkretnie zrobił dla polskiego rolnictwa.

Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: Wypier***ć z ostatniej chwili
Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: "Wypier***ć"

"Wypier****ć. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł" – pisze na platformie X wzburzony Krzysztof Stanowski do red. naczelnego portalu Radia Zet, Łukasza Sawali.

Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN z ostatniej chwili
Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN

Jak podaje branżowy serwis "Wirtualne Media", dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska kończy swoją 8-letnią kadencję na stanowisku prezesa Fundacji TVN.

Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos z ostatniej chwili
Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos

"Nieakceptowalne" - tak belgijski premier Alexander De Croo określił działania burmistrza jednej z brukselskich dzielnic, który zdecydował o przerwaniu międzynarodowej konferencji NatCon zorganizowanej przez środowiska narodowo-konserwatywne.

Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne z ostatniej chwili
Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne

Na skutek decyzji Parlamentu Europejskiego, niebawem wejdą w życie nowe unijne przepisy dot. przetwarzania łososia. Autorzy przepisów tłumaczą, że mają one zwiększyć bezpieczeństwo produktów dla konsumentów. Sęk jednak w tym, że zmiany mogą okazać się dużym problemem dla polskich przetwórców tych ryb, a jak podkreślają przedstawiciele branży, za zmianami nie stoją żadne poważne dowody naukowe.

Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA z ostatniej chwili
Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.

Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris z ostatniej chwili
Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Po dwóch godzinach obrad policja belgijska wkroczyła do centrum konferencyjnego Claridge w centrum Brukseli i zamknęła obrady spotkania europejskich konserwatystów zwanego NatCon, w których uczestniczą Mateusz Morawiecki, Victor Orban, Nigel Farage i kardynał Gerhard Mueller – informuje w mediach społecznościowych dr Rafał Brzeski, ekspert ds. wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, publicysta m.in Tysol.pl.

Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami? Wiadomości
Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Rada UE formalnie przyjęła w piątek zmienioną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, której oficjalnym celem jest pomoc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych i ubóstwa energetycznego w UE. Problem w tym, że wygeneruje ona kryzys, jakiego Europa nie widziała chyba nigdy, prowadząc nie tylko do ubóstwa energetycznego, ale do masowej utraty własności przez obywateli UE, która przejdzie w ręce „inwestorów” z wielkich korporacji zgodnie z planem zapisanym w Manifeście z Ventotene Altiero Spinellego i Ernesta Rossiego.

Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy z ostatniej chwili
Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Maciej Wąsik poinformował, że wobec jego żony Romy Wąsik wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Małżonka polityka pracuje w instytucji publicznej.

REKLAMA

Premier Estonii: Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych UE i NATO

Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej i NATO - powiedziała premier Estonii Kaja Kallas po spotkaniu z premier Mateuszem Morawieckim. "Z całą pewnością nie poddamy się szantażowi ze strony reżimu Łukaszenki" - zapewniała.
Kaja Kallas Premier Estonii: Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę granic zewnętrznych UE i NATO
Kaja Kallas / PAP/Radek Pietruszka

 

Podczas wspólnego briefingu Kallas po zakończonym spotkaniu poinformowała, że "podziękowała Polsce za ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej i NATO". "Polska wspaniale sobie poradziła" - oceniła premier Estonii.

"Bezpieczeństwo Estonii zaczyna się na granicach Polski, Litwy i Łotwy" - mówiła Kallas. "Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za obronę tych granic" - dodała. "Popieramy i wspieramy naszych sąsiadów, pomagamy im również w radzeniu sobie z sytuacją, w szczególności dzięki wsparciu dyplomatycznemu i politycznemu" - powiedziała. "Jesteśmy również gotowi zaoferować Polsce praktyczne wsparcie" - podkreślała.

Premier Estonii przekazała także, że podczas spotkania z polskim szefem rządu omówiony został problem bezpieczeństwa w regionie. "Czasy są bardzo niepokojące, albowiem nie widzimy w tej chwili łagodzenia napięcia na granicy pomiędzy Białorusią a Unią Europejską" - oceniła. "Próby przekroczenia granicy stają się coraz bardziej gwałtowne, wykorzystywana jest przemoc" - wskazała. "Przewidujemy również, że presja na granice zewnętrzne będzie trwała, albowiem Łukaszenka jeszcze nie osiągnął swoich celów" - stwierdziła Kallas.

"W tych bardzo napiętych okolicznościach ważne jest, by skutecznie i sprawnie wymieniać informację" - mówiła Kallas. "Sojusznicy aktywnie konsultują się na różnych szczeblach, wymieniamy informację i planujemy naszą współpracę na forach organizacji międzynarodowych" - dodała.

Wskazała także, że ważne jest by przedstawiać wspólne przesłanie i mieć wspólny plan działań. "Nasz cel jest wspólny - jest to bezpieczeństwo europejskie" - zapewniła. "Unia Europejska i nasi partnerzy doskonale wiedzą, co się dzieje. Jest to atak hybrydowy przeciw Unii Europejskiej i NATO na granicę zewnętrzne tych organizacji. Nie jest to kryzys migracyjny" - podkreślała.

W jej ocenie, celem reżimu Alaksandra Łukaszenki jest odwrócenie uwagi od represji i naruszeń praw człowieka na Białorusi.

Kallas mówiła także o szybkim wdrożeniu nowych i bardziej surowych sankcji na Białoruś, a także o presji dyplomatycznej ws. zawieszenia lotów na Białoruś. "Z całą pewnością nie poddamy się szantażowi ze strony reżimu Łukaszenki, albowiem są one kluczem do zwalczenia ataków o charakterze hybrydowym" - powiedziała.

"Wszelkie naruszenia praw człowieka mają miejsce na terytorium Białorusi" - mówiła premier Estonii. "Mińsk musi pozwolić, by organizacje pomocowe oraz ONZ miały dostęp na terytorium Białorusi, do osób, które się tam znajdują" - dodała. "Te osoby zostały w sposób oszukańczy sprowadzone na terytorium Białorusi, ale przebywają tam w sposób legalny, uzyskały wizę białoruską, a nielegalnie próbują przekroczyć zewnętrzną Unii Europejskiej" - podkreślała.

Kallas mówiła także o ochronie granic Ukrainy i niepokojących działaniach ze strony Rosji. "Zdajemy sobie sprawę, że gdy sytuacja będzie dla Moskwy dogodne - Moskwa będzie eskalowała ten konflikt" - oceniła.

Spotkanie Morawieckiego z Kallas to pierwsze z serii spotkań polskiego premiera z europejskimi przywódcami. W niedzielę Morawiecki odwiedzi jeszcze Litwę oraz Łotwę. Wizyty te mają związek z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy i trudną sytuacją geopolityczną.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica - Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ostatni wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna; niektórzy funkcjonariusze zostali ranni.

Obozowisko stworzone przy przejściu ostatecznie opustoszało, a migranci skierowani zostali przez służby białoruskie do centrum logistycznego.

W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej ruch graniczny na przejściu drogowym w Kuźnicy został zawieszony od 9 listopada br. do odwołania.

 

Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe