I Festiwal Polskich Filmów Sportowych

W przyszłości – bo od razu podjęliśmy decyzję, że festiwal będzie cykliczny – będziemy zapewne zapraszać twórców filmów z ostatnich dwóch lat, ale chyba zostawiając furtkę dla filmów wcześniej do tego festiwalu niezgłoszonych, z lat wcześniejszych – albo też o ile nie były to filmy zgłoszone do innych festiwalów. Filmy polskie – to oczywiście znaczy, że musi być polski reżyser czy producent, ale mogą one opowiadać o sporcie w kontekście międzynarodowym lub innych krajów.

Właśnie wróciłem z Zakopanego, gdzie odbył się I Festiwal Polskich Filmów Sportowych. Miałem zaszczyt być patronem honorowym tegoż festiwalu, razem zresztą z wicepremierem Jackiem Sasinem, ministrem aktywów państwowych. Ale nie pełniłem tam tylko funkcji honorowej, bo zasiadałem również w jury – w doborowym towarzystwie m.in. Artura Siódmaka (piłka ręczna), Sebastiana Świderskiego (siatkówka) i Janusza Basałaja (piłka nożna) – przewodniczącego jury. Patronat medialny nad I FPFS przyjęła TVP. Napłynęło blisko 60 filmów, które zostały podzielone na dwie kategorie: krótki metraż i długi metraż.

Muszę powiedzieć, że byliśmy zbudowani poziomem nadesłanych filmów. Ich twórcy pokazywali filmy wyprodukowane nie tylko w ostatnim roku, ale z kilku ostatnich lat. To zapewne też miało wpływ na wysoki poziom. W przyszłości – bo od razu podjęliśmy decyzję, że festiwal będzie cykliczny – będziemy zapewne zapraszać twórców filmów z ostatnich dwóch lat, ale chyba zostawiając furtkę dla filmów wcześniej do tego festiwalu niezgłoszonych, z lat wcześniejszych albo też o ile nie były to filmy zgłoszone do innych festiwalów. Filmy polskie – to oczywiście znaczy, że musi być polski reżyser czy producent, ale mogą one opowiadać o sporcie w kontekście międzynarodowym lub innych krajów. Tak zresztą zrobiła laureatka I miejsca w kategorii „długi metraż” – Marta Prus, która wygrała dzięki sportretowaniu… rosyjskich gimnastyczek i ich katorżniczej pracy. Na galę – prowadzoną zresztą przez znanego dziennikarza siatkarskiego Jerzego Mielewskiego – aby odebrać nagrodę nie przybyła, bo właśnie dopiero co urodziła synka.  Jej film „Over the limit” był zresztą nagradzany na paru innych (niesportowych) festiwalach.     

W przyszłym roku nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się II FPFS. Chce tego Zakopane, ale chcą tego również inne miasta. Pojawił się też ciekawy pomysł, aby zrobić polonijną wersję tego festiwalu, np. w USA.

Byłem pod wrażeniem tych filmów, zarówno tych, które stanęły do konkursu, jak i tego, który w nim się nie znalazł ze względów proceduralnych: chodzi o dokument poświęcony ostatniej wyprawie himalaistycznej Andrzeja Bargiela, który oczywiście potem z góry, którą zdobył, zjechał (skądinąd jej nazwę „Doo Sar” wymyślił inny Polak, parędziesiąt lat temu).   

Drugą nagrodę, gdy chodzi o „długi metraż”, zdobył film w reżyserii Krystiana Szczepanika, poświęcony Władysławowi Kozakiewiczowi. Oczywiście była mowa o jego złotym medalu olimpijskim i rekordzie świata z Igrzysk Olimpijskich w Moskwie 1980 i słynnym „geście Kozakiewicza”, którym odpowiedział 60 tysiącom sowieckich kibiców, którzy na niego gwizdali. Ale w dokumencie jest też mowa o późniejszym okresie, mniej barwnym, znacznie bardziej kontrowersyjnym, kiedy zdecydował się wyjechać z Polski i reprezentować RFN.   

Mam poczucie, że zapoczątkowaliśmy długą tradycję przeglądu polskich filmów o sporcie. I że był to wyjątkowo wartościowy czas i wyjątkowo wartościowy festiwal.

*tekst kazał się w na portalu pobandzie.pl (14.12.2021)


 

POLECANE
Marek Migalski choruje na nowotwór. Nie zwlekajcie z ostatniej chwili
Marek Migalski choruje na nowotwór. "Nie zwlekajcie"

Były europoseł i publicysta Marek Migalski poinformował, że ma raka jelita grubego i czeka go operacja usunięcia części jelita.

Karol Nawrocki ujawnia kulisy współpracy z Tuskiem. „Nie będę notariuszem większości” pilne
Karol Nawrocki ujawnia kulisy współpracy z Tuskiem. „Nie będę notariuszem większości”

W rozmowie z „Do Rzeczy” prezydent Karol Nawrocki jasno określił granice współpracy z rządem, podkreślając, że w kluczowych sprawach Polacy oczekują od niego działania niezależnego od bieżącej polityki.

Wyciek gazu w Krakowie. Miasto wydało komunikat z ostatniej chwili
Wyciek gazu w Krakowie. Miasto wydało komunikat

Pogotowie gazowe i strażacy w poniedziałek od godzin rannych prowadzą działania przy ulicy Komandosów na osiedlu Podwawelskim w Krakowie, gdzie – z powodu rozszczelnienia gazociągu – słup ognia jest widoczny na wysokość około 20 metrów. Jest nowy komunikat miasta Kraków.

Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie” Wiadomości
Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie”

W projekcie zmian KRS przygotowanym przez ministra Waldemara Żurka znalazł się punkt, który wywołał gwałtowną krytykę sędziów. Chodzi o możliwość awansowania członków Rady w trakcie ich kadencji, co – jak podkreślają – „tworzy patologie” i narusza podstawowe zasady bezstronności.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Czad to cichy, bezwzględny zabójca. KRUS w najnowszym komunikacie radzi,, gdzie zamontować czujnik tlenku węgla w domu, aby w porę uruchomił alarm i dał ci czas na ucieczkę przed zaczadzeniem.

Duńskie lotnisko sparaliżowane. Wstrzymano wszystkie loty pilne
Duńskie lotnisko sparaliżowane. Wstrzymano wszystkie loty

Ruch lotniczy w północnej Danii został nagle wstrzymany, gdy służby otrzymały informację o możliwej obecności dronów w pobliżu portu lotniczego w Aalborgu. Policja przyznaje, że trwają intensywne kontrole, a część lotów przekierowano na inne lotniska.

Po kilku latach otwarto dwa przejścia graniczne z Białorusią Wiadomości
Po kilku latach otwarto dwa przejścia graniczne z Białorusią

W poniedziałek otwarte zostały dwa zamknięte dotychczas drogowe przejścia graniczne z Białorusią: Bobrowniki-Bierestowica i Kuźnica Białostocka-Bruzgi. Rząd ma monitorować funkcjonowanie przejść granicznych pod kątem bezpieczeństwa.

Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup z ostatniej chwili
Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup

Polki pokonały Rumunki 3:0 w meczu tenisowego turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. Linda Klimovicova wygrała z Eleną Ruxandrą Berteą 6:2, 6:1, Iga Świątek z Gabrielą Lee 6:2, 6:0 , a trzeci punkt zdobyły deblistki Katarzyna Kawa i Martyna Kubka.

Nie żyje legendarna aktorka Wiadomości
Nie żyje legendarna aktorka

Elizabeth Franz, znana aktorka filmowa i teatralna, zmarła 4 listopada w swoim domu w Woodbury w stanie Connecticut. O śmierci artystki poinformował jej mąż, Christopher Pelham.

Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje Wiadomości
Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje

W niedzielę odbyły się czynności procesowe z 19-latkiem podejrzewanym o kierowanie gróźb karalnych wobec prezydenta; podejrzany przyznał się do winy - przekazał PAP prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury. Dodał, że na dalszym etapie będzie konieczne przesłuchanie prezydenta Karola Nawrockiego.

REKLAMA

I Festiwal Polskich Filmów Sportowych

W przyszłości – bo od razu podjęliśmy decyzję, że festiwal będzie cykliczny – będziemy zapewne zapraszać twórców filmów z ostatnich dwóch lat, ale chyba zostawiając furtkę dla filmów wcześniej do tego festiwalu niezgłoszonych, z lat wcześniejszych – albo też o ile nie były to filmy zgłoszone do innych festiwalów. Filmy polskie – to oczywiście znaczy, że musi być polski reżyser czy producent, ale mogą one opowiadać o sporcie w kontekście międzynarodowym lub innych krajów.

Właśnie wróciłem z Zakopanego, gdzie odbył się I Festiwal Polskich Filmów Sportowych. Miałem zaszczyt być patronem honorowym tegoż festiwalu, razem zresztą z wicepremierem Jackiem Sasinem, ministrem aktywów państwowych. Ale nie pełniłem tam tylko funkcji honorowej, bo zasiadałem również w jury – w doborowym towarzystwie m.in. Artura Siódmaka (piłka ręczna), Sebastiana Świderskiego (siatkówka) i Janusza Basałaja (piłka nożna) – przewodniczącego jury. Patronat medialny nad I FPFS przyjęła TVP. Napłynęło blisko 60 filmów, które zostały podzielone na dwie kategorie: krótki metraż i długi metraż.

Muszę powiedzieć, że byliśmy zbudowani poziomem nadesłanych filmów. Ich twórcy pokazywali filmy wyprodukowane nie tylko w ostatnim roku, ale z kilku ostatnich lat. To zapewne też miało wpływ na wysoki poziom. W przyszłości – bo od razu podjęliśmy decyzję, że festiwal będzie cykliczny – będziemy zapewne zapraszać twórców filmów z ostatnich dwóch lat, ale chyba zostawiając furtkę dla filmów wcześniej do tego festiwalu niezgłoszonych, z lat wcześniejszych albo też o ile nie były to filmy zgłoszone do innych festiwalów. Filmy polskie – to oczywiście znaczy, że musi być polski reżyser czy producent, ale mogą one opowiadać o sporcie w kontekście międzynarodowym lub innych krajów. Tak zresztą zrobiła laureatka I miejsca w kategorii „długi metraż” – Marta Prus, która wygrała dzięki sportretowaniu… rosyjskich gimnastyczek i ich katorżniczej pracy. Na galę – prowadzoną zresztą przez znanego dziennikarza siatkarskiego Jerzego Mielewskiego – aby odebrać nagrodę nie przybyła, bo właśnie dopiero co urodziła synka.  Jej film „Over the limit” był zresztą nagradzany na paru innych (niesportowych) festiwalach.     

W przyszłym roku nie wiemy jeszcze, gdzie odbędzie się II FPFS. Chce tego Zakopane, ale chcą tego również inne miasta. Pojawił się też ciekawy pomysł, aby zrobić polonijną wersję tego festiwalu, np. w USA.

Byłem pod wrażeniem tych filmów, zarówno tych, które stanęły do konkursu, jak i tego, który w nim się nie znalazł ze względów proceduralnych: chodzi o dokument poświęcony ostatniej wyprawie himalaistycznej Andrzeja Bargiela, który oczywiście potem z góry, którą zdobył, zjechał (skądinąd jej nazwę „Doo Sar” wymyślił inny Polak, parędziesiąt lat temu).   

Drugą nagrodę, gdy chodzi o „długi metraż”, zdobył film w reżyserii Krystiana Szczepanika, poświęcony Władysławowi Kozakiewiczowi. Oczywiście była mowa o jego złotym medalu olimpijskim i rekordzie świata z Igrzysk Olimpijskich w Moskwie 1980 i słynnym „geście Kozakiewicza”, którym odpowiedział 60 tysiącom sowieckich kibiców, którzy na niego gwizdali. Ale w dokumencie jest też mowa o późniejszym okresie, mniej barwnym, znacznie bardziej kontrowersyjnym, kiedy zdecydował się wyjechać z Polski i reprezentować RFN.   

Mam poczucie, że zapoczątkowaliśmy długą tradycję przeglądu polskich filmów o sporcie. I że był to wyjątkowo wartościowy czas i wyjątkowo wartościowy festiwal.

*tekst kazał się w na portalu pobandzie.pl (14.12.2021)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe