[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Świąteczne refleksje o Polsce…

8 grudnia 2021 r. odszedł na wieczną wartę Tadeusz Cisek, ostatni spadochroniarz gen. Stanisława Sosabowskiego w Milwaukee. Nie maszerował on w Londyńskiej Paradzie Zwycięstwa w 1946 r. Nie wrócił też do swojej rodzinnej wioski na Ukrainie, która po zdradzie Polski w Teheranie była częścią sowieckiej Rosji, i tam czekała go niechybna śmierć.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Świąteczne refleksje o Polsce…
/ foto. TS.

     Znalazł swoją przystań ze 150 tysiącami polskich uchodźców w dalekiej Ameryce, gdzie założył rodzinę i działał w założonej przez żołnierzy Błękitnej Armii w 1921 r. – najstarszej na świecie polskiej wojskowej organizacji pomocowej w Stowarzyszeniu Weteranów Polskich w Ameryce. Odchodzą od nas ci, którzy swoim życiem udowodnili głęboki patriotyzm i oddanie Ojczyźnie. Tadeusz Cisek nigdy nie nazywał siebie patriotą, on po prostu nim był. Na cmentarzach w „pasie rdzy” są czasami zupełnie zapomniane kwatery wojskowe polskich żołnierzy, kawalerów Orderu Virtuti Militari, o których już nikt nie pamięta. W samym Milwaukee na wojskowej kwaterze naliczyłem co najmniej kilkunastu: pułkowników, majorów, rotmistrzów. „Kuryer Polski” stara się przybliżyć ich historie, ale czasami jest na to po prostu za późno. Archiwa są rozproszone i niekompletne, część z nich co roku ulega zniszczeniu. Nikt ich nie digitalizuje. Kto opowie ich historie? A są to historie pełne goryczy i tęsknoty żołnierzy, którzy walczyli o tożsamość i prawdziwą historię swojej Ojczyzny, która po raz kolejny jest zagrzebana w nicość nieistnienia. Wszyscy dookoła piszą swoje wersje historii, z której wynika, że to Polacy kolaborowali z Niemcami, a nie Francuzi, Litwini i wiele innych europejskich narodów. Historia jest ciągle manipulowana, prawdziwe historie są przemilczane, zamknięte w rządowych archiwach lub promowane w taki sposób, aby zohydzić nasz naród. Od 1989 r. polskie władze nie potrafiły w skuteczny sposób wypromować naszej wspaniałej historii. Nie ma polskich produkcji filmowych na miarę „Potopu” lub „Pana Wołodyjowskiego”: o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, Irenie Sendlerowej, Janie Karskim czy ojcu Maksymilianie Marii Kolbem. Z wielkim niepokojem obserwuję za oceanem prowadzenie polityki dyskredytującej polskie państwo, polską demokrację czy polską tożsamość. Promocja książki „Wybór” autorstwa Donalda Tuska i publicystki Anne Applebaum, której główną tezą jest zdanie, że w Polsce odbyły się wybory, ale nie były one do końca uczciwe, jest typową hipokryzją lewicowych elit Zachodu, którym nie podoba się konserwatywny kierunek zmian w Polsce. Wiem dobrze, co to była demokracja socjalistyczna. Moje pokolenie było wdrażane do tej „demokracji”, której prawdziwą definicję podał Stanisław Anioł w filmie Stanisława Barei „Alternatywy 4”: „Z góry akceptujemy wszystkie wyniki naszych demokratycznych wyborów, oczywiście jeśli one będą zgodne z naszymi oczekiwaniami”. Zdaje się, że nowa administracja w USA zaczyna lansować wizerunek Polski niedemokratycznej, ponieważ już dwa razy przedstawiciele think tanku German Marshall Fund rozpoczęli dyskredytowanie Polski z zamiarem zaprzestania wspierania jej w NATO przez Waszyngton. Ich zdaniem brak niezależności sądownictwa w Polsce prowadzi do osłabienia NATO. Sojusz powinien zapytać, czy Polska powinna pozostać jego członkiem, nie wyklucza się ewentualnych sankcji wobec Polski i Węgier. A co Ty na to?


 

POLECANE
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Świąteczne refleksje o Polsce…

8 grudnia 2021 r. odszedł na wieczną wartę Tadeusz Cisek, ostatni spadochroniarz gen. Stanisława Sosabowskiego w Milwaukee. Nie maszerował on w Londyńskiej Paradzie Zwycięstwa w 1946 r. Nie wrócił też do swojej rodzinnej wioski na Ukrainie, która po zdradzie Polski w Teheranie była częścią sowieckiej Rosji, i tam czekała go niechybna śmierć.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Świąteczne refleksje o Polsce…
/ foto. TS.

     Znalazł swoją przystań ze 150 tysiącami polskich uchodźców w dalekiej Ameryce, gdzie założył rodzinę i działał w założonej przez żołnierzy Błękitnej Armii w 1921 r. – najstarszej na świecie polskiej wojskowej organizacji pomocowej w Stowarzyszeniu Weteranów Polskich w Ameryce. Odchodzą od nas ci, którzy swoim życiem udowodnili głęboki patriotyzm i oddanie Ojczyźnie. Tadeusz Cisek nigdy nie nazywał siebie patriotą, on po prostu nim był. Na cmentarzach w „pasie rdzy” są czasami zupełnie zapomniane kwatery wojskowe polskich żołnierzy, kawalerów Orderu Virtuti Militari, o których już nikt nie pamięta. W samym Milwaukee na wojskowej kwaterze naliczyłem co najmniej kilkunastu: pułkowników, majorów, rotmistrzów. „Kuryer Polski” stara się przybliżyć ich historie, ale czasami jest na to po prostu za późno. Archiwa są rozproszone i niekompletne, część z nich co roku ulega zniszczeniu. Nikt ich nie digitalizuje. Kto opowie ich historie? A są to historie pełne goryczy i tęsknoty żołnierzy, którzy walczyli o tożsamość i prawdziwą historię swojej Ojczyzny, która po raz kolejny jest zagrzebana w nicość nieistnienia. Wszyscy dookoła piszą swoje wersje historii, z której wynika, że to Polacy kolaborowali z Niemcami, a nie Francuzi, Litwini i wiele innych europejskich narodów. Historia jest ciągle manipulowana, prawdziwe historie są przemilczane, zamknięte w rządowych archiwach lub promowane w taki sposób, aby zohydzić nasz naród. Od 1989 r. polskie władze nie potrafiły w skuteczny sposób wypromować naszej wspaniałej historii. Nie ma polskich produkcji filmowych na miarę „Potopu” lub „Pana Wołodyjowskiego”: o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, Irenie Sendlerowej, Janie Karskim czy ojcu Maksymilianie Marii Kolbem. Z wielkim niepokojem obserwuję za oceanem prowadzenie polityki dyskredytującej polskie państwo, polską demokrację czy polską tożsamość. Promocja książki „Wybór” autorstwa Donalda Tuska i publicystki Anne Applebaum, której główną tezą jest zdanie, że w Polsce odbyły się wybory, ale nie były one do końca uczciwe, jest typową hipokryzją lewicowych elit Zachodu, którym nie podoba się konserwatywny kierunek zmian w Polsce. Wiem dobrze, co to była demokracja socjalistyczna. Moje pokolenie było wdrażane do tej „demokracji”, której prawdziwą definicję podał Stanisław Anioł w filmie Stanisława Barei „Alternatywy 4”: „Z góry akceptujemy wszystkie wyniki naszych demokratycznych wyborów, oczywiście jeśli one będą zgodne z naszymi oczekiwaniami”. Zdaje się, że nowa administracja w USA zaczyna lansować wizerunek Polski niedemokratycznej, ponieważ już dwa razy przedstawiciele think tanku German Marshall Fund rozpoczęli dyskredytowanie Polski z zamiarem zaprzestania wspierania jej w NATO przez Waszyngton. Ich zdaniem brak niezależności sądownictwa w Polsce prowadzi do osłabienia NATO. Sojusz powinien zapytać, czy Polska powinna pozostać jego członkiem, nie wyklucza się ewentualnych sankcji wobec Polski i Węgier. A co Ty na to?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe