Patryk Jaki: To, co on proponuje USA, pachnie kolejną Jałtą
Patryk Jaki był gościem Polskiego Radia. Europoseł odnosił się do napiętej sytuacji geopolitycznej za wschodnią granicą Polski. Władimir Putin przedstawił Zachodowi „warunki”, jakie miałyby być spełnione, aby nie doszło do eskalacji konfliktu na Ukrainie.
Europoseł Jaki przekonywał, że wobec doniesień na temat negocjacji na linii Zachód–Putin polscy politycy powinni podjąć zdecydowane działania.
– W geopolityce kończy się okres pauzy. Prędzej czy później czeka nas nowe rozdanie sił i zasobów na świecie. Dużym zadaniem dla polskich elit jest to, żeby w tym nowym rozdaniu Polska była silniejsza, a nie słabsza
– mówił Jaki.
Nowa Jałta?
Patryk Jaki wyraził obawy o sytuację geopolityczną wokół Polski związaną z relacjami w trójkącie USA-Chiny-Rosja.
To, co on proponuje USA, pachnie kolejną Jałtą. Polska jest w trudnej sytuacji geopolitycznej. USA chcą przeciągać Rosję na swoją stronę – przeciwko Chinom. Rosja – jeśli to się uda – będzie chciała za to jakiejś zapłaty. Jakiej? Przypomnijmy sobie historię.
– mówił europoseł.
Patryk Jaki tłumaczył też problem przesunięcia zainteresowania Stanów Zjednoczonych na Pacyfik i konsekwencjach tych zmian.
Niektórzy twierdzą, że Trump za późno rozpoczął wojnę handlową z Chinami. Elity USA zdecydowały, żeby przeciwstawić się rosnącej chińskiej sile: że muszą się skoncentrować na Chinach, na terenie Pacyfiku. I w związku z tym będzie ich mniej w Europie. A jak będzie ich mniej w Europie, to jest to dobra okazja dla Putina
– mówił polityk.
Jaki mówił też o tym, co Polska powinna robić w takiej sytuacji.
Polska musi się zbroić i budować koalicję państw, które nie godzą się na nową Jałtę
– mówił europoseł.