Marcin Brixen: Trzy spacery z psem, część 1

W wigilijne przedpołudnie Łukaszek wraz z mamą brnął przez śnieg zalegający całe osiedle. - Szkoda, że nie rządzi tym miastem ktoś z partii rządzącej - marudził Łukaszek. - No coś ty! - oburzyła się mama. - Chciałbyś żyć pod butem reżimu?! - Ale za to chodniki byłyby odśnieżone.
 Marcin Brixen: Trzy spacery z psem, część 1
/ pixabay.com

W wigilijne przedpołudnie Łukaszek wraz z mamą brnął przez śnieg zalegający całe osiedle.
- Szkoda, że nie rządzi tym miastem ktoś z partii rządzącej - marudził Łukaszek.
- No coś ty! - oburzyła się mama. - Chciałbyś żyć pod butem reżimu?!
- Ale za to chodniki byłyby odśnieżone.
Mama przystanęła i zaczęła krzyczeć:
- Demokracja nie ma swojej ceny! Jeśli dla ciebie odśnieżone chodniki są ważniejsze niż wolność, to...
Nie dokończyła bo ktoś na nią wpadł i we dwójkę się przewrócili.
- Kto to?! - piszczała ze złością mama Łukaszka fikając nogami w śniegu.
- Dobrze, że panią widzę - wystękała druga osoba podnosząc się z trudem. Miała w ręce smycz, a na drugim końcu smyczy był nieduży, cały ośnieżony pies.
Okazało się, że jest to znajoma mamy Łukaszka z Komitetu Obrony Dewiacji.
- Wesołej Świeckości - odezwała się znajoma.
- Pani jest ateistką? - spytał Łukaszek.
- Tak, a bo co? Nie wierzę w bajki o Jezusie. Mam do pani interes - znajoma zwróciła się do mamy Łukaszka. - Otóż zaprosiłam do siebie uchodźcę...
- Super!!! - eksplodowała radością mama Łukaszka. - Oto prawdziwy człowiek, oto prawdziwe miłosierdzie, nie tak jak większość katolicka! To są ludzie, którzy przyjmą każdego do domu, podzielą się z potrzebującym, wpuszczą go nie pytając kim jest, bo to ustali się później!
- Zaszczepiony? - spytał Łukaszek i znajoma wrzuciła go w zaspę.
- ...zaprosiłam do siebie uchodźcę i przyjdzie on do pani - dokończyła znajoma.
Mama Łukaszka zgasła w oczach.
- Jak to?
- Bez obaw. Przyjdzie on do pani, pani do mnie zadzwoni i wtedy ja po niego podejdę i zaprowadzę do siebie.
- A dlaczego nie może przyjść bezpośrednio do pani? - zapytał Łukaszek z zaspy.
- Bo mieszkam na zamkniętym osiedlu strzeżonym. Strażnik by go nie wpuścił.
- Mogłem się tego domyśleć - Łukaszek pacnął się w czoło. - Przecież od razu widać, że mieszka pani na osiedlu zamkniętym.
- Po czym???
- Wyprowadza pani psa pod cudzy blok.
Znajoma rzuciła w niego śnieżką.
- Jak on się nazywa, ten uchodźca? - spytała zgnębiona mama Łukaszka mysląc co powie swojej rodzinie.
- Czy to ważne?
- Muszę wiedzieć, kogo wpuścić.
- Naprawdę robi to jakąś różnicę? - spytała z ironią znajoma i westchnęła:
- Ma na imię Mohammed. I jest z Iraku.
- Coś jeszcze?
- Jest człowiekiem - rzekła znajoma z godnością. - Uchodźcą. Jak Jezus.
- Podobno Jezus to posta z bajki - Łukaszek schował się za ławkę. - Czy ten Mohammed jest muzułmaninem?
- Tak, a bo co?
- Bo się zastanawiam co będziecie razem obchodzić jak pani jest ateistką a on muzułmaninem.
- Jak to co? - znajoma pokazała drzewko wokół którego spacerowała z psem. - Choinkę.


 

POLECANE
Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup z ostatniej chwili
Sukces Polek w kwalifikacjach Billie Jean King Cup

Polki pokonały Rumunki 3:0 w meczu tenisowego turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. Linda Klimovicova wygrała z Eleną Ruxandrą Berteą 6:2, 6:1, Iga Świątek z Gabrielą Lee 6:2, 6:0 , a trzeci punkt zdobyły deblistki Katarzyna Kawa i Martyna Kubka.

Nie żyje legendarna aktorka Wiadomości
Nie żyje legendarna aktorka

Elizabeth Franz, znana aktorka filmowa i teatralna, zmarła 4 listopada w swoim domu w Woodbury w stanie Connecticut. O śmierci artystki poinformował jej mąż, Christopher Pelham.

Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje Wiadomości
Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Są nowe informacje

W niedzielę odbyły się czynności procesowe z 19-latkiem podejrzewanym o kierowanie gróźb karalnych wobec prezydenta; podejrzany przyznał się do winy - przekazał PAP prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury. Dodał, że na dalszym etapie będzie konieczne przesłuchanie prezydenta Karola Nawrockiego.

Urban szykuje roszady w kadrze na mecz z Maltą Wiadomości
Urban szykuje roszady w kadrze na mecz z Maltą

Trener reprezentacji Polski Jan Urban zapowiedział przed poniedziałkowym meczem na wyjeździe z Maltą na zakończenie grupy G eliminacji mistrzostw świata, że na pewno dokona zmian w składzie. - Powodem są kontuzje, kartki, ale też chęć sprawdzenia piłkarzy pukających do kadry - dodał.

Grafzero: 15 najlepszych kocich książek. z ostatniej chwili
Grafzero: 15 najlepszych kocich książek.

Dziś Grafzero vlog literacki opowiada o kocich książkach. Czyli jak literatura prezentuje koty, jak próbuje im wchodzić do głów, albo jakich bohaterów z nich czyni?

Rząd Tuska obiecał, ale jest bałagan. Ważna ustawa opóźniona Wiadomości
Rząd Tuska obiecał, ale jest bałagan. Ważna ustawa opóźniona

Prace nad ustawą o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, jedną z ważniejszych obietnic rządu, przeciągają się z powodu poważnych problemów z dokumentem przygotowanym w resorcie pracy.

Internauci ujawniają: To nie pierwszy przypadek handlu pamiątkami z Holocaustu Wiadomości
Internauci ujawniają: To nie pierwszy przypadek handlu "pamiątkami z Holocaustu"

Nie opadają emocje po skandalicznej zapowiedzi aukcji "pamiątek po Holokauście". Jej organizatorem miał być Dom Aukcyjny Felzmann. Internauci przypominają, że podobne  licytacje były już organizowane. Jako przykład podano telegram z zawiadomieniem o śmierci syna i etykietkę gazu "Zyklon".

Witold Mieszkowski, syn kmdr Stanisława Mieszkowskiego nie żyje Wiadomości
Witold Mieszkowski, syn kmdr Stanisława Mieszkowskiego nie żyje

Nie żyje Witold Mieszkowski - syn komandora Stanisława Mieszkowskiego, jednego z bohaterów polskiej Marynarki Wojennej zamordowanych po wojnie przez komunistyczne władze. Informację o jego śmierci przekazał w mediach społecznościowych reżyser i dokumentalista Arkadiusz Gołębiewski.

IMGW wydał ostrzeżenie pogodowe Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie pogodowe

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu dla części województw podkarpackiego, śląskiego i małopolskiego. Spodziewane są opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.

Kto uszkodził tory w Życzynie. Jest komunikat PKP PLK Wiadomości
Kto uszkodził tory w Życzynie. Jest komunikat PKP PLK

Wstępne oględziny torowiska w Życzynie w pow. garwolińskim wykazały uszkodzenie jego fragmentu – poinformowała w niedzielę mazowiecka policja. PKP PLK przekazały, że okoliczności zdarzenia będą wyjaśnione m.in. przez komisję kolejową, a naprawa rozpocznie się po zakończeniu pracy służb.

REKLAMA

Marcin Brixen: Trzy spacery z psem, część 1

W wigilijne przedpołudnie Łukaszek wraz z mamą brnął przez śnieg zalegający całe osiedle. - Szkoda, że nie rządzi tym miastem ktoś z partii rządzącej - marudził Łukaszek. - No coś ty! - oburzyła się mama. - Chciałbyś żyć pod butem reżimu?! - Ale za to chodniki byłyby odśnieżone.
 Marcin Brixen: Trzy spacery z psem, część 1
/ pixabay.com

W wigilijne przedpołudnie Łukaszek wraz z mamą brnął przez śnieg zalegający całe osiedle.
- Szkoda, że nie rządzi tym miastem ktoś z partii rządzącej - marudził Łukaszek.
- No coś ty! - oburzyła się mama. - Chciałbyś żyć pod butem reżimu?!
- Ale za to chodniki byłyby odśnieżone.
Mama przystanęła i zaczęła krzyczeć:
- Demokracja nie ma swojej ceny! Jeśli dla ciebie odśnieżone chodniki są ważniejsze niż wolność, to...
Nie dokończyła bo ktoś na nią wpadł i we dwójkę się przewrócili.
- Kto to?! - piszczała ze złością mama Łukaszka fikając nogami w śniegu.
- Dobrze, że panią widzę - wystękała druga osoba podnosząc się z trudem. Miała w ręce smycz, a na drugim końcu smyczy był nieduży, cały ośnieżony pies.
Okazało się, że jest to znajoma mamy Łukaszka z Komitetu Obrony Dewiacji.
- Wesołej Świeckości - odezwała się znajoma.
- Pani jest ateistką? - spytał Łukaszek.
- Tak, a bo co? Nie wierzę w bajki o Jezusie. Mam do pani interes - znajoma zwróciła się do mamy Łukaszka. - Otóż zaprosiłam do siebie uchodźcę...
- Super!!! - eksplodowała radością mama Łukaszka. - Oto prawdziwy człowiek, oto prawdziwe miłosierdzie, nie tak jak większość katolicka! To są ludzie, którzy przyjmą każdego do domu, podzielą się z potrzebującym, wpuszczą go nie pytając kim jest, bo to ustali się później!
- Zaszczepiony? - spytał Łukaszek i znajoma wrzuciła go w zaspę.
- ...zaprosiłam do siebie uchodźcę i przyjdzie on do pani - dokończyła znajoma.
Mama Łukaszka zgasła w oczach.
- Jak to?
- Bez obaw. Przyjdzie on do pani, pani do mnie zadzwoni i wtedy ja po niego podejdę i zaprowadzę do siebie.
- A dlaczego nie może przyjść bezpośrednio do pani? - zapytał Łukaszek z zaspy.
- Bo mieszkam na zamkniętym osiedlu strzeżonym. Strażnik by go nie wpuścił.
- Mogłem się tego domyśleć - Łukaszek pacnął się w czoło. - Przecież od razu widać, że mieszka pani na osiedlu zamkniętym.
- Po czym???
- Wyprowadza pani psa pod cudzy blok.
Znajoma rzuciła w niego śnieżką.
- Jak on się nazywa, ten uchodźca? - spytała zgnębiona mama Łukaszka mysląc co powie swojej rodzinie.
- Czy to ważne?
- Muszę wiedzieć, kogo wpuścić.
- Naprawdę robi to jakąś różnicę? - spytała z ironią znajoma i westchnęła:
- Ma na imię Mohammed. I jest z Iraku.
- Coś jeszcze?
- Jest człowiekiem - rzekła znajoma z godnością. - Uchodźcą. Jak Jezus.
- Podobno Jezus to posta z bajki - Łukaszek schował się za ławkę. - Czy ten Mohammed jest muzułmaninem?
- Tak, a bo co?
- Bo się zastanawiam co będziecie razem obchodzić jak pani jest ateistką a on muzułmaninem.
- Jak to co? - znajoma pokazała drzewko wokół którego spacerowała z psem. - Choinkę.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe