Po wybuchu podwodnego wulkanu w wybrzeże Japonii uderzyło tsunami; spodziewane wielometrowe fale

W wybrzeże Japonii uderzyło w nocy z soboty na niedzielę miejscowego czasu tsunami wywołane silnym wybuchem podwodnego wulkanu na Pacyfiku. Japońska agencja meteorologiczna ostrzega przed falami, które w niektórych miejscach mogą mieć do trzech metrów wysokości.
Wybuch podwodnego wulkanu w rejonie wysp Tonga
Wybuch podwodnego wulkanu w rejonie wysp Tonga / EPA/TONGA METEOROLOGICAL SERVICES HANDOUT -- BEST QUALITY AVAILABLE -- AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

 

W mieście Amami w południowo-zachodniej części Japonii zaobserwowano już tsunami sięgające 1,2 metra. Mniejsze fale poniżej 1 metra odnotowano na szerokich odcinkach wybrzeży Hokkaido, Kiusiu i Okinawy – podała agencja Kyodo.

Japońska agencja meteorologiczna wydała ostrzeżenie przed tsunami, oceniając, że w należące do prefektury Kagoshima wyspy Amami mogą uderzyć nawet 3-metrowe fale. Na wyspach w północno-zachodniej części Japonii oraz w regionach na północnym wschodzie kraju, zdewastowanych przez trzęsienie ziemi i tsunami w 2011 roku, władze proszą mieszkańców o przeniesienie się w głąb lądu.

Dotychczas nie pojawiły się doniesienia o ofiarach ani o poważnych zniszczeniach - podkreśla Kyodo.

Po północy czasu miejscowego agencja meteorologiczna zwołała konferencję prasową, na której poprosiła mieszkańców o pozostanie z dala od wybrzeża pacyficznego, aż zalecenia i ostrzeżenie przed tsunami zostaną zniesione. Synoptycy przestrzegli przy tym, że w wybrzeże mogą uderzyć liczne fale.

Ostatnio ostrzeżenie przed tsunami wydano w Japonii w listopadzie 2016 roku, gdy północno-wschodnią część kraju nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,4 – przypomina Kyodo.

Obecne tsunami wywołane jest przez wybuch podwodnego wulkanu, odnotowany w sobotę w pobliżu archipelagu wysp Tonga na południowym Pacyfiku. Amerykańskie służby monitorujące aktywność wulkanów w regionie ostrzegały, że erupcja niesie ze sobą groźbę tsunami i bardzo silnych prądów morskich.

 

Andrzej Borowiak

 


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

Po wybuchu podwodnego wulkanu w wybrzeże Japonii uderzyło tsunami; spodziewane wielometrowe fale

W wybrzeże Japonii uderzyło w nocy z soboty na niedzielę miejscowego czasu tsunami wywołane silnym wybuchem podwodnego wulkanu na Pacyfiku. Japońska agencja meteorologiczna ostrzega przed falami, które w niektórych miejscach mogą mieć do trzech metrów wysokości.
Wybuch podwodnego wulkanu w rejonie wysp Tonga
Wybuch podwodnego wulkanu w rejonie wysp Tonga / EPA/TONGA METEOROLOGICAL SERVICES HANDOUT -- BEST QUALITY AVAILABLE -- AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

 

W mieście Amami w południowo-zachodniej części Japonii zaobserwowano już tsunami sięgające 1,2 metra. Mniejsze fale poniżej 1 metra odnotowano na szerokich odcinkach wybrzeży Hokkaido, Kiusiu i Okinawy – podała agencja Kyodo.

Japońska agencja meteorologiczna wydała ostrzeżenie przed tsunami, oceniając, że w należące do prefektury Kagoshima wyspy Amami mogą uderzyć nawet 3-metrowe fale. Na wyspach w północno-zachodniej części Japonii oraz w regionach na północnym wschodzie kraju, zdewastowanych przez trzęsienie ziemi i tsunami w 2011 roku, władze proszą mieszkańców o przeniesienie się w głąb lądu.

Dotychczas nie pojawiły się doniesienia o ofiarach ani o poważnych zniszczeniach - podkreśla Kyodo.

Po północy czasu miejscowego agencja meteorologiczna zwołała konferencję prasową, na której poprosiła mieszkańców o pozostanie z dala od wybrzeża pacyficznego, aż zalecenia i ostrzeżenie przed tsunami zostaną zniesione. Synoptycy przestrzegli przy tym, że w wybrzeże mogą uderzyć liczne fale.

Ostatnio ostrzeżenie przed tsunami wydano w Japonii w listopadzie 2016 roku, gdy północno-wschodnią część kraju nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,4 – przypomina Kyodo.

Obecne tsunami wywołane jest przez wybuch podwodnego wulkanu, odnotowany w sobotę w pobliżu archipelagu wysp Tonga na południowym Pacyfiku. Amerykańskie służby monitorujące aktywność wulkanów w regionie ostrzegały, że erupcja niesie ze sobą groźbę tsunami i bardzo silnych prądów morskich.

 

Andrzej Borowiak

 



 

Polecane