USA: Córka Donalda Trumpa wezwana przez komisję śledczą do złożenia zeznań. Podano powód

Komisja śledcza Izby Reprezentantów do zbadania ataku na Kapitol 6 stycznia wezwała w czwartek Ivankę Trump do złożenia zeznań. W liście komisja ujawniła też szczegóły starań kręgu osób związanych z Donaldem Trumpem do skłonienia go, by zrezygnował z narracji o wyborczych fałszerstwach, grożąc mu usunięciem z urzędu.
Ivanka Trump rozmawiająca ze zwolennikiami Donalda Trumpa podczas prezydenckiej kampanii w Mountain Shadows Resort Scottsdale w Paradise Valley w Arizonie
Ivanka Trump rozmawiająca ze zwolennikiami Donalda Trumpa podczas prezydenckiej kampanii w Mountain Shadows Resort Scottsdale w Paradise Valley w Arizonie / fot. Flickr / Gage Skidmore / CC BY-SA 2.0

W liście zapraszającym córkę byłego prezydenta szef komisji Benny Thompson stwierdził, że Ivanka może posiadać informacje ważne dla śledztwa. Chodzi m.in. o próby Trumpa skłonienia wiceprezydenta Mike'a Pence'a do unieważnienia wyniku wyborów, a także próby otoczenia prezydenta, by przekonać go do uspokojenia sytuacji podczas i po ataku 6 stycznia.

Z dokumentu wynika, że komisja dysponuje dowodami świadczącymi, że Trump wywierał nacisk na Pence'a, by ten wziął udział w planie odwrócenia wyników wyborów, zaś kiedy Pence miał odmówić, Ivanka oceniła w rozmowie z doradcą wiceprezydenta gen. Keithem Kellogiem, że "Mike Pence to dobry człowiek".

Thompson stwierdził też, że według wiedzy komisji 6 stycznia Ivanka przez dwie godziny starała się nakłonić ojca do wydania oświadczenia wzywającego uczestników zamieszek do rozejścia się, zanim prezydent to zrobił, wyrażając jednocześnie sympatię dla napastników. Według komisji Trump nagrał kilka wersji przesłania wideo, które nie zostały opublikowane i w których zabrakło wezwania do uspokojenia sytuacji.

Komisja chce też, by Ivanka rzuciła dodatkowe światło na sytuację po zamieszkach. Thompson ujawnił przy tym, że część osób z kręgu byłego prezydenta usiłowało przekonać go do porzucenia narracji o sfałszowanych wyborach. Cytuje przy tym wiadomość SMS publicysty telewizji Fox News Seana Hannity'ego do ówczesnej rzeczniczki prasowej Białego Domu Kayleigh McEnany, który radził rzeczniczce, jak rozmawiać z ówczesnym prezydentem.

"1-żadnego więcej mówienia o ukradzionych wyborach. 2-tak, impeachment i 25. poprawka są prawdziwe i wielu ludzi odejdzie" - miał napisać Hannity. 25. poprawka do konstytucji USA daje prawo gabinetowi prezydenta do odsunięcia go od władzy po uznaniu go niezdolnym do pełnienia funkcji.

W odpowiedzi na pismo rzeczniczka Ivanki Trump, cytowana przez "Wall Street Journal", nie przesądziła, czy zgodzi się złożyć zeznania, jednak zaznaczyła, że w dniu zamieszek córka byłego prezydenta publicznie wzywała do zaprzestania przemocy.


 

POLECANE
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec z ostatniej chwili
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskich Radzewie – poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

IMGW wydał nowe ostrzeżenie meteorologiczne dotyczące opadów śniegu. Najgorsza sytuacja jest w północnej Polsce – przede wszystkim w woj. warmińsko-mazurskim oraz kilku powiatach w woj. pomorskim.

Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia

Prezydent Karol Nawrocki zapowiada weto dla ustawy o "statusie osoby najbliższej", jeśli projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie – wynika z doniesień RMF FM.

Komunikat dla mieszkańców Olsztyna z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Olsztyna

Miasto Olsztyn apeluje: zostaw auta, jedź komunikacją miejską. Nie będzie kontroli biletów do odwołania. Po nocnej śnieżycy możliwe 60 cm śniegu, a część ulic będzie utrzymywana tylko w jednym pasie – czytamy w komunikacie.

Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne z ostatniej chwili
Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne

Ponad 62 proc. Polaków jest przeciw wejściu Polski do strefy euro w ciągu najbliższych dziesięciu lat – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej''.

Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji z ostatniej chwili
Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji

Na drodze ekspresowej S7 w powiecie ostródzkim w kierunku Warszawy samochody powoli jadą. Na drodze w kierunku do Gdańska ruch samochodów jest niewielki i płynny. Policja wciąż monitoruje sytuację – poinformował w środę rzecznik KWP w Olsztynie.

Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

REKLAMA

USA: Córka Donalda Trumpa wezwana przez komisję śledczą do złożenia zeznań. Podano powód

Komisja śledcza Izby Reprezentantów do zbadania ataku na Kapitol 6 stycznia wezwała w czwartek Ivankę Trump do złożenia zeznań. W liście komisja ujawniła też szczegóły starań kręgu osób związanych z Donaldem Trumpem do skłonienia go, by zrezygnował z narracji o wyborczych fałszerstwach, grożąc mu usunięciem z urzędu.
Ivanka Trump rozmawiająca ze zwolennikiami Donalda Trumpa podczas prezydenckiej kampanii w Mountain Shadows Resort Scottsdale w Paradise Valley w Arizonie
Ivanka Trump rozmawiająca ze zwolennikiami Donalda Trumpa podczas prezydenckiej kampanii w Mountain Shadows Resort Scottsdale w Paradise Valley w Arizonie / fot. Flickr / Gage Skidmore / CC BY-SA 2.0

W liście zapraszającym córkę byłego prezydenta szef komisji Benny Thompson stwierdził, że Ivanka może posiadać informacje ważne dla śledztwa. Chodzi m.in. o próby Trumpa skłonienia wiceprezydenta Mike'a Pence'a do unieważnienia wyniku wyborów, a także próby otoczenia prezydenta, by przekonać go do uspokojenia sytuacji podczas i po ataku 6 stycznia.

Z dokumentu wynika, że komisja dysponuje dowodami świadczącymi, że Trump wywierał nacisk na Pence'a, by ten wziął udział w planie odwrócenia wyników wyborów, zaś kiedy Pence miał odmówić, Ivanka oceniła w rozmowie z doradcą wiceprezydenta gen. Keithem Kellogiem, że "Mike Pence to dobry człowiek".

Thompson stwierdził też, że według wiedzy komisji 6 stycznia Ivanka przez dwie godziny starała się nakłonić ojca do wydania oświadczenia wzywającego uczestników zamieszek do rozejścia się, zanim prezydent to zrobił, wyrażając jednocześnie sympatię dla napastników. Według komisji Trump nagrał kilka wersji przesłania wideo, które nie zostały opublikowane i w których zabrakło wezwania do uspokojenia sytuacji.

Komisja chce też, by Ivanka rzuciła dodatkowe światło na sytuację po zamieszkach. Thompson ujawnił przy tym, że część osób z kręgu byłego prezydenta usiłowało przekonać go do porzucenia narracji o sfałszowanych wyborach. Cytuje przy tym wiadomość SMS publicysty telewizji Fox News Seana Hannity'ego do ówczesnej rzeczniczki prasowej Białego Domu Kayleigh McEnany, który radził rzeczniczce, jak rozmawiać z ówczesnym prezydentem.

"1-żadnego więcej mówienia o ukradzionych wyborach. 2-tak, impeachment i 25. poprawka są prawdziwe i wielu ludzi odejdzie" - miał napisać Hannity. 25. poprawka do konstytucji USA daje prawo gabinetowi prezydenta do odsunięcia go od władzy po uznaniu go niezdolnym do pełnienia funkcji.

W odpowiedzi na pismo rzeczniczka Ivanki Trump, cytowana przez "Wall Street Journal", nie przesądziła, czy zgodzi się złożyć zeznania, jednak zaznaczyła, że w dniu zamieszek córka byłego prezydenta publicznie wzywała do zaprzestania przemocy.



 

Polecane