[Tylko u nas] Kurator Nowak odpowiada na zarzuty o "tworzenie listy organizacji z zakazem wejścia do szkół": To kłamstwo
- Co więcej, powtarza po nich bzdury o demoralizującym wpływie organizacji społecznych na polskie dzieci. Na czarnej liście przekazanej posłom KO – Krystynie Szumilas, Aleksandrowi Miszalskiemu i Markowi Sowie – znaleźliśmy m.in.: Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, Centrum Żydowskie w Oświęcimiu, Fundację Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej kochani” czy najpopularniejszy związek zawodowy pracowników oświaty, czyli ZNP.
- czytamy na OKO.Press
Chodzi o "kontrolę poselską", którą mieli przeprowadzić w biurze małopolskiej kurator Barbary Nowak Szumilas, Marek Sowa i Aleksander Miszalski.
"Barbara Nowak przygotowała listę „podmiotów szkodliwych”. Pomogło Ordo Iuris"
"Kuriozalna lista Barbary Nowak. "To ją dyskwalifikuje z pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych""
- krzyczą tytuły "wiodących mediów", a kolejne organizacje na ich podstawie wyrażają oburzenie.
Nie ma żadnej "listy Nowak"?
Tymczasem, jak twierdzi Barbara Nowak w rozmowie z Tysol.pl - nie przygotowała żadnej listy. Barbara Nowak miała przekazać posłom listy przekazane przez organizacje, które się do niej zwracały.
- Na interwencję poselską we wtorek 18 stycznia przybyli do mnie posłowie PO K. Szumilas, A. Miszalski i M. Sowa. Przyszli po dokumenty potwierdzające moje słowa z wywiadu w radio Zet, że na 800 zgłoszonych przypadków wejść do szkół organizacji i stowarzyszeń, 400 odbyło się bez poinformowania rodziców uczniów. To były głównie informacje z raportu Ordo Iuris i innych organizacji, do których zgłaszali się rodzice że skargami. Wszystko w ramach akcji "Chrońmy dzieci". Akcja obejmowała całą Polskę. Bardzo nie spodobała się ta odpowiedź posłom, którzy uznali Ordo Iuris za niewiarygodne.
Przekazałam też listę organizacji, którą się dziś posługują posłowie, z następującym komentarzem, że przekazuję im listę organizacji, co do których rodzice stowarzyszeniom pozarządowym zgłaszali, że weszły do szkół bez informowania o tym rodziców i nie jest tu ważne, czy z dobrymi czy szkodliwymi treściami. Wśród wymienionych organizacji były też takie, które wchodziły wręcz z przekazem seksualizującym. Zaznaczyłam, że ja osobiście nie mam żadnej wiedzy na temat działalności tych organizacji w szkołach w Małopolsce.
- mówi nam Barbara Nowak
Jak twierdzi małopolska kurator oświaty, wyraźnie mówiła posłom, że chodzi o listę podmiotów " o których wejściu do szkół nie zostali poinformowani rodzice, a nie lista podmiotów, które przekazały treści szkodliwe" (w opisie jednej z list rzeczywiście znajduje się takie stwierdzenie, co miało nie być zgodne z intencją kurator Nowak)
- Zaskakująca była reakcją p. Sowy, który wyraźnie ucieszony powiedział, że tę listę przekaże wymienionym organizacjom. Powtórzyłam jeszcze raz, że to lista tych stowarzyszeń, o których wejściu do szkół nie zostali poinformowani rodzice, a nie lista podmiotów, które przekazały treści szkodliwe. Całe spotkanie było najpierw nagrywane, a następnie na życzenie poseł Szumilas protokołowane. Posłowie nie wyartykułowali żadnego życzenia co do losów nagrania, nie wyrazili chęci zobaczenia protokołu, nie przeczytali go ani nie podpisali. Są to materiały, które mogę oczywiście ujawnić. Zostawili tylko swoje życzenia co do przekazania im w mailach o danych wejść do szkół podmiotów zewnętrznych w Małopolsce. Ich żądania poselskie wykonałam. Użytek jaki robią dziś posłowie z materiałów jaki im przekazałam z komentarzem jest haniebną manipulacją.
W całej rozmowie nie padło ani razu stwierdzenie układania przeze mnie listy podmiotów, którym zabronię wejścia do szkół. To kłamstwo, ohydna manipulacja, obliczona na spowodowanie fermentu. Moje słowa, które powiedziałam podczas spotkania, jako reakcja na przerywanie moich wypowiedzi, szydzenie i wyśmiewanie - "Proszę się uspokoić, to Małopolskie Kuratorium Oświaty a nie Sejm" były adekwatne do hucpy, którą trupa objazdowa K. Szumilas, A. Miszalski i M. Sowa, odegrali i jak się okazało, dalej grają.
- mówi nam kurator Nowak
Warto również dodać, że na liście pochodzącej z Ordo Iuris, którego nazwa jest tu również wykorzystywana, nie znajdują się podmioty wymienione w cytacie z OKO.Press.