Pikieta przed Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach i Urzędem Miasta

Dziś odbyła się pikieta w Ząbkach. Solidarność domagała się przywrócenia do pracy zwolnionych członków związku. Zdaniem działaczy „S” pracodawca świadomie dążył do likwidacji komórki związku w Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach. Zwolnił też członków związku w tym przewodniczącą.
Tomasz Gutry
Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność/ Tomasz Gutry
W dwóch pikietach, które odbyły się przed   Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach i urzędem miasta wzięło udział przeszło 200 osób. Protestowali związkowcy z całego Mazowsza  przeciwko działaniom prezesa MCS w stosunku do nowo powstałej organizacji w tym zakładzie. Żądali umożliwienia powrotu do pracy Przewodniczącej i Sekretarza Tymczasowej Organizacji Związkowej w Centrum oraz umożliwienia pracownikom swobodnego zrzeszania się w NSZZ "Solidarność".  W odpowiedzi na pikietę przed budynek Miejskiego Centrum Sportu wyszli zwolnicy pracodawcy. Grupa była nieliczna a jeden ze stojących nie potrafił powiedzieć, dlaczego stoi. 


Zdaniem „S” cała sprawa zaczęła się w lutym 2017 roku, kiedy to pracownicy założyli organizacje związkową  „S” i wybrali Tymczasową Komisję Zakładową. Pracodawca nie chciał odebrać pisma informującego o powstaniu organizacji zakładowej. W kolejnych miesiącach rozpoczął walkę ze związkiem a w szczególności z Tymczasową Komisja Zakładową. Mimo, że do tej pory przewodnicząca komisji zdaniem pracodawcy wzorowo wypełniała swoje obowiązki, nagle stała się złym pracownikiem i otrzymała kary: naganę i upomnienie. To jeden z wielu przykładów dyskryminacji związkowców. Stosowne zawiadomienie w tej sprawie związek składa do prokuratury. Przewodnicząca związku – jak uważają działacze „S”  - została zmuszona do odjeścia z pracy. Inni pracownicy byli zaś zmuszani do odejścia ze "S". Chodziło na przykład o następujace propozycje prezesa: "przedłużę Ci umowę, jak odejdziesz z Solidarności".


W czasie pikiety ze związkowcami miał się spotkać prezes i odebrać petycję ale ograniczył się jedynie do przedstawienia materiału informacyjnego. Z delegacją związkowców spotkał się za to burmistrz Ząbek Robert Perkowski, który po spotkaniu powiedział Tygodnikowi Solidarność:

Trudno mi całą sprawę komentować, skoro dla pracowników basenu nie jestem pracodawcą i nie mam z nimi stałego kontaktu. Moim zdaniem genezą całego zamieszania jest typowy konflikt pracowniczy z jedną osobą (…). W tym konflikcie praktycznie wszyscy pracownicy stoją murem za prezesem, co dla mnie jest pewną wskazówką. Nie mniej jednak, jeżeli związki zawodowe dysponują wiedzą o nieprawidłowościach to wierzę, że nie będą o tym tylko mówić a zgłoszą to do sądu pracy, który sprawę ostatecznie rozstrzygnie.


Burmistrz był wcześniej informowany o sytuacji w  Miejskim Centrum Sportu. W czasie pikiety przewodniczący Andrzej Kropiwnicki mówił, że sprawiedliwość zawsze zwycięży, mieszkańcy dowiedz sie o postępowaniu prezesa MCS.






 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

Pikieta przed Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach i Urzędem Miasta

Dziś odbyła się pikieta w Ząbkach. Solidarność domagała się przywrócenia do pracy zwolnionych członków związku. Zdaniem działaczy „S” pracodawca świadomie dążył do likwidacji komórki związku w Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach. Zwolnił też członków związku w tym przewodniczącą.
Tomasz Gutry
Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność/ Tomasz Gutry
W dwóch pikietach, które odbyły się przed   Miejskim Centrum Sportu w Ząbkach i urzędem miasta wzięło udział przeszło 200 osób. Protestowali związkowcy z całego Mazowsza  przeciwko działaniom prezesa MCS w stosunku do nowo powstałej organizacji w tym zakładzie. Żądali umożliwienia powrotu do pracy Przewodniczącej i Sekretarza Tymczasowej Organizacji Związkowej w Centrum oraz umożliwienia pracownikom swobodnego zrzeszania się w NSZZ "Solidarność".  W odpowiedzi na pikietę przed budynek Miejskiego Centrum Sportu wyszli zwolnicy pracodawcy. Grupa była nieliczna a jeden ze stojących nie potrafił powiedzieć, dlaczego stoi. 


Zdaniem „S” cała sprawa zaczęła się w lutym 2017 roku, kiedy to pracownicy założyli organizacje związkową  „S” i wybrali Tymczasową Komisję Zakładową. Pracodawca nie chciał odebrać pisma informującego o powstaniu organizacji zakładowej. W kolejnych miesiącach rozpoczął walkę ze związkiem a w szczególności z Tymczasową Komisja Zakładową. Mimo, że do tej pory przewodnicząca komisji zdaniem pracodawcy wzorowo wypełniała swoje obowiązki, nagle stała się złym pracownikiem i otrzymała kary: naganę i upomnienie. To jeden z wielu przykładów dyskryminacji związkowców. Stosowne zawiadomienie w tej sprawie związek składa do prokuratury. Przewodnicząca związku – jak uważają działacze „S”  - została zmuszona do odjeścia z pracy. Inni pracownicy byli zaś zmuszani do odejścia ze "S". Chodziło na przykład o następujace propozycje prezesa: "przedłużę Ci umowę, jak odejdziesz z Solidarności".


W czasie pikiety ze związkowcami miał się spotkać prezes i odebrać petycję ale ograniczył się jedynie do przedstawienia materiału informacyjnego. Z delegacją związkowców spotkał się za to burmistrz Ząbek Robert Perkowski, który po spotkaniu powiedział Tygodnikowi Solidarność:

Trudno mi całą sprawę komentować, skoro dla pracowników basenu nie jestem pracodawcą i nie mam z nimi stałego kontaktu. Moim zdaniem genezą całego zamieszania jest typowy konflikt pracowniczy z jedną osobą (…). W tym konflikcie praktycznie wszyscy pracownicy stoją murem za prezesem, co dla mnie jest pewną wskazówką. Nie mniej jednak, jeżeli związki zawodowe dysponują wiedzą o nieprawidłowościach to wierzę, że nie będą o tym tylko mówić a zgłoszą to do sądu pracy, który sprawę ostatecznie rozstrzygnie.


Burmistrz był wcześniej informowany o sytuacji w  Miejskim Centrum Sportu. W czasie pikiety przewodniczący Andrzej Kropiwnicki mówił, że sprawiedliwość zawsze zwycięży, mieszkańcy dowiedz sie o postępowaniu prezesa MCS.







 

Polecane