Grzegorz Gołębiewski: Mamy do czynienia ze zbrodnią upokorzenia Polski

W sprawie wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej nikt nam już raczej nie pomoże, nikt nie będzie nadstawiał karku za śmierć polskiej elity politycznej i wojskowej, bo ważniejszy jest pakt o nieagresji z Rosją, ważniejszy jest car Putin i święty spokój na wschodzie Europy.
/ screen YouTube

Trudno w zasadzie powiedzieć, jakie jeszcze makabryczne odkrycia w sprawie Smoleńska, mogłyby, w jakiś niepojęty dla nas sposób, skłonić polityków Platformy do uderzenia się w piersi. Są też niestety tacy naiwni, którzy liczą, że taki przełom w końcu nastąpi, że oni jednak przeproszą rodziny ofiar Katastrofy Smoleńskiej za ich ból i cierpienie, a Polaków za upokorzenie własnego kraju. Każdy polityk PO, który nadal pozostaje w szeregach tej partii, akceptuje zbrodnię upokorzenia, jakiej doznała Polska po 10 kwietnia 2010 roku. Bo to nie są niedociągnięcia, to nie są zwykłe kłamstwa, tylko zhańbienie szczątków ciał  polskich generałów i urzędników, polskiej elity. Fakt,  że zrobili to Rosjanie, do tego z pełną premedytacją, w żaden sposób nie umniejsza odpowiedzialności karnej i politycznej Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Tomasza Arabskiego, prokuratorów i wielu innych osób. W tej zbrodni upokorzenia biorą dziś aktywny udział dziennikarze stacji TVN  i „Gazety Wyborczej”,  przyjmując pokornie obrzydliwe tłumaczenia takich ludzi jak Sławomir Neumann, który majaczy o jednej wspólnej mogile smoleńskich ofiar. Nikt rozsądny i żaden prawy Polak nie oczekuje od tej mafii politycznej jakichkolwiek przeprosin, tylko osądzenia osób odpowiedzialnych za to, że szczątki minister Grażyny Gęsickiej znaleziono w kilku trumnach, że zamiast godnego pochówku - po wcześniejszym przeprowadzeniu w Polsce ponownej sekcji zwłok - mamy dziś niewyobrażalną makabrę, zbrodnię upokorzenia nas wszystkich. Jeśli jednak jakiś Polak nie czuje się upokorzony tym, co się stało, to niech się zastanowi czy zasługuje na miano Polaka. Jeśli sądzi, że wiązanie generałów sznurkami i wrzucanie ich do folii budowlanych, wypełnianie ich szmatami i niedopałkami papierosów, jest pomyłką która może się zdarzyć, to oznacza to, że tak jak biskup Tadeusz Pieronek, zatracił poczucie polskiej godności.


 

Doprawdy, nic nie znaczą tłumaczenia byłej premier Ewy Kopacz, że ona tam pojechała opiekować się polskimi rodzinami. Jej tłumaczenia nie mają najmniejszego znaczenia dla sprawy smoleńskiej, ponieważ mamy tu do czynienia z wrogim aktem obcego państwa przeciwko polskim obywatelom, ale także przeciwko generałom NATO, który najpewniej świadomie zaakceptowały najważniejsze wtedy osoby w państwie. Niewiedza? Niemożliwe. Ekshumacje smoleńskie nie bolą Zachodu, podobnie jak sama katastrofa. Zachód boli Polska, która nie godzi się na dyktat Niemiec i brukselskich liberałów, nie godzi się na przymusową relokację tak zwanych uchodźców, nie godzi się wreszcie na to, żeby Polską w ich imieniu rządziła serwilistyczna klika polityczna. Zbrodnia upokorzenia związana z makabrycznymi odkryciami podczas ostatnich ekshumacji, teraz już na masową skalę, domaga się zarówno osądu moralnego, jak i prawnego. Także na przekór tym Polakom, którzy dziś bredzą tak samo jak Sławomir Neumann czy Iwona Śledzińska – Katarasińska, która zbywa tę hańbę słowami, że przecież szczątki ofiar były z tej samej katastrofy. Tak więc nie ma sprawy, państwo zdało egzamin. Rzeczywiście, państwo z dykty zdało egzamin, bo ono tak właśnie działało:  przeciwko własnym obywatelom i własnym elitom, które zginęły pod Smoleńskiem, za to na rzecz obcego i wrogiego Polsce państwa, jakim jest Rosja.


 

W sprawie wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej nikt nam już raczej nie pomoże, nikt nie będzie nadstawiał karku za śmierć polskiej elity politycznej i wojskowej, bo ważniejszy jest pakt o nieagresji z Rosją, ważniejszy jest car Putin i święty spokój na wschodzie Europy. Do Unii Europejskiej przyjęto nas nie w imię zadośćuczynienia za lata komunizmu, z troski o przyszły dobrobyt Polski tylko po to, żeby maksymalnie na tym skorzystać. Kiedy żądamy równego traktowania, zablokowania budowy Nord Stream II, to szwankuje u nas demokracja, co tam , szwankuje u nas wszystko, rodzi się faszyzm, wszystko jest źle, bo krajem rządzą nacjonaliści z Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli przegramy sprawę Smoleńska, jeśli przegramy prawdę o katastrofie, to przegramy ją sami, z własnej winy i bezsilności, z bezradności państwa i wymiaru sprawiedliwości, które toleruje tłumaczenia zdrajców i ich obecność w polityce. Przegramy także z powodu, że część naszego społeczeństwa uległa całkowitemu zatraceniu, a nawet zbydlęceniu, drwiąc z płaczu wdowy po generale Błasiku, wystarczy posłuchać tego, co mówią wyborcy PO. Taką europejskość wypromowały nam w Polsce owe elity z walonek, z intelektualnej dykty. Stoimy w miejscu, bo mamy ścianę zniewolonych umysłów, a nie tylko zdegenerowaną formację polityczną, która na tych umysłach opiera swoje trwanie i bezczelną agresję.     


 

 

POLECANE
Wojska krajów Europy na Ukrainie? Jest stanowisko Rosji z ostatniej chwili
Wojska krajów Europy na Ukrainie? Jest stanowisko Rosji

Stanowisko Rosji w kwestii wojsk europejskich w Ukrainie jest znane, ale jesteśmy otwarci na rozmowy - powiedział w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Według mediów kontyngent wojsk europejskich miałby stacjonować na zachodzie Ukrainy i pełnić rolę gwaranta bezpieczeństwa.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Sędzia nie przestaje być obywatelem tylko u nas
Europejski Trybunał Praw Człowieka: Sędzia nie przestaje być obywatelem

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku Wielkiej Izby z 15 grudnia 2025 r. orzekł, że sędzia, wykonując swój urząd, nie traci prawa do udziału w debacie publicznej. Sprawa Danileţ przeciwko Rumunii wyznacza granice sędziowskiej powściągliwości i ochrony wolności słowa w państwie prawa.

Krystyna Pawłowicz wraca do debaty publicznej. Profesor rozpoczyna… pracę w mediach z ostatniej chwili
Krystyna Pawłowicz wraca do debaty publicznej. Profesor rozpoczyna… pracę w mediach

Profesor Krystyna Pawłowicz, która na początku grudnia przeszła w stan spoczynku w Trybunale Konstytucyjnym, szybko rozpoczyna nowy etap zawodowy. Już 9 stycznia zadebiutuje w zupełnie innej roli, o czym poinformowała w mediach społecznościowych.

Robert Bąkiewicz: Przywróćmy obowiązkową służbę wojskową tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Przywróćmy obowiązkową służbę wojskową

Wraz z wojną na Ukrainie świat wkroczył w okres głębokich turbulencji: narastającego chaosu, rozpadu dotychczasowego systemu międzynarodowego, konfliktów handlowych i gospodarczych, sporów o dominację w kosmosie, wyścigu zbrojeń oraz wojen. Konflikty zbrojne będą wybuchać w różnych częściach świata. Nie można wykluczyć także konfliktu globalnego.

Bloomberg: USA przygotowują nowe sankcje na wypadek odrzucenia przez Rosję umowy pokojowej z ostatniej chwili
Bloomberg: USA przygotowują nowe sankcje na wypadek odrzucenia przez Rosję umowy pokojowej

USA przygotowują nowe sankcje na wypadek, gdyby Rosja odrzuciła projekt umowy pokojowej w sprawie zakończenia jej wojny z Ukrainą – podała w środę agencja Bloomberga, powołując się na informacje od osób bliskich tej sprawie. Sankcje miałyby być wymierzone we flotę cieni przewożącą rosyjską ropę i podmioty ułatwiające te transporty.

RPO chce wstrzymania prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. „Ingeruje w wolność obywateli” z ostatniej chwili
RPO chce wstrzymania prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. „Ingeruje w wolność obywateli”

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do minister zdrowia, aby rozważyła wstrzymanie prac nad zmianami w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego. Według RPO projekt w sposób nieuzasadniony i nadmierny ingeruje w prawa i wolności obywatelskie.

Przed Pałacem Prezydenckim stanie bożonarodzeniowa stajenka z ostatniej chwili
Przed Pałacem Prezydenckim stanie bożonarodzeniowa stajenka

Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie pojawi się w tym roku bożonarodzeniowa stajenka. To symboliczny gest nawiązujący do chrześcijańskich korzeni Polski i świątecznej tradycji. Informację przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szokująca afera w Portugalii. Były wiceminister miał produkować i rozpowszechniać pornografię dziecięcą z ostatniej chwili
Szokująca afera w Portugalii. Były wiceminister miał produkować i rozpowszechniać pornografię dziecięcą

W domu byłego wiceministra sprawiedliwości Paulo Abreu dos Santosa policja znalazła pliki z blisko 600 materiałami zawierającymi dziecięcą pornografię, które polityk posiadał w komputerze, telefonie oraz na dyskach zewnętrznych – przekazały we wtorek portugalskie służby policyjne cytowane przez CNN Portugal.

Ford traci 19,5 mld dolarów na „elektrykach”. Wraca do aut spalinowych Wiadomości
Ford traci 19,5 mld dolarów na „elektrykach”. Wraca do aut spalinowych

Ford zmienia strategię rozwoju. Amerykański koncern przyznaje się do 19,5 mld dolarów strat na projektach samochodów elektrycznych, zamyka kluczowe inwestycje i rezygnuje z dużych modeli EV. Zamiast tego stawia ponownie na auta benzynowe i hybrydowe.

Nowe oświadczenie szefa BBN. ''Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa'' z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie szefa BBN. ''Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa''

Nie milkną echa głośnej publikacji "Gazety Wyborczej", w której ujawniono wrażliwe dane medyczne Sławomira Cenckiewicza. Szef BBN wydał nowe oświadczenie, w którym odniósł się do reakcji SKW i prokuratury na ujawnienie jego danych.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Mamy do czynienia ze zbrodnią upokorzenia Polski

W sprawie wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej nikt nam już raczej nie pomoże, nikt nie będzie nadstawiał karku za śmierć polskiej elity politycznej i wojskowej, bo ważniejszy jest pakt o nieagresji z Rosją, ważniejszy jest car Putin i święty spokój na wschodzie Europy.
/ screen YouTube

Trudno w zasadzie powiedzieć, jakie jeszcze makabryczne odkrycia w sprawie Smoleńska, mogłyby, w jakiś niepojęty dla nas sposób, skłonić polityków Platformy do uderzenia się w piersi. Są też niestety tacy naiwni, którzy liczą, że taki przełom w końcu nastąpi, że oni jednak przeproszą rodziny ofiar Katastrofy Smoleńskiej za ich ból i cierpienie, a Polaków za upokorzenie własnego kraju. Każdy polityk PO, który nadal pozostaje w szeregach tej partii, akceptuje zbrodnię upokorzenia, jakiej doznała Polska po 10 kwietnia 2010 roku. Bo to nie są niedociągnięcia, to nie są zwykłe kłamstwa, tylko zhańbienie szczątków ciał  polskich generałów i urzędników, polskiej elity. Fakt,  że zrobili to Rosjanie, do tego z pełną premedytacją, w żaden sposób nie umniejsza odpowiedzialności karnej i politycznej Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Tomasza Arabskiego, prokuratorów i wielu innych osób. W tej zbrodni upokorzenia biorą dziś aktywny udział dziennikarze stacji TVN  i „Gazety Wyborczej”,  przyjmując pokornie obrzydliwe tłumaczenia takich ludzi jak Sławomir Neumann, który majaczy o jednej wspólnej mogile smoleńskich ofiar. Nikt rozsądny i żaden prawy Polak nie oczekuje od tej mafii politycznej jakichkolwiek przeprosin, tylko osądzenia osób odpowiedzialnych za to, że szczątki minister Grażyny Gęsickiej znaleziono w kilku trumnach, że zamiast godnego pochówku - po wcześniejszym przeprowadzeniu w Polsce ponownej sekcji zwłok - mamy dziś niewyobrażalną makabrę, zbrodnię upokorzenia nas wszystkich. Jeśli jednak jakiś Polak nie czuje się upokorzony tym, co się stało, to niech się zastanowi czy zasługuje na miano Polaka. Jeśli sądzi, że wiązanie generałów sznurkami i wrzucanie ich do folii budowlanych, wypełnianie ich szmatami i niedopałkami papierosów, jest pomyłką która może się zdarzyć, to oznacza to, że tak jak biskup Tadeusz Pieronek, zatracił poczucie polskiej godności.


 

Doprawdy, nic nie znaczą tłumaczenia byłej premier Ewy Kopacz, że ona tam pojechała opiekować się polskimi rodzinami. Jej tłumaczenia nie mają najmniejszego znaczenia dla sprawy smoleńskiej, ponieważ mamy tu do czynienia z wrogim aktem obcego państwa przeciwko polskim obywatelom, ale także przeciwko generałom NATO, który najpewniej świadomie zaakceptowały najważniejsze wtedy osoby w państwie. Niewiedza? Niemożliwe. Ekshumacje smoleńskie nie bolą Zachodu, podobnie jak sama katastrofa. Zachód boli Polska, która nie godzi się na dyktat Niemiec i brukselskich liberałów, nie godzi się na przymusową relokację tak zwanych uchodźców, nie godzi się wreszcie na to, żeby Polską w ich imieniu rządziła serwilistyczna klika polityczna. Zbrodnia upokorzenia związana z makabrycznymi odkryciami podczas ostatnich ekshumacji, teraz już na masową skalę, domaga się zarówno osądu moralnego, jak i prawnego. Także na przekór tym Polakom, którzy dziś bredzą tak samo jak Sławomir Neumann czy Iwona Śledzińska – Katarasińska, która zbywa tę hańbę słowami, że przecież szczątki ofiar były z tej samej katastrofy. Tak więc nie ma sprawy, państwo zdało egzamin. Rzeczywiście, państwo z dykty zdało egzamin, bo ono tak właśnie działało:  przeciwko własnym obywatelom i własnym elitom, które zginęły pod Smoleńskiem, za to na rzecz obcego i wrogiego Polsce państwa, jakim jest Rosja.


 

W sprawie wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej nikt nam już raczej nie pomoże, nikt nie będzie nadstawiał karku za śmierć polskiej elity politycznej i wojskowej, bo ważniejszy jest pakt o nieagresji z Rosją, ważniejszy jest car Putin i święty spokój na wschodzie Europy. Do Unii Europejskiej przyjęto nas nie w imię zadośćuczynienia za lata komunizmu, z troski o przyszły dobrobyt Polski tylko po to, żeby maksymalnie na tym skorzystać. Kiedy żądamy równego traktowania, zablokowania budowy Nord Stream II, to szwankuje u nas demokracja, co tam , szwankuje u nas wszystko, rodzi się faszyzm, wszystko jest źle, bo krajem rządzą nacjonaliści z Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli przegramy sprawę Smoleńska, jeśli przegramy prawdę o katastrofie, to przegramy ją sami, z własnej winy i bezsilności, z bezradności państwa i wymiaru sprawiedliwości, które toleruje tłumaczenia zdrajców i ich obecność w polityce. Przegramy także z powodu, że część naszego społeczeństwa uległa całkowitemu zatraceniu, a nawet zbydlęceniu, drwiąc z płaczu wdowy po generale Błasiku, wystarczy posłuchać tego, co mówią wyborcy PO. Taką europejskość wypromowały nam w Polsce owe elity z walonek, z intelektualnej dykty. Stoimy w miejscu, bo mamy ścianę zniewolonych umysłów, a nie tylko zdegenerowaną formację polityczną, która na tych umysłach opiera swoje trwanie i bezczelną agresję.     


 


 

Polecane