Ukraińcy boją się wojny z Rosją?

Początek lutego nie przyniósł w Kijowie większego poczucia zagrożenia, życie w mieście toczy się normalnym rytmem, jego mieszkańcy nie przejawią paniki, a zgromadzone przy granicach Ukrainy oddziały rosyjskiej armii nie przyćmiły codziennych problemów kijowian.
Kijów Ukraińcy boją się wojny z Rosją?
Kijów / Flickr/smcgee

W Kijowie otwarte są kina, teatry i muzea, można oglądać zabytki. Sklepowe półki pełne są towarów, a turyści na ustawionych wzdłuż ulic straganach kupują kolorowe magnesy, malowane matrioszki i pocztówki przedstawiające największe atrakcje ukraińskiej stolicy. W okolicach głównych punktów miasta zaobserwować można więcej wyposażonych w kamery i mikrofony dziennikarzy niż przedstawicieli służb bezpieczeństwa.

We wtorek na znajdującym się w centrum stolicy Majdanie Niepodległości zgromadziło się około 200 osób domagających się zmian podatkowych sprzyjających prowadzeniu działalności przez małych i średnich przedsiębiorców. Demonstranci swoje hasła skandowali pod flagami inicjatora protestu – grupy SaveFOP, flagami narodowymi oraz symbolami innych ukraińskich miast, w tym położonego przy wschodniej granicy Charkowa. Grupę otaczał kilkudziesięcioosobowy kordon policji, a w niewielkiej odległości od placu - za murami centrum handlowego Globus - widać było około stu innych funkcjonariuszy tej formacji oraz członków Gwardii Narodowej Ukrainy.

Na stołecznych ulicach, poza językami ukraińskim i rosyjskim, słychać rozmowy prowadzone po niemiecku, hiszpańsku czy turecku. Wśród odwiedzających Kijów turystów znalazł się między innymi pochodzący z Turcji student, dla którego wizyta na Ukrainie jest przystankiem w drodze do Polski, gdzie spędzi nadchodzący semestr.

Do późnych godzin wieczornych oklaskiwani są uliczni grajkowie i performerzy. Kluby nocne i puby wypełniają się muzyką i młodymi mieszkańcami stolicy. Na centralnych ulicach Kijowa nawet w nocy tworzą się korki.

"Nie sądzę, żeby Rosja zdecydowała się na inwazję, Putin tylko blefuje. Nawet jeśli zaatakuje Ukrainę, jesteśmy gotowi do walki" – oceniła w rozmowie z PAP Ania, 25-letnia mieszkanka Kijowa. Zapytana o ewentualne zmiany w atmosferze jej miasta wynikające z napięć na granicy odpowiedziała, że "w mieście zdecydowanie nie widać paniki, życie w ogóle się nie zmieniło". "Wiem co się dzieję wokół kraju, chociaż nie mogę powiedzieć, że na bieżąco śledzę sytuację, która dotychczas nie miała żadnego wpływu na moją codzienność" – dodała.

Ukraińskie media, powołując się na ekspertów ds. bezpieczeństwa, apelują jednak o gotowość na każdy z możliwych scenariuszy. Jednym ze służących do tego środków mają być tzw. walizki awaryjne, w których powinny znaleźć się możliwe do szybkiego zabrania w razie ewakuacji kopie dokumentów, najważniejsze leki, ciepłe ubrania, artykuły do codziennej higieny oraz zapasy żywności. Walizka o zalecanej pojemności około 30 litrów może być także użyta w przypadku pożarów, powodzi, trzęsień ziemi czy innych zagrożeń.

Z opublikowanych pod koniec stycznia wyników badań Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS) wynika, że niemal połowa Ukraińców uważa inwazję Rosji za realne zagrożenie, prawie 40 proc. obywateli kraju nie wierzy z kolei w taki rozwój wydarzeń.

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ ap/


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Ukraińcy boją się wojny z Rosją?

Początek lutego nie przyniósł w Kijowie większego poczucia zagrożenia, życie w mieście toczy się normalnym rytmem, jego mieszkańcy nie przejawią paniki, a zgromadzone przy granicach Ukrainy oddziały rosyjskiej armii nie przyćmiły codziennych problemów kijowian.
Kijów Ukraińcy boją się wojny z Rosją?
Kijów / Flickr/smcgee

W Kijowie otwarte są kina, teatry i muzea, można oglądać zabytki. Sklepowe półki pełne są towarów, a turyści na ustawionych wzdłuż ulic straganach kupują kolorowe magnesy, malowane matrioszki i pocztówki przedstawiające największe atrakcje ukraińskiej stolicy. W okolicach głównych punktów miasta zaobserwować można więcej wyposażonych w kamery i mikrofony dziennikarzy niż przedstawicieli służb bezpieczeństwa.

We wtorek na znajdującym się w centrum stolicy Majdanie Niepodległości zgromadziło się około 200 osób domagających się zmian podatkowych sprzyjających prowadzeniu działalności przez małych i średnich przedsiębiorców. Demonstranci swoje hasła skandowali pod flagami inicjatora protestu – grupy SaveFOP, flagami narodowymi oraz symbolami innych ukraińskich miast, w tym położonego przy wschodniej granicy Charkowa. Grupę otaczał kilkudziesięcioosobowy kordon policji, a w niewielkiej odległości od placu - za murami centrum handlowego Globus - widać było około stu innych funkcjonariuszy tej formacji oraz członków Gwardii Narodowej Ukrainy.

Na stołecznych ulicach, poza językami ukraińskim i rosyjskim, słychać rozmowy prowadzone po niemiecku, hiszpańsku czy turecku. Wśród odwiedzających Kijów turystów znalazł się między innymi pochodzący z Turcji student, dla którego wizyta na Ukrainie jest przystankiem w drodze do Polski, gdzie spędzi nadchodzący semestr.

Do późnych godzin wieczornych oklaskiwani są uliczni grajkowie i performerzy. Kluby nocne i puby wypełniają się muzyką i młodymi mieszkańcami stolicy. Na centralnych ulicach Kijowa nawet w nocy tworzą się korki.

"Nie sądzę, żeby Rosja zdecydowała się na inwazję, Putin tylko blefuje. Nawet jeśli zaatakuje Ukrainę, jesteśmy gotowi do walki" – oceniła w rozmowie z PAP Ania, 25-letnia mieszkanka Kijowa. Zapytana o ewentualne zmiany w atmosferze jej miasta wynikające z napięć na granicy odpowiedziała, że "w mieście zdecydowanie nie widać paniki, życie w ogóle się nie zmieniło". "Wiem co się dzieję wokół kraju, chociaż nie mogę powiedzieć, że na bieżąco śledzę sytuację, która dotychczas nie miała żadnego wpływu na moją codzienność" – dodała.

Ukraińskie media, powołując się na ekspertów ds. bezpieczeństwa, apelują jednak o gotowość na każdy z możliwych scenariuszy. Jednym ze służących do tego środków mają być tzw. walizki awaryjne, w których powinny znaleźć się możliwe do szybkiego zabrania w razie ewakuacji kopie dokumentów, najważniejsze leki, ciepłe ubrania, artykuły do codziennej higieny oraz zapasy żywności. Walizka o zalecanej pojemności około 30 litrów może być także użyta w przypadku pożarów, powodzi, trzęsień ziemi czy innych zagrożeń.

Z opublikowanych pod koniec stycznia wyników badań Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii (KMIS) wynika, że niemal połowa Ukraińców uważa inwazję Rosji za realne zagrożenie, prawie 40 proc. obywateli kraju nie wierzy z kolei w taki rozwój wydarzeń.

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ ap/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe