[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Krwawy śledczy komunistycznej bezpieki spoczął obok swych ofiar

Adam Adamuszek – krwawy śledczy komunistycznej bezpieki – został pochowany w rodzinnym grobie na Powązkach Wojskowych, tuż obok „Łączki”, gdzie w bezimiennych dołach znalazły się jego ofiary.
Adam Adamuszek [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Krwawy śledczy komunistycznej bezpieki spoczął obok swych ofiar
Adam Adamuszek / IPN

Adam Adamuszek urodził się 19 lipca 1922 r. w Kluczach, jako syn Józefa i Wiktorii. Według wniosku personalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego z 10 listopada 1949 r.: „(...) jest funkcjonariuszem zdyscyplinowanym i pilnym, w stosunku do podejrzanych jest nieustępliwy. Należy do pracowników, którym powierzono najważniejsze sprawy do prowadzenia”.

Jedną z ofiar Adamuszka jest mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin”, przedwojenny oficer policji państwowej, cichociemny, uczestnik Powstania Warszawskiego. Aresztowany 13 października 1948 r. i wywieziony do super-tajnej willi MBP kryptonim „Spacer” w podwarszawskim Miedzeszynie. Tu czekał na niego płk Józef Światło (Izaak Fleischfarb) i jego śledczy, w tym Adam Adamuszek. 

Po aresztowaniu ślad po „Żmudzinie” urwał się na blisko cztery lata. Dopiero w 1952 r. – już po wyroku śmierci na Bolesława Kontryma – rodzina dostała pierwsze kartki z więzienia przy ul. Rakowieckiej. Dopiero po latach, w wolnej Polsce, synowi Władysławowi udało się odtworzyć los ojca. Cząstkową wiedzę zdobył w 1957 r., kiedy uzyskał zezwolenie na wgląd do akt rehabilitacyjnych Sądu Wojewódzkiego dla miasta Warszawy.

 

Zmiażdżone paznokcie

Władysław przeczytał w nich m.in., że Józefowi Wesołowskiemu, współwięźniowi z jednej celi na Mokotowie, „Żmudzin” opowiadał, iż po aresztowaniu był w jakimś więzieniu pod Warszawą, gdzie dowieziono go z zawiązanymi oczami. Innemu towarzyszowi niedoli mówił, że w czasie wcześniejszego uwięzienia w Miedzeszynie „był często bity gumami i przez dłuższy okres czasu zakuwano go w kajdany podczas przesłuchań. Cela była stale oświetlona. Któregoś dnia wrócił Kontrym z przesłuchania ze zmiażdżonymi paznokciami u nóg. (…) W dzień wlewano nam permanentnie wodę do celi (ok. 10 wiader dziennie), którą musiał zbierać sam Kontrym szmatką. W nocy po przyjściu z przesłuchania lub gdy nie był przesłuchiwany, robiono mu pobudki co 10 min – ubrać i rozebrać się. (…) Znęcano się nad nim zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a między innymi już to głodzono go, to znów przynoszono mu nadmierne jedzenie, np. 17 kanapek, każąc mu wszystko zjeść, a gdy nie mógł, to siłą wpychano mu do ust; to znów głodnemu dawano jedzenie, a gdy po nie sięgnął, bito go po palcach”. 

Z kolei Kazimierz Moczarski opowiadał Władysławowi Kontrymowi, że widział „Żmudzina” bardzo pokaleczonego po jednym z przesłuchań.

Śledztwo przeciwko Bolesławowi Kontrymowi Adamuszek zamknął 8 stycznia 1952 r., sporządzając akt oskarżenia. Rozprawa przed Sądem Wojewódzkim dla m. st. Warszawy Wydział IV Karny trwała w dniach 13-26 czerwca 1952 r. Znamienne jest to, że sprawozdanie z jej przebiegu sporządził… Adamuszek, co świadczy o ścisłej kontroli bezpieki nad procesem.

Mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin” został powieszony 2 stycznia 1953 r. w katowni przy ul. Rakowieckiej.

 

Procesu nie doczekał

W III RP Adam Adamuszek był przesłuchiwany w Prokuraturze Wojewódzkiej w Warszawie. Podczas zeznań 19 grudnia 1997 r. krwawy ubek, oprawca z Miedzeszyna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów oraz odmówił składania wyjaśnień. W akcie oskarżenia zarzucono Adamuszkowi znęcanie się fizyczne i moralne nad pozbawionymi wolności więźniami poprzez: zmuszanie do robienia przysiadów, kopanie po nogach, bicie pięściami i kopanie po całym ciele, zmuszanie do stania w kącie pokoju z twarzą do ściany w trakcie wielogodzinnych przesłuchań, zmuszanie do siedzenia na ruchomym stołku, uderzanie głową pokrzywdzonych w ścianę, zmuszanie do tzw. „stójek”, umieszczanie w karcerze, znieważanie słowne.

Adam Adamuszek procesu nie doczekał, zmarł w kwietniu 2004 r. Został pochowany na „Łączce” Powązek Wojskowych, tuż obok „Łączki”.
 


 

POLECANE
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji pilne
Karol Nawrocki: Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji

Nie chcemy w Polsce nielegalnej imigracji, nie będę podpisywał nadregulacji dotyczących kwestii klimatycznych - mówił w piątek prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania podsumowującego 100 dni jego prezydentury. Podkreślił też, że stara się reaktywować Grupę Wyszehradzką.

Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'” z ostatniej chwili
Szykuje się największy krach giełdowy w historii? „Wall Street czeka 'sądny dzień'”

Jeżeli dojdzie do pęknięcia bańki inwestycyjnej wokół sektora AI, będzie to najbardziej przewidywana finansowa implozja w historii, ale mało kto myśli o jej konsekwencjach. Jeśli nawet nie przyniesie głębokiej recesji, to osłabi gospodarczą hegemonię USA - prognozuje „Economist”.

Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+ z ostatniej chwili
Władze w Pekinie zmieniają politykę społeczną. Rząd zamknął dwie największe aplikacje randkowe LGBT+

Firma Apple potwierdziła w tym tygodniu, że na prośbę władz w Pekinie usunęła ze swojego sklepu z aplikacjami w Chinach dwie popularne aplikacje randkowe LGBT+. Decyzja ta wpisuje się w politykę tego kraju wobec amatorów nieheteronormatywności.

Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu tylko u nas
Zapytaliśmy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego co zrobi jeśli Karol Nawrocki zawetuje projekt cenzury internetu

- Projekt ustawy przewiduje, że decyzje o usunięciu nielegalnych treści w internecie mogą być wydawane przez organy administracji publicznej – przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mówi wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w rozmowie z Mateuszem Kosińskim.

Prezydent po 100 dniach: Po pierwsze Polska. Tłumy na wiecu z ostatniej chwili
Prezydent po 100 dniach: "Po pierwsze Polska". Tłumy na wiecu

W czasie spotkania z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego Karol Nawrocki podkreślił, że całe pierwsze 100 dni jego urzędowania było konsekwentną realizacją zobowiązania: „po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”.

Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze wideo
Przemysław Czarnek do protestujących rolników: Przypomnijcie koalicji 13 grudnia ich niespełnione obietnice wyborcze

„Protestujący powinni przypomnieć dziś rządzącym, z PSL-u w szczególności, panu Krajewskiemu i całej koalicji 13 grudnia, jakie były obietnice wyborcze, które nie są do tej pory spełnione” - powiedział prof. Przemysław Czarnek komentując w mediach społecznościowych rolnicze protesty.

Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi z ostatniej chwili
Tragedia i chaos w Sztokholmie. Kierowca busa wjechał w przystanek pełen ludzi

W centrum Sztokholmu doszło do dramatycznego zdarzenia, po którym służby podkreślają, że na miejscu panował „chaos”, a informacje o przyczynach tragedii wciąż nie są ujawniane.

W Mościskach uroczyście pożegnano ekshumowanych obrońców Lwowa gorące
W Mościskach uroczyście pożegnano ekshumowanych obrońców Lwowa

14 listopada 2025 r. w Mościskach odbyły się uroczystości pogrzebowe żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa.

Polejowski: IPN przekazał Ukrainie 26 wniosków o ekshumacje. Tylko jeden został zaakceptowany pilne
Polejowski: IPN przekazał Ukrainie 26 wniosków o ekshumacje. Tylko jeden został zaakceptowany

Choć w tym roku udało się przeprowadzić jedną ekshumację polskich żołnierzy, Instytut Pamięci Narodowej wciąż czeka na decyzje Ukrainy dotyczące większości wniosków. Jak podkreślił Karol Polejowski, „do przełomu jest jeszcze bardzo daleko”.

Grupa europosłów złożyła wniosek o opinię TSUE ws. zgodności umowy UE-Mercosur z traktatami z ostatniej chwili
Grupa europosłów złożyła wniosek o opinię TSUE ws. zgodności umowy UE-Mercosur z traktatami

Grupa europosłów, zrzeszona w tzw. nieformalnej grupie Parlamentu Europejskiego ds. Mercosuru, złożyła wniosek do władz PE o wydanie opinii przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie zgodności umowy UE-Mercosur z unijnymi traktatami - poinformował w piątek dziennikarzy europoseł Krzysztof Hetman (PSL).

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Krwawy śledczy komunistycznej bezpieki spoczął obok swych ofiar

Adam Adamuszek – krwawy śledczy komunistycznej bezpieki – został pochowany w rodzinnym grobie na Powązkach Wojskowych, tuż obok „Łączki”, gdzie w bezimiennych dołach znalazły się jego ofiary.
Adam Adamuszek [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Krwawy śledczy komunistycznej bezpieki spoczął obok swych ofiar
Adam Adamuszek / IPN

Adam Adamuszek urodził się 19 lipca 1922 r. w Kluczach, jako syn Józefa i Wiktorii. Według wniosku personalnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego z 10 listopada 1949 r.: „(...) jest funkcjonariuszem zdyscyplinowanym i pilnym, w stosunku do podejrzanych jest nieustępliwy. Należy do pracowników, którym powierzono najważniejsze sprawy do prowadzenia”.

Jedną z ofiar Adamuszka jest mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin”, przedwojenny oficer policji państwowej, cichociemny, uczestnik Powstania Warszawskiego. Aresztowany 13 października 1948 r. i wywieziony do super-tajnej willi MBP kryptonim „Spacer” w podwarszawskim Miedzeszynie. Tu czekał na niego płk Józef Światło (Izaak Fleischfarb) i jego śledczy, w tym Adam Adamuszek. 

Po aresztowaniu ślad po „Żmudzinie” urwał się na blisko cztery lata. Dopiero w 1952 r. – już po wyroku śmierci na Bolesława Kontryma – rodzina dostała pierwsze kartki z więzienia przy ul. Rakowieckiej. Dopiero po latach, w wolnej Polsce, synowi Władysławowi udało się odtworzyć los ojca. Cząstkową wiedzę zdobył w 1957 r., kiedy uzyskał zezwolenie na wgląd do akt rehabilitacyjnych Sądu Wojewódzkiego dla miasta Warszawy.

 

Zmiażdżone paznokcie

Władysław przeczytał w nich m.in., że Józefowi Wesołowskiemu, współwięźniowi z jednej celi na Mokotowie, „Żmudzin” opowiadał, iż po aresztowaniu był w jakimś więzieniu pod Warszawą, gdzie dowieziono go z zawiązanymi oczami. Innemu towarzyszowi niedoli mówił, że w czasie wcześniejszego uwięzienia w Miedzeszynie „był często bity gumami i przez dłuższy okres czasu zakuwano go w kajdany podczas przesłuchań. Cela była stale oświetlona. Któregoś dnia wrócił Kontrym z przesłuchania ze zmiażdżonymi paznokciami u nóg. (…) W dzień wlewano nam permanentnie wodę do celi (ok. 10 wiader dziennie), którą musiał zbierać sam Kontrym szmatką. W nocy po przyjściu z przesłuchania lub gdy nie był przesłuchiwany, robiono mu pobudki co 10 min – ubrać i rozebrać się. (…) Znęcano się nad nim zarówno psychicznie, jak i fizycznie, a między innymi już to głodzono go, to znów przynoszono mu nadmierne jedzenie, np. 17 kanapek, każąc mu wszystko zjeść, a gdy nie mógł, to siłą wpychano mu do ust; to znów głodnemu dawano jedzenie, a gdy po nie sięgnął, bito go po palcach”. 

Z kolei Kazimierz Moczarski opowiadał Władysławowi Kontrymowi, że widział „Żmudzina” bardzo pokaleczonego po jednym z przesłuchań.

Śledztwo przeciwko Bolesławowi Kontrymowi Adamuszek zamknął 8 stycznia 1952 r., sporządzając akt oskarżenia. Rozprawa przed Sądem Wojewódzkim dla m. st. Warszawy Wydział IV Karny trwała w dniach 13-26 czerwca 1952 r. Znamienne jest to, że sprawozdanie z jej przebiegu sporządził… Adamuszek, co świadczy o ścisłej kontroli bezpieki nad procesem.

Mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin” został powieszony 2 stycznia 1953 r. w katowni przy ul. Rakowieckiej.

 

Procesu nie doczekał

W III RP Adam Adamuszek był przesłuchiwany w Prokuraturze Wojewódzkiej w Warszawie. Podczas zeznań 19 grudnia 1997 r. krwawy ubek, oprawca z Miedzeszyna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów oraz odmówił składania wyjaśnień. W akcie oskarżenia zarzucono Adamuszkowi znęcanie się fizyczne i moralne nad pozbawionymi wolności więźniami poprzez: zmuszanie do robienia przysiadów, kopanie po nogach, bicie pięściami i kopanie po całym ciele, zmuszanie do stania w kącie pokoju z twarzą do ściany w trakcie wielogodzinnych przesłuchań, zmuszanie do siedzenia na ruchomym stołku, uderzanie głową pokrzywdzonych w ścianę, zmuszanie do tzw. „stójek”, umieszczanie w karcerze, znieważanie słowne.

Adam Adamuszek procesu nie doczekał, zmarł w kwietniu 2004 r. Został pochowany na „Łączce” Powązek Wojskowych, tuż obok „Łączki”.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe