Kubacki dalej się żegna i dalej frunie...

Kubacki dalej się żegna i dalej frunie...

Zimowe Igrzyska Olimpijskie – pierwszy raz w Chińskiej Republice Ludowej-  zakończą się 20 lutego. Jednak w przeddzień ceremonii ich zamknięcia, tysiące kilometrów od Pekinu, w polskim Sanoku odbędzie się pierwszy finałowy turniej Mistrzostw Europy na żużlu na lodzie. I tak wyjątkowo zimowe IO przetną się terminami z żużlem, co się nie zdarza. W przypadku ice speedwaya jest to jedna logiczne.

Cieszę się, że trzeci rok z rzędu będę patronem mistrzostw Starego Kontynentu w tej dyscyplinie, która w Polsce jest znacznie uboższą siostrą „klasycznego", "tradycyjnego speedwaya”. Prawdę mówić już nawet long track – czyli żużel na długim torze, też w Polsce mniej popularny mimo  osiągnięć nestora Stanisława Burzy w ostatnich dwóch latach, jest chyba bliższym krewnym tego „normalnego” żużla, bo na niektórych torach można jeździć zawody w obu dyscyplinach. To „ice speedwayowi" nie grozi…

Skoro już mowa o igrzyskach, to ciesząc się z wielkiego osobistego sukcesu Dawida Kubackiego – tego samego Kubackiego, którego, pożal się Boże, felietonista  Gazety Wyborczej wyśmiewał za to, że… żegna się przed skokiem(!) jest przykładem na to, jak genialnie zbudować formę na najważniejsze zawody w sezonie. Przecież sezon 2021/22 dla naszego mistrza świata był kompletnie nieudany. Najlepszą tego ilustracją jest fakt, że jego najwyższe miejsce w zawodach Pucharu Świata tej edycji to miejsce zaledwie… 13! Przed nami konkurs drużynowy, w którym mamy – mimo tego fatalnego sezonu – pewne szanse, skoro czterech Biało-Czerwonych znalazło się w czołowej trzydziestce na normalnej skoczni. Dodajmy do tego jeszcze konkurs na dużej skoczni, gdzie po cichu liczymy nie tylko na medalistę Kubackiego, ale może przede wszystkim na  Kamila Stocha, który tez chyba trafił z formą na Pekin, skoro w olimpijskim konkursie zajął miejsce szóste, a po pierwszym skoku był trzeci. Na jego medal liczę, bom trochę przesądny i wierzę w prawo serii. Otóż jak miałem dziewięć lat zimowe igrzyska też odbywały się w Azji, też pierwszy konkurs wygrał Japończyk (Yukio Kasaya) i też Polak był szósty (Wojciech Fortuna), a parę dni później, w tym samym Sapporo, ten sam Wojciech Fortuna zdobył pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski nie tylko w skokach, ale też na zimowych igrzyskach w ogóle.

Zatem analogie nasuwają się same…

*tekst ukazał się na portalu pobandzie.pl (09.02.2022)


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

Kubacki dalej się żegna i dalej frunie...

Kubacki dalej się żegna i dalej frunie...

Zimowe Igrzyska Olimpijskie – pierwszy raz w Chińskiej Republice Ludowej-  zakończą się 20 lutego. Jednak w przeddzień ceremonii ich zamknięcia, tysiące kilometrów od Pekinu, w polskim Sanoku odbędzie się pierwszy finałowy turniej Mistrzostw Europy na żużlu na lodzie. I tak wyjątkowo zimowe IO przetną się terminami z żużlem, co się nie zdarza. W przypadku ice speedwaya jest to jedna logiczne.

Cieszę się, że trzeci rok z rzędu będę patronem mistrzostw Starego Kontynentu w tej dyscyplinie, która w Polsce jest znacznie uboższą siostrą „klasycznego", "tradycyjnego speedwaya”. Prawdę mówić już nawet long track – czyli żużel na długim torze, też w Polsce mniej popularny mimo  osiągnięć nestora Stanisława Burzy w ostatnich dwóch latach, jest chyba bliższym krewnym tego „normalnego” żużla, bo na niektórych torach można jeździć zawody w obu dyscyplinach. To „ice speedwayowi" nie grozi…

Skoro już mowa o igrzyskach, to ciesząc się z wielkiego osobistego sukcesu Dawida Kubackiego – tego samego Kubackiego, którego, pożal się Boże, felietonista  Gazety Wyborczej wyśmiewał za to, że… żegna się przed skokiem(!) jest przykładem na to, jak genialnie zbudować formę na najważniejsze zawody w sezonie. Przecież sezon 2021/22 dla naszego mistrza świata był kompletnie nieudany. Najlepszą tego ilustracją jest fakt, że jego najwyższe miejsce w zawodach Pucharu Świata tej edycji to miejsce zaledwie… 13! Przed nami konkurs drużynowy, w którym mamy – mimo tego fatalnego sezonu – pewne szanse, skoro czterech Biało-Czerwonych znalazło się w czołowej trzydziestce na normalnej skoczni. Dodajmy do tego jeszcze konkurs na dużej skoczni, gdzie po cichu liczymy nie tylko na medalistę Kubackiego, ale może przede wszystkim na  Kamila Stocha, który tez chyba trafił z formą na Pekin, skoro w olimpijskim konkursie zajął miejsce szóste, a po pierwszym skoku był trzeci. Na jego medal liczę, bom trochę przesądny i wierzę w prawo serii. Otóż jak miałem dziewięć lat zimowe igrzyska też odbywały się w Azji, też pierwszy konkurs wygrał Japończyk (Yukio Kasaya) i też Polak był szósty (Wojciech Fortuna), a parę dni później, w tym samym Sapporo, ten sam Wojciech Fortuna zdobył pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski nie tylko w skokach, ale też na zimowych igrzyskach w ogóle.

Zatem analogie nasuwają się same…

*tekst ukazał się na portalu pobandzie.pl (09.02.2022)



 

Polecane