Ryszard Czarnecki: Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…

Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…
 Ryszard Czarnecki: Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…
/ fot. PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT

Za sześć dni rozpoczyna wizytę w Polsce specjalna delegacja Parlamentu Europejskiego. Jej celem formalnym jest przyjrzeć się sytuacji związanej z praworządnością w Polsce. Jej celem faktycznym, jak się wydaje, jest uderzenie w polski rząd i wzmocnienie opozycji. Większość członków tej delegacji to ludzie, którzy w PE funkcjonują w tych samych grupach politycznych, co partie opozycyjne z Polski.

Delegacja mierzy wysoko, bo chce spotkać się z prezydentem RP i polskim premierem. Szczerze mówiąc Głowa Państwa i szef polskiego rządu mogą spotykać się z dopiero co wybraną szefową Parlamentu Europejskiego, szefowa Komisji Europejskiej czy szefem Rady Europejskiej, ale odradzałbym spotykanie się z delegacją, która werdykt w sprawie Polski ma już z góry przygotowany.

Jednak poza spotkaniami stricte politycznymi, delegacja z Brukseli spotka się w budynku na ulicy Jasnej w Warszawie, gdzie mieści się obecne Biuro Łącznikowe Parlamentu Europejskiego w Warszawie (drugie takie w Polsce znajduje się we Wrocławiu), które do niedawna nazywało się Biurem Informacyjnym PE – także „z organizacjami społecznymi”. Bedą to na przykład bardzo krytyczne wobec rządu organizacje sędziów. Z góry można założyć, jaki przekaz delegacja usłyszy z ich strony.

Jednak pomijając trwający od lat mecz UE kontra Polska, a mówiąc ściślej: niektóre instytucje Unii kontra Polska – wydaje się, że jeszcze ważniejszy jest czas, w którym została podjęta decyzja o tej wizycie i czas, w którym ona następuje. Otóż decyzja o przyjeździe do Polski europarlamentarzystów oraz moment, w którym przybędą to czas największego w Europie kryzysu wojennego. I to największego od trzech dekad, od czasów zakończenia zimnej wojny. Gdy wydawało się, że Europa powinna na zasadzie „wszystkie ręce do wioseł” skupić się na ograniczaniu możliwości konfliktu militarnego w pobliżu jej granic i na wsparciu krajów, które z tą imperialną Rosją sąsiadują - europarlament pokazuje, ze to dla niego "piata droga w kolejności odśnieżania". Ta europarlamentarna wizytacja jest w praktyce atakiem na Polskę. Polskę, na granicach której - z Białorusią - koncentrują się wojska rosyjskie. To doprawdy niesłychane. To przykład politycznej skrajnej głupoty i politycznej skrajnej bezmyślności. W gruncie rzeczy, to prezent dla Putina, który Polskę – państwo od dawna ostrzegające Europe przed Rosją – chce ukarać.

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (15.02.2022)


 

POLECANE
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. To nie pierwszy raz Wiadomości
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. "To nie pierwszy raz"

Budynek przedszkola w Osielsku (woj. kujawsko-pomorskie) został w listopadzie dwukrotnie ostrzelany przez nieznanego sprawcę. Do zdarzeń doszło 10 i 18 listopada. Według wstępnych ustaleń pociski wystrzelono z repliki broni palnej na plastikowe kulki lub ze sportowej wiatrówki. Policja prowadzi śledztwo ws. ataków.

Aż iskry leciały. Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji gorące
"Aż iskry leciały". Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji

W Neapolu znów zrobiło się głośno — i to w najbardziej dosłownym sensie. Złodzieje wyrwali cały bankomat ze ściany, przywiązali do samochodu i ciągnęli przez miasto, zostawiając za sobą snop iskier i uszkodzone auta. Choć historia brzmi jak scena z „Gomorry”, to tylko jeden z przykładów współczesnych przestępczych tradycji miasta, które mimo wszystko pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych miejsc we Włoszech.

SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka Wiadomości
SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka

Dwie kary dożywocia i jedna kara 25 lat więzienia dla trzech sprawców zabójstwa 20-letniego dostawcy pizzy z Płocka, Rafała C., zamordowanego w styczniu 2020 r.  Tak zdecydował w środę Sąd Najwyższy, który oddalił kasacje obrońców skazanych. – Zabili człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, pozbawili go życia i zmarnowali swoje życia – podsumował sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami gorące
Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem może dojść do jednej z największych transakcji w historii światowych mediów. Amerykańskie serwisy ujawniają, że Warner Bros. Discovery – właściciel m.in. TVN i CNN – jest bliski przejęcia, a nowym faworytem w wyścigu stał się potężny fundusz Saudi PIF.

Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa Wiadomości
Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa

Joanna Kluzik-Rostkowska, reprezentująca KO w tzw. komisji ds. Pegasusa, zapomniała, że jest blisko włączonego mikrofony. Podczas przesłuchania byłego funkcjonariusza CBA powiedziała przewodniczącej Magdalenie Sroce (PSL), co naprawdę myśli o zadawanych świadkowi pytaniach.

Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami gorące
Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami

Alarm w Czechach. Liczba przypadków wirusowego zapalenia wątroby typu A wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ubiegłego roku. Najbardziej zagrożona jest stolica – Praga – oraz regiony środkowoczeski i morawsko‑śląski. Polskie MSZ stanowczo odradza podróże i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

Koszmar na torach w Warszawie. Nie żyje młody mężczyzna Wiadomości
Koszmar na torach w Warszawie. Nie żyje młody mężczyzna

Dramatyczne chwile na warszawskim Ursusie – 21-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez pociąg Kolei Mazowieckich. Na miejscu wciąż pracują służby, a pasażerowie muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w kursowaniu pociągów.

GUS publikuje przerażającą prognozę. Ile ludzi zostanie w Polsce w 2060 roku? gorące
GUS publikuje przerażającą prognozę. Ile ludzi zostanie w Polsce w 2060 roku?

Ludność Polski kurczy się w zastraszającym tempie. Najnowsze dane GUS wskazują, że już w 2060 roku może nas być nawet o ponad 10 milionów mniej niż w 1990 roku. Demografowie biją na alarm – kraj czeka dramatyczne starzenie się społeczeństwa i spadek liczby dzieci.

Niemiecka lekkoatletka porzuciła Niemcy dla Polski Wiadomości
Niemiecka lekkoatletka porzuciła Niemcy dla Polski

Lekkoatletka Carmen Nowicka zdecydowała o zmianie barw narodowych i przeprowadzce do Warszawy. W rozmowie z WP SportoweFakty opisała, dlaczego nie chciała już mieszkać w Niemczech. Zdecydowała sprawa bezpieczeństwa. – W Niemczech zaczyna być coraz mniej przyjemnie na ulicach. Widać zmianę kulturową – przyznała młoda lekkoatletka. 

Szef BBN ostrzega: W cyberprzestrzeni to już jest stan wojny Wiadomości
Szef BBN ostrzega: "W cyberprzestrzeni to już jest stan wojny"

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz w programie Michała Rachonia na antenie Telewizji Republika ostrzegł, że Polska znajduje się dziś ''w stanie zawieszenia między realnym zagrożeniem a wojną''. Apeluje o pilne działania państwa, reformy i ponadpartyjny konsensus w sprawach bezpieczeństwa.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…

Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…
 Ryszard Czarnecki: Wojna na włosku. Ale dla UE najważniejsza jest „praworządność”…
/ fot. PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT

Za sześć dni rozpoczyna wizytę w Polsce specjalna delegacja Parlamentu Europejskiego. Jej celem formalnym jest przyjrzeć się sytuacji związanej z praworządnością w Polsce. Jej celem faktycznym, jak się wydaje, jest uderzenie w polski rząd i wzmocnienie opozycji. Większość członków tej delegacji to ludzie, którzy w PE funkcjonują w tych samych grupach politycznych, co partie opozycyjne z Polski.

Delegacja mierzy wysoko, bo chce spotkać się z prezydentem RP i polskim premierem. Szczerze mówiąc Głowa Państwa i szef polskiego rządu mogą spotykać się z dopiero co wybraną szefową Parlamentu Europejskiego, szefowa Komisji Europejskiej czy szefem Rady Europejskiej, ale odradzałbym spotykanie się z delegacją, która werdykt w sprawie Polski ma już z góry przygotowany.

Jednak poza spotkaniami stricte politycznymi, delegacja z Brukseli spotka się w budynku na ulicy Jasnej w Warszawie, gdzie mieści się obecne Biuro Łącznikowe Parlamentu Europejskiego w Warszawie (drugie takie w Polsce znajduje się we Wrocławiu), które do niedawna nazywało się Biurem Informacyjnym PE – także „z organizacjami społecznymi”. Bedą to na przykład bardzo krytyczne wobec rządu organizacje sędziów. Z góry można założyć, jaki przekaz delegacja usłyszy z ich strony.

Jednak pomijając trwający od lat mecz UE kontra Polska, a mówiąc ściślej: niektóre instytucje Unii kontra Polska – wydaje się, że jeszcze ważniejszy jest czas, w którym została podjęta decyzja o tej wizycie i czas, w którym ona następuje. Otóż decyzja o przyjeździe do Polski europarlamentarzystów oraz moment, w którym przybędą to czas największego w Europie kryzysu wojennego. I to największego od trzech dekad, od czasów zakończenia zimnej wojny. Gdy wydawało się, że Europa powinna na zasadzie „wszystkie ręce do wioseł” skupić się na ograniczaniu możliwości konfliktu militarnego w pobliżu jej granic i na wsparciu krajów, które z tą imperialną Rosją sąsiadują - europarlament pokazuje, ze to dla niego "piata droga w kolejności odśnieżania". Ta europarlamentarna wizytacja jest w praktyce atakiem na Polskę. Polskę, na granicach której - z Białorusią - koncentrują się wojska rosyjskie. To doprawdy niesłychane. To przykład politycznej skrajnej głupoty i politycznej skrajnej bezmyślności. W gruncie rzeczy, to prezent dla Putina, który Polskę – państwo od dawna ostrzegające Europe przed Rosją – chce ukarać.

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (15.02.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe