[Tylko u nas] Marcin Bąk: Rosja może podbić Ukrainę, ale okupacja może ją drogo kosztować

To, że armia rosyjska byłaby zdolna pokonać siły zbrojne Ukrainy w starciu w polu, gdyby doszło do pełnej inwazji, wydaje się wysoce prawdopodobne. Jednak samo pobicie armii przeciwnika to nie wszystko, trzeba przejąć kontrolę nad terytorium. I tu mogą zacząć się schody.
Ćwiczenia Ukraińskiej Obrony Terytorialnej w okolicach Kijowa [Tylko u nas] Marcin Bąk: Rosja może podbić Ukrainę, ale okupacja może ją drogo kosztować
Ćwiczenia Ukraińskiej Obrony Terytorialnej w okolicach Kijowa / EPA/SERGEY DOLZHENKO Dostawca: PAP/EPA

Jeśli sięgniemy do oficjalnych danych na temat potencjałów militarnych Ukrainy i Rosji (wraz z Białorusią) to łatwo dojdziemy do wniosku, że przewaga rosyjska jest znaczna. Nawet w siłach konwencjonalnych, bez sięgania po „broń ostateczną” czyli arsenał jądrowy. Przewaga ta jest szczególnie widoczna w siłach powietrznych i rakietowych a te siły mają już od drugiej wojny decydujące znaczenie. Również eksperci wojskowi wypowiadają się na ogół w ten sposób, że jeśli Rosja zdecydowała by się już na pełną agresję w głąb terytorium Ukrainy, to była by w stanie pokonać armię ukraińską. Zdobyć panowanie w powietrzu, obezwładnić węzły łączności, zniszczyć centra dowodzenia, rozkawałkować elementy ukraińskich sił zbrojnych i niszczyć je w poszczególnych operacjach wykorzystując uzyskaną przewagę. Pytanie tylko – co dalej? Okupacja Ukrainy? Ale jak długo można okupować kraj większy od Polski? Stworzenie marionetkowego, prorosyjskiego rządu w Kijowie i wasalizacja całego kraju? Oderwanie części terytorium ukraińskiego i pozostawienie niepodległej lecz osłabionej Ukrainy samej sobie?

Zajęcie Ukrainy i rozwój jakiegokolwiek z przedstawionych powyżej scenariuszy może wiązać się z kosztami znacznie większymi, niż samo starcie zbrojne, też już przecież kosztowne. Stosunek Ukraińców do Rosji zmienił się w ciągu ostatnich lat, tempo tych zmian zwiększyło się zwłaszcza po roku 2014. Z prawie-Rosjan za jakich byli uważani w dawnym ZSSR stali się świadomym narodem, gotowym do poświęceń w imię wolności. Czy pogodzili by się z rosyjską okupacją lub z rządami jakiś marionetek zainstalowanych przez Kreml? – Jakaś część zapewne tak, w każdym narodzie znajdą się kolaboranci, można jednak z dużym prawdopodobieństwem założyć, że ogniska oporu były by liczne i niemałe.

 

Polska, Afganistan

W historii możemy znaleźć pewne analogie do sytuacji obecnej. Polska stała się zachodnią prowincją imperium rosyjskiego w XIX wieku i był to dla Rosjan tyleż zysk co problem, podobnie jak niektóre obszary Kaukazu. Niechęć podbitej ludności, spiski, powstania zbrojne wymuszały konieczność utrzymywania kosztownej sieci służb specjalnych i znacznych kontyngentów wojskowych. Królestwo Polskie a późniejszy Priwislanskij Kraj to był jeden wielki garnizon wojskowy  a i tak nie było pewności, czy Polacy nie zaczną po raz kolejny przekuwać kos na sztorc. Doświadczenia rosyjskie z lat 80 w Afganistanie również pokazują, że są sytuacje w które łatwo wejść ale znacznie trudniej z nich wyjść.  

Ukraina jest w większości płaska jak stół i zupełnie nie nadaje się do działań partyzanckich, szczególnie w dobie powszechnego użycia dronów, czujników elektronicznych i śmigłowców. Natomiast miasta… no tu mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją. W miastach i miasteczkach ukraińskich może kwitnąć ruch oporu i zdaje się, że nie byłby to ruch oporu oparty o „kute na sztorc kosy”. Ukraina w ciągu ostatnich miesięcy czyniła gorączkowe zakupy broni i sprzętu wojennego nadającego się wyśmienicie do takich działań rozproszonych, do miejskiej partyzantki XXI wieku. Dużo uwagi poświęca się tam również na szkolenie jednostek paramilitarnych, różnych milicji terytorialnych i tym podobnych oddziałów. Takie formacje nie potrzebują do prowadzenia guerilli czołgów czy dział samobieżnych, wystarczy im broń strzelecka, małe wyrzutnie pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych, niewielki drony, małe radiostacje, układy zakłócające no i miny, tradycyjna broń słabszych. W ostatnich miesiącach jak możemy wnioskować z doniesień medialnych stopień nasycenia takimi środkami walki oraz stopień przeszkolenia w ich obsłudze na terytorium ukraińskim znacznie wzrósł. Scenariusz zajęcia i okupacji terytorium ukraińskiego może się zatem wiązać z długą, „szarpaną” wojną o charakterze partyzanckim, w której często dochodziło by do nagłych ataków rakietowych, detonacji min – pułapek, akcji odwetowych prowadzonych trochę na ślepo, wielu ofiar po stronie ludności cywilnej.

Ukraina może się zatem stać dla Rosji połączeniem Polski i Afganistanu. Czy Rosja ma tego świadomość? Zapewne tak natomiast czy jest gotowa zapłacić taką cenę – tego na razie nie wiemy. 


 

POLECANE
FAKRO uruchomi fabrykę w USA. Władze Krakowa jej nie chciały gorące
FAKRO uruchomi fabrykę w USA. Władze Krakowa jej nie chciały

Nowosądecka firma FAKRO uruchamia produkcję schodów strychowych w USA, choć chciała uruchomić fabrykę na rynek amerykański w Nowym Sączu - projekt jednak nie uzyskał zgody władz miasta. Obecnie spółka bierze pod uwagę dalszy rozwój na amerykańskim rynku w związku ze zmieniającymi się przepisami i stawkami celnymi - powiedział PAP prezes FAKRO Ryszard Florek.

Pierwsza na kontynencie: Konstytucja 3 Maja. Polska liderem Europy Wiadomości
Pierwsza na kontynencie: Konstytucja 3 Maja. Polska liderem Europy

234 lat temu - 3 maja 1791 r. - Sejm Czteroletni po burzliwej debacie przyjął przez aklamację ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja. Ustawa określała podstawy ustroju I Rzeczypospolitej.

Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami? polityka
Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?

W 1958 roku PRL zawarła umowę z Czechosłowacją o ostatecznym wytyczeniu granicy. Wtedy Polska przekazała swoim sąsiadom 1205 hektarów, a otrzymała znacznie mniej. Jak informuje "Fakt", polski MSZ chce wreszcie sprawę uregulować. Jak dowiedział się portal - negocjacje mają ruszyć w tym roku.

Spektakularny sukces katowickich chirurgów. Zrekonstruowali twarz nastolatka po wypadku Wiadomości
Spektakularny sukces katowickich chirurgów. Zrekonstruowali twarz nastolatka po wypadku

Zespół chirurgów z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach podczas skomplikowanej operacji zrekonstruował niemal całą twarz nastolatka, który uległ ciężkiemu wypadkowi. Chłopiec spadł do rzeki z wysokości kilku metrów, doznając licznych obrażeń twarzoczaszki.

Mieszkańcy Koropca koło Puźnik o ekshumacjach ofiar Rzezi Wołyńskiej: Nie mamy czasu na historię pilne
Mieszkańcy Koropca koło Puźnik o ekshumacjach ofiar Rzezi Wołyńskiej: "Nie mamy czasu na historię"

Nie mamy czasu na zajmowanie się historią, gdyż jesteśmy zbyt zajęci wojną z Rosją – mówią mieszkańcy wsi w pobliżu Puźnik w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy, gdzie drugi tydzień trwają poszukiwania szczątków Polaków, pomordowanych w 1945 r. przez ukraińskich nacjonalistów.

Przez Polskę przetoczyły się potężne burze. Setki interwencji strażaków z ostatniej chwili
Przez Polskę przetoczyły się potężne burze. Setki interwencji strażaków

W piątek straż pożarna w całej Polsce odnotowała 305 zgłoszeń związanych z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Silny wiatr i intensywne opady deszczu sprawiły, że służby musiały interweniować w kilku regionach kraju. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwie warmińsko-mazurskim.

Marco Rubio uderza w Niemcy. Niemieckie MSZ reaguje polityka
Marco Rubio uderza w Niemcy. Niemieckie MSZ reaguje

- AfD działa przeciwko wolnościowemu, demokratycznemu porządkowi państwa – oświadczył w piątek niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji, odnosząc się do decyzji krajowego kontrwywiadu (BfV), który zaklasyfikował w piątek partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) jako organizację ekstremistyczną.

Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Homo Germanicus

Osobiście przewiduję – dziś nieco jeszcze żartobliwie i szyderczo – że w pomieszczeniach służbowych Bundeswehry, do tego na poczesnych miejscach, zawisną wkrótce konterfekty jakiegoś znanego działacza lewicowego. Na początek może to być Alfred Willi Rudi Dutschke, a z czasem – kiedy w miarę postępu niemieckiego socjalizmu, walka klas zaostrzy się – można go będzie wymienić, ot choćby na wizerunek Ulrike Marie Meinhof.

Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo Wiadomości
Legendarny aktor okradziony. Trwa śledztwo

Joaquin Phoenix, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia, znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Tym razem nie z powodu nowej roli, lecz przykrego incydentu. Z jego posiadłości w Los Angeles skradziono luksusowy samochód marki Volvo. Sprawą zajmuje się policja.

Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi Wiadomości
Dramat w centrum Stuttgartu. Samochód wjechał w grupę ludzi

Groźny incydent w Niemczech. Samochód wjechał w grupę pieszych.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Rosja może podbić Ukrainę, ale okupacja może ją drogo kosztować

To, że armia rosyjska byłaby zdolna pokonać siły zbrojne Ukrainy w starciu w polu, gdyby doszło do pełnej inwazji, wydaje się wysoce prawdopodobne. Jednak samo pobicie armii przeciwnika to nie wszystko, trzeba przejąć kontrolę nad terytorium. I tu mogą zacząć się schody.
Ćwiczenia Ukraińskiej Obrony Terytorialnej w okolicach Kijowa [Tylko u nas] Marcin Bąk: Rosja może podbić Ukrainę, ale okupacja może ją drogo kosztować
Ćwiczenia Ukraińskiej Obrony Terytorialnej w okolicach Kijowa / EPA/SERGEY DOLZHENKO Dostawca: PAP/EPA

Jeśli sięgniemy do oficjalnych danych na temat potencjałów militarnych Ukrainy i Rosji (wraz z Białorusią) to łatwo dojdziemy do wniosku, że przewaga rosyjska jest znaczna. Nawet w siłach konwencjonalnych, bez sięgania po „broń ostateczną” czyli arsenał jądrowy. Przewaga ta jest szczególnie widoczna w siłach powietrznych i rakietowych a te siły mają już od drugiej wojny decydujące znaczenie. Również eksperci wojskowi wypowiadają się na ogół w ten sposób, że jeśli Rosja zdecydowała by się już na pełną agresję w głąb terytorium Ukrainy, to była by w stanie pokonać armię ukraińską. Zdobyć panowanie w powietrzu, obezwładnić węzły łączności, zniszczyć centra dowodzenia, rozkawałkować elementy ukraińskich sił zbrojnych i niszczyć je w poszczególnych operacjach wykorzystując uzyskaną przewagę. Pytanie tylko – co dalej? Okupacja Ukrainy? Ale jak długo można okupować kraj większy od Polski? Stworzenie marionetkowego, prorosyjskiego rządu w Kijowie i wasalizacja całego kraju? Oderwanie części terytorium ukraińskiego i pozostawienie niepodległej lecz osłabionej Ukrainy samej sobie?

Zajęcie Ukrainy i rozwój jakiegokolwiek z przedstawionych powyżej scenariuszy może wiązać się z kosztami znacznie większymi, niż samo starcie zbrojne, też już przecież kosztowne. Stosunek Ukraińców do Rosji zmienił się w ciągu ostatnich lat, tempo tych zmian zwiększyło się zwłaszcza po roku 2014. Z prawie-Rosjan za jakich byli uważani w dawnym ZSSR stali się świadomym narodem, gotowym do poświęceń w imię wolności. Czy pogodzili by się z rosyjską okupacją lub z rządami jakiś marionetek zainstalowanych przez Kreml? – Jakaś część zapewne tak, w każdym narodzie znajdą się kolaboranci, można jednak z dużym prawdopodobieństwem założyć, że ogniska oporu były by liczne i niemałe.

 

Polska, Afganistan

W historii możemy znaleźć pewne analogie do sytuacji obecnej. Polska stała się zachodnią prowincją imperium rosyjskiego w XIX wieku i był to dla Rosjan tyleż zysk co problem, podobnie jak niektóre obszary Kaukazu. Niechęć podbitej ludności, spiski, powstania zbrojne wymuszały konieczność utrzymywania kosztownej sieci służb specjalnych i znacznych kontyngentów wojskowych. Królestwo Polskie a późniejszy Priwislanskij Kraj to był jeden wielki garnizon wojskowy  a i tak nie było pewności, czy Polacy nie zaczną po raz kolejny przekuwać kos na sztorc. Doświadczenia rosyjskie z lat 80 w Afganistanie również pokazują, że są sytuacje w które łatwo wejść ale znacznie trudniej z nich wyjść.  

Ukraina jest w większości płaska jak stół i zupełnie nie nadaje się do działań partyzanckich, szczególnie w dobie powszechnego użycia dronów, czujników elektronicznych i śmigłowców. Natomiast miasta… no tu mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją. W miastach i miasteczkach ukraińskich może kwitnąć ruch oporu i zdaje się, że nie byłby to ruch oporu oparty o „kute na sztorc kosy”. Ukraina w ciągu ostatnich miesięcy czyniła gorączkowe zakupy broni i sprzętu wojennego nadającego się wyśmienicie do takich działań rozproszonych, do miejskiej partyzantki XXI wieku. Dużo uwagi poświęca się tam również na szkolenie jednostek paramilitarnych, różnych milicji terytorialnych i tym podobnych oddziałów. Takie formacje nie potrzebują do prowadzenia guerilli czołgów czy dział samobieżnych, wystarczy im broń strzelecka, małe wyrzutnie pocisków przeciwpancernych i przeciwlotniczych, niewielki drony, małe radiostacje, układy zakłócające no i miny, tradycyjna broń słabszych. W ostatnich miesiącach jak możemy wnioskować z doniesień medialnych stopień nasycenia takimi środkami walki oraz stopień przeszkolenia w ich obsłudze na terytorium ukraińskim znacznie wzrósł. Scenariusz zajęcia i okupacji terytorium ukraińskiego może się zatem wiązać z długą, „szarpaną” wojną o charakterze partyzanckim, w której często dochodziło by do nagłych ataków rakietowych, detonacji min – pułapek, akcji odwetowych prowadzonych trochę na ślepo, wielu ofiar po stronie ludności cywilnej.

Ukraina może się zatem stać dla Rosji połączeniem Polski i Afganistanu. Czy Rosja ma tego świadomość? Zapewne tak natomiast czy jest gotowa zapłacić taką cenę – tego na razie nie wiemy. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe