Szef NATO: Nadchodzące dni na Ukrainie będą jeszcze gorsze. Rosjanie ściągają ciężkie uzbrojenie

Tego dnia odbyło się spotkanie szefów MSZ państw NATO.
Stoltenberg zaznaczył, że nadchodzące dni wojny na Ukrainie będą prawdopodobnie gorsze, będzie więcej ofiar, cierpienia i zniszczeń; rosyjskie siły ściągają ciężkie uzbrojenie i kontynuują ataki. Dodał, że kraje NATO wzywają Putina, aby zaangażował się w wysiłki dyplomatyczne na rzecz zaprzestania wojny na Ukrainie.
"NATO nie chce wojny z Rosją" - wskazał sekretarz generalny Sojuszu.
"Jasno powiedziałem, że powinniśmy - jako sojusznicy w NATO - wspierać Ukrainę na różne możliwe sposoby, ale nie będziemy częścią konfliktu. Jestem przekonany, że jeśli NATO będzie bezpośrednio zaangażowane w ten konflikt to dojdzie do jeszcze większych strat, w tym ofiar cywilnych. To jest powód, dla którego musimy zwiększyć nasze wsparcie, nałożyć dotkliwe sankcje, apelować do Rosji, żeby się zaangażowała w rozwiązanie polityczne tego konfliktu, ale nie możemy się w to angażować bezpośrednio" - powiedział Stoltenberg.
Podkreślił, że głównym zadaniem NATO jest chronić miliard osób, które żyją w krajach członkowskich sojuszu. "Robimy to poprzez zwiększenie naszej obecności na wschodniej flance NATO, ale nie będziemy częścią konfliktu z Rosją na Ukrainie" - powiedział.
Stoltenberg zapewnił, powołując się na słowa prezydenta Andrzej Dudy, że Polska nie planuje wysłać żadnych statków powietrznych na Ukrainę.
(PAP)