[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Realne koszty wojny

Jesteśmy w stanie wojny. Nie formalnej, nie wypowiedzianej (ale przecież Rosja nie wypowiedziała jej także Ukrainie), ale całkowicie realnej. Władimir Putin atakując Ukrainę, zaatakował w istocie cały świat zachodni. Udawanie, że to nie nasza wojna, to przyjęcie postaw tych, którzy w 1939 roku nie chcieli umierać za Warszawę.
Pociąg z ukraińskimi uchodźcami do Polski [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Realne koszty wojny
Pociąg z ukraińskimi uchodźcami do Polski / EPA/MIGUEL A. LOPES Dostawca: PAP/EPA

Te słowa mogłyby wydawać się oczywiste. Nie ma w nich nic zaskakującego. Europa, a szerzej świat zachodni podjął decyzję o tym, że wojnę tę – dopóki nie zostanie zaatakowany którychś z krajów NATO – prowadzić będzie środkami ekonomicznymi i wspierając Ukrainę finansowo i militarnie. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że po pierwsze, prowadzona jest, także przez Polskę, wojna, a po drugie, że ta wojna – nie przez nas rozpoczęta – będzie miała i już ma całkowicie realne – i to niezależne od nas – skutki. Odpowiedź na to, co się dzieje, jest miarą naszego człowieczeństwa (z jednej strony), a także wyrazem politycznego realizmu (z drugiej).

Zacznijmy od tej pierwszej sprawy. Polską granicę już przekroczył niemal milion uchodźców, a w nadchodzących tygodniach będzie ich o wiele więcej. To jest fakt, z którym jako Polska (a szerzej jako UE) musimy sobie poradzić. Zamknięcie granic (a takie sugestie już się pojawiają, na razie głównie w mediach społecznościowych, wyrażane półgębkiem, ale to się zmieni, gdy opadnie pierwszy entuzjazm) byłoby współuczestnictwem w wojnie prowadzonej przez Putina, wzięciem odpowiedzialności za życie kobiet i dzieci zabijanych przez rosyjskie służby, za ludzi pozbawionych jedzenia, prądu i gazu. Czy rzeczywiście zwolennicy „realizmu”, „ochrony polskich interesów” są gotowi na jasne powiedzenie, że w tej sprawie chcą być współpracownikami Putina? Trzeba też jasno powiedzieć, że państwa mają obowiązki dotyczące uchodźców. Zupełnie podstawowe, moralne obowiązki. Jednym z nich jest przyjęcie tych, którzy uciekają przed zagrożeniem fizycznym ich życia. Odmowa to współodpowiedzialność.

Wojna, nie przez nas wywołana, to także realne koszty finansowe. „Niemożliwe jest, aby w kraju panował dostatek podczas długotrwałej wojny” – wskazywał Sun Tzu. Wmawianie ludziom, że można obronić porządek i pokój, zatrzymać Putina bez jakichkolwiek strat – to kłamstwo. Za naszą granicą tysiące ludzi ginie, cywile są rozstrzeliwani, setki tysięcy straciło domy i normalne życie. Wielu miało pół godziny, żeby spakować całe swoje życie. Brutalna wojna powróciła. To jest prawdziwa cena tej wywołanej przez Rosję wojny. My płacimy za próbę powstrzymania Putina wyższymi cenami benzyny, inflacją, ogromnymi zmianami społecznymi. Paliwo będzie kosztować coraz więcej, inflacja pójdzie w górę, będzie trudniej, a miliony uchodźców na trwałe (a przynajmniej na dłuższy czas) zmienią oblicze społeczne Polski. To jest oczywiście ogromna cena, ale nieporównywalna z tą, jaką płacą Ukraińcy. A do tego, jeśli tej ceny nie zapłacimy, jeśli od życia i prawa do wolności naszych sąsiadów ważniejsza będzie wygoda, cena benzyny i święty spokój – to nie będziemy mieli ani benzyny, ani świętego spokoju, ani wygody. Będziemy mieli wojnę. Rosja już grozi państwom nadbałtyckim. Tu nie chodzi tylko o honor, o moralność, ale także o własny dobrze pojęty interes.

Warto mieć także świadomość, że procesy, które teraz się rozpoczęły, będą trwały długo, bardzo długo. To nie będzie coś, co zakończy się w kilka tygodni. Niezależnie od tego, jaki będzie wynik tej wojny (z całego serca życzę zwycięstwa Ukrainie), kryzys gospodarczy będzie silny, a zmiany związane z migracjami będą głębokie. O tym także musimy pamiętać. Jak w poprzednim wypadku niespecjalnie mamy wybór. Ujmując rzecz religijnie, Opatrzność postawiła nas wobec jednego z najpoważniejszych wyzwań w naszej najnowszej historii. Możemy albo mu sprostać, albo zawalić. Uniknąć wzięcia odpowiedzialności nie możemy. Po prostu. I warto, by tzw. Realiści wreszcie to sobie uświadomili. 
 


 

POLECANE
ZUS wydał ważny komnikat Wiadomości
ZUS wydał ważny komnikat

ZUS ostrzega przed nową falą oszustw. Do wielu Polaków trafiają wiadomości e-mail, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak oficjalna korespondencja z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W rzeczywistości to próba wyłudzenia danych osobowych oraz numerów kont bankowych.

IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni

W weekend na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno, wystąpią gęste mgły i słabe opady deszczu, a w górach także śnieg - przekazała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grażyna Dąbrowska. Dodała, że w nocy z soboty na niedzielę w rejonach Karpat możliwe są lokalne przymrozki.

Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś Wiadomości
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś

Halina Dobrowolska przez niemal pół wieku była związana z polskim teatrem, ale dla szerokiej publiczności stała się znana dopiero dzięki roli Marii Lubicz w serialu „Klan”. Popularność przyszła późno, jednak jej kariera była pełna pasji, skromności i oddania sztuce.

Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł z ostatniej chwili
Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł

Masz przedpłatę na Fiata 126p lub FSO 1500 z 1981 r.? PKO BP wypłaca zwrot wkładu z odsetkami oraz rekompensatę.

Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu z ostatniej chwili
Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu

Coraz więcej użytkowników WhatsApp otrzymuje prowokujące wiadomości z plikami lub linkami typu "Czy to ty?". To najgroźniejszy w 2025 r. trik wykorzystywany przez oszustów.

Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza z ostatniej chwili
Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza

Przy okazji wizyty w kanadyjskim Toronto książę Harry przeprosił Kanadyjczyków za założenie czapki L.A. Dodgers podczas meczu World Series i pojednał się z fanami, zakładając w telewizji czapkę Toronto Blue Jays.

Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO tylko u nas
Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO

W obliczu rosyjskich gróźb atomowych i niepewności co do amerykańskiego parasola nuklearnego, niemiecki analityk Karl-Heinz Kamp z DGAP apeluje o stworzenie nowej strategii odstraszania NATO. Jego zdaniem Sojusz musi powrócić do zimnowojennej logiki bezpieczeństwa – ale w wersji dostosowanej do realiów XXI wieku, zanim Rosja ponownie przetestuje granice Zachodu.

Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy z ostatniej chwili
Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy

„Chodzi o to, żeby produkować ilość energii dostosowaną do potrzeb, żeby nie redukować rozwoju gospodarczego, żeby nie redukować kapitałów, zysków i żeby w związku z tym promować różne technologie, które w efekcie końcowym będą dawały jak najniższy koszt energii” - mówi prof. Zbigniew Krysiak, ekspert i przewodniczący rady programowej Instytutu Myśli Schumana.

Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika z ostatniej chwili
Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. Rząd zaprzecza, wskazując, że prezydent otrzymuje wszystkie niezbędne informacje w trybie przewidzianym przepisami.

Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców Gaude Mater Polonia z ostatniej chwili
Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Realne koszty wojny

Jesteśmy w stanie wojny. Nie formalnej, nie wypowiedzianej (ale przecież Rosja nie wypowiedziała jej także Ukrainie), ale całkowicie realnej. Władimir Putin atakując Ukrainę, zaatakował w istocie cały świat zachodni. Udawanie, że to nie nasza wojna, to przyjęcie postaw tych, którzy w 1939 roku nie chcieli umierać za Warszawę.
Pociąg z ukraińskimi uchodźcami do Polski [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Realne koszty wojny
Pociąg z ukraińskimi uchodźcami do Polski / EPA/MIGUEL A. LOPES Dostawca: PAP/EPA

Te słowa mogłyby wydawać się oczywiste. Nie ma w nich nic zaskakującego. Europa, a szerzej świat zachodni podjął decyzję o tym, że wojnę tę – dopóki nie zostanie zaatakowany którychś z krajów NATO – prowadzić będzie środkami ekonomicznymi i wspierając Ukrainę finansowo i militarnie. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że po pierwsze, prowadzona jest, także przez Polskę, wojna, a po drugie, że ta wojna – nie przez nas rozpoczęta – będzie miała i już ma całkowicie realne – i to niezależne od nas – skutki. Odpowiedź na to, co się dzieje, jest miarą naszego człowieczeństwa (z jednej strony), a także wyrazem politycznego realizmu (z drugiej).

Zacznijmy od tej pierwszej sprawy. Polską granicę już przekroczył niemal milion uchodźców, a w nadchodzących tygodniach będzie ich o wiele więcej. To jest fakt, z którym jako Polska (a szerzej jako UE) musimy sobie poradzić. Zamknięcie granic (a takie sugestie już się pojawiają, na razie głównie w mediach społecznościowych, wyrażane półgębkiem, ale to się zmieni, gdy opadnie pierwszy entuzjazm) byłoby współuczestnictwem w wojnie prowadzonej przez Putina, wzięciem odpowiedzialności za życie kobiet i dzieci zabijanych przez rosyjskie służby, za ludzi pozbawionych jedzenia, prądu i gazu. Czy rzeczywiście zwolennicy „realizmu”, „ochrony polskich interesów” są gotowi na jasne powiedzenie, że w tej sprawie chcą być współpracownikami Putina? Trzeba też jasno powiedzieć, że państwa mają obowiązki dotyczące uchodźców. Zupełnie podstawowe, moralne obowiązki. Jednym z nich jest przyjęcie tych, którzy uciekają przed zagrożeniem fizycznym ich życia. Odmowa to współodpowiedzialność.

Wojna, nie przez nas wywołana, to także realne koszty finansowe. „Niemożliwe jest, aby w kraju panował dostatek podczas długotrwałej wojny” – wskazywał Sun Tzu. Wmawianie ludziom, że można obronić porządek i pokój, zatrzymać Putina bez jakichkolwiek strat – to kłamstwo. Za naszą granicą tysiące ludzi ginie, cywile są rozstrzeliwani, setki tysięcy straciło domy i normalne życie. Wielu miało pół godziny, żeby spakować całe swoje życie. Brutalna wojna powróciła. To jest prawdziwa cena tej wywołanej przez Rosję wojny. My płacimy za próbę powstrzymania Putina wyższymi cenami benzyny, inflacją, ogromnymi zmianami społecznymi. Paliwo będzie kosztować coraz więcej, inflacja pójdzie w górę, będzie trudniej, a miliony uchodźców na trwałe (a przynajmniej na dłuższy czas) zmienią oblicze społeczne Polski. To jest oczywiście ogromna cena, ale nieporównywalna z tą, jaką płacą Ukraińcy. A do tego, jeśli tej ceny nie zapłacimy, jeśli od życia i prawa do wolności naszych sąsiadów ważniejsza będzie wygoda, cena benzyny i święty spokój – to nie będziemy mieli ani benzyny, ani świętego spokoju, ani wygody. Będziemy mieli wojnę. Rosja już grozi państwom nadbałtyckim. Tu nie chodzi tylko o honor, o moralność, ale także o własny dobrze pojęty interes.

Warto mieć także świadomość, że procesy, które teraz się rozpoczęły, będą trwały długo, bardzo długo. To nie będzie coś, co zakończy się w kilka tygodni. Niezależnie od tego, jaki będzie wynik tej wojny (z całego serca życzę zwycięstwa Ukrainie), kryzys gospodarczy będzie silny, a zmiany związane z migracjami będą głębokie. O tym także musimy pamiętać. Jak w poprzednim wypadku niespecjalnie mamy wybór. Ujmując rzecz religijnie, Opatrzność postawiła nas wobec jednego z najpoważniejszych wyzwań w naszej najnowszej historii. Możemy albo mu sprostać, albo zawalić. Uniknąć wzięcia odpowiedzialności nie możemy. Po prostu. I warto, by tzw. Realiści wreszcie to sobie uświadomili. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe