„Nóż wbity w plecy Ukrainy”. Wołodymyr Zełenski rozmawiał z Olafem Scholzem

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk powiedział, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z kanclerzem RFN Olafem Scholzem, ale „to było jak rozmowa ze ścianą”. Scholz wykluczył wprowadzenie embarga na rosyjską ropę i gaz, co ambasador określił jako „nóż wbity w plecy Ukrainy”.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/FILIP SINGER

"Uważamy, że to stanowisko jest moralnie nie do utrzymania i upadnie jeśli nie w ciągu kilku najbliższych dni, to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Pytanie brzmi, ilu ukraińskich cywilów zginie przez ten czas w ostrzale rakietowym" - powiedział Melnyk w wywiadzie dla "Die Welt".

Na pytanie czy w NATO i UE to rzeczywiście rząd Niemiec zawsze najbardziej się waha, ambasador odparł: "Niestety, to wrażenie jest słuszne. Tak samo było z odłączeniem (Rosji) od SWIFT, a teraz z zakazem importu. Jest to dla nas bardzo gorzkie".

Melnyk docenia niemiecką pomoc dla uchodźców. "Ludzi w tym pięknym kraju nie trzeba przekonywać do pomocy, oni mają serca we właściwym miejscu. Rząd niemiecki może jednak zrobić więcej, wykonując prosty gest. Nie kosztowałoby to ani centa, a dałoby Ukraińcom nadzieję" - powiedział ambasador. "Mój prezydent trzeciego dnia wojny złożył wniosek o członkostwo w UE w trybie pilnym. Teraz chcemy, aby w Bundestagu padło oświadczenie rządu: +Chcemy uznać Ukrainę za kraj kandydujący+" - oświadczył dyplomata.

Jednak w poniedziałek "prezydent Zełenski ponownie rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Scholzem. To było jak rozmowa ze ścianą" - opowiada Melnyk. Prezydent powiedział, że "chcemy mieć status kandydata! Chcemy, aby Komisja Europejska rozpatrzyła nasz wniosek bardzo szybko, tak aby Ukraina mogła zostać przyjęta najpóźniej za pięć lat. Wiele państw UE popiera takie rozwiązanie, na przykład Polska i Słowacja. Niemcy odpowiadają tylko: nie, nie" - oświadczył ambasador.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)


 

POLECANE
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest ruch prezesa Glapińskiego

Trzech członków zarządu NBP straciło nadzór nad departamentami merytorycznymi – wynika z opublikowanej we wtorek struktury organizacyjnej NBP. W efekcie już czterech członków zarządu banku centralnego nie nadzoruje pracy żadnego z departamentów.

Dziki terroryzują Warszawę wideo
Dziki terroryzują Warszawę

Mieszkańcy Białołęki boją się wychodzić z psami. Podobnie jest w Józefowie k. Warszawy.

Katastrofa samolotu w Rosji z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Rosji

W obwodzie iwanowskim w Rosji rozbił się samolot An-22. Informację potwierdziło rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Tusk straszy Putinem. Zapomniał o swoich poprzednich rządach? z ostatniej chwili
Tusk straszy Putinem. Zapomniał o swoich poprzednich rządach?

– W sprawach polskiego bezpieczeństwa Donald Tusk nie może się pogodzić, że nie ma jednowładztwa. On próbuje działać tak, jakby prezydenta w ogóle nie było – stwierdził w Telewizji Republika Sebastian Kaleta.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zakończył VII edycję losowania hulajnóg dla dzieci, które ukończyły kurs e-learningowy "Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy". Ogłoszono listę 100 laureatów.

Bunt w NBP. Jest pilny komunikat z ostatniej chwili
Bunt w NBP. Jest pilny komunikat

Trwa konflikt w Narodowym Banku Polskim. "Zwracamy się o wyciszenie emocji, rozwagę i niedokonywanie żadnych pochopnych działań" – przekazano w komunikacie NBP opublikowanym we wtorek.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją tylko u nas
UE jest totalnie nieprzygotowana do wojny z Rosją

Zdaniem premiera Viktora Orbana Bruksela szykuje się do wojny z Rosją. Ma ona – zdaniem szefa węgierskiego rządu – wybuchnąć w 2030 roku. Jeżeli rzeczywiście premier Węgier ma rację, to Europa będzie do tej wojny totalnie nieprzygotowana.

Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem z ostatniej chwili
Przyszły burmistrz Nowego Jorku idzie na zwarcie z Trumpem

Burmistrz elekt Nowego Jorku Zohran Mamdani zapowiedział, że miasto będzie bronić praw imigrantów i przygotuje się na działania agentów ICE. Jak stwierdził, każdy mieszkaniec ma prawo do protestu.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

POLREGIO pozostanie operatorem regionalnych połączeń kolejowych na Podkarpaciu w latach 2027–2031 na mocy wartej blisko 900 mln zł umowy z samorządem.

REKLAMA

„Nóż wbity w plecy Ukrainy”. Wołodymyr Zełenski rozmawiał z Olafem Scholzem

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk powiedział, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z kanclerzem RFN Olafem Scholzem, ale „to było jak rozmowa ze ścianą”. Scholz wykluczył wprowadzenie embarga na rosyjską ropę i gaz, co ambasador określił jako „nóż wbity w plecy Ukrainy”.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/FILIP SINGER

"Uważamy, że to stanowisko jest moralnie nie do utrzymania i upadnie jeśli nie w ciągu kilku najbliższych dni, to w ciągu kilku najbliższych tygodni. Pytanie brzmi, ilu ukraińskich cywilów zginie przez ten czas w ostrzale rakietowym" - powiedział Melnyk w wywiadzie dla "Die Welt".

Na pytanie czy w NATO i UE to rzeczywiście rząd Niemiec zawsze najbardziej się waha, ambasador odparł: "Niestety, to wrażenie jest słuszne. Tak samo było z odłączeniem (Rosji) od SWIFT, a teraz z zakazem importu. Jest to dla nas bardzo gorzkie".

Melnyk docenia niemiecką pomoc dla uchodźców. "Ludzi w tym pięknym kraju nie trzeba przekonywać do pomocy, oni mają serca we właściwym miejscu. Rząd niemiecki może jednak zrobić więcej, wykonując prosty gest. Nie kosztowałoby to ani centa, a dałoby Ukraińcom nadzieję" - powiedział ambasador. "Mój prezydent trzeciego dnia wojny złożył wniosek o członkostwo w UE w trybie pilnym. Teraz chcemy, aby w Bundestagu padło oświadczenie rządu: +Chcemy uznać Ukrainę za kraj kandydujący+" - oświadczył dyplomata.

Jednak w poniedziałek "prezydent Zełenski ponownie rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Scholzem. To było jak rozmowa ze ścianą" - opowiada Melnyk. Prezydent powiedział, że "chcemy mieć status kandydata! Chcemy, aby Komisja Europejska rozpatrzyła nasz wniosek bardzo szybko, tak aby Ukraina mogła zostać przyjęta najpóźniej za pięć lat. Wiele państw UE popiera takie rozwiązanie, na przykład Polska i Słowacja. Niemcy odpowiadają tylko: nie, nie" - oświadczył ambasador.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)



 

Polecane