Jan Pietrzak dla "TS": Pamuła z GW

Natomiast nie chcą się zabijać z powodu durnej lewackiej teorii o konieczności wymieszania ras, religii, kultur i narodów. Nie chcą oddawać życia za bezsensowne multi-kulti. Nie godzą się na „otwarte” państwo Sorosa, bo to fałsz. Jak pokazało doświadczenie, w tym „otwarciu” głównie chodzi o to, by globalni banksterzy mogli dobrać się do kieszeni biednych narodów. Jako człowiek kształcony w peerelu (za co przepraszam oponentów, wytykających mi, że chodziłem do niedobrych szkół), zwracam uwagę różnym Pamułom, że wszystkie te projekty mieszania i otwierania społeczeństw są kolejną mutacją proletariackiego internacjonalizmu, jaki nam zafundowano w 1945 roku przy pomocy ruskich czołgów.
Celem było i jest rozbijanie tradycyjnych wartości duchowych, struktur społecznych, wzorców kulturowych, by łatwiej wyzyskiwać otumanionych ludzi. – Obudź się, Europo, z letargu, bo w przeciwnym wypadku będziesz codziennie opłakiwać swe dzieci – apelowała premier Beata Szydło. To ważne i potrzebne słowa. Dobrze, że padły w polskim Sejmie. Zrobiły wrażenie w świecie. Należy sobie życzyć, by dały do myślenia Pamułom z „GW”, wygadującym androny w sprawach życia i śmierci mieszkańców naszej rodzinnej Europy.
Jan Pietrzak
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (23/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#