„Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut”. Apel o dary dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku

Byłam dziś umówiona na rozmowę z Panią Marijanną, która organizuje pomoc dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku. – Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut – nagrała w wiadomości głosowej Pani Marijanna przebywająca obecnie na Ukrainie. Pomoc z Polski rusza w poniedziałek rano.
 „Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut”. Apel o dary dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku
/ arch. prywatne

– Dziś w nocy mieliśmy alarmy bombowe, spadały rakiety, wyły syreny, chowamy się w piwnicach i schronach i czekamy, co będzie się dalej działo, trudno mi cokolwiek zaplanować, bo nie wiemy nawet, co będzie za pięć minut – mówi mi Pani Marijanna, Ukrainka, która mieszkała i pracowała w Polsce, ale z chwilą wybuchu wojny pojechała na Ukrainę organizować pomoc dla dzieci z domu dziecka, które tam pozostały.

Polska włącza się w akcję pomocy dla nich. Transport darów organizuje Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” w Krakowie. Dary można dostarczyć w Krakowie przy ul. Estery 3 od godz. 15:00 do 20:00. Bus na granicę rusza w poniedziałek o 5:00 rano.

Zbiórkę można wesprzeć także, wpłacając środki na konto: KLIKA Kraków 8612404650 1111 0010 3971 5330 z dopiskiem UKRAINA – dla Marianny.

Dzieci z Iwano-Frankowska to głównie sieroty i osoby niepełnosprawne w wieku od 0 do 17 lat. Mieszkają obecnie w szkole. Dołączają do nich kolejne dzieci osierocone w ostatnich dniach bądź te, które rodzice przekazali na zachód Ukrainy, chcąc je ratować przed wojną. W szkole nie ma lodówki i zdarzają się problemy w dostawach prądu, także obecnie najbardziej potrzebne są produkty w puszkach. Dzieci zgłaszają szczególne zapotrzebowanie na parówki i kiełbaski w puszkach, potrzebne jest także gotowe jedzenie dla małych dzieci w słoiczkach, pampersy (w dużych ilościach i we wszystkich rozmiarach), słodycze, zabawki, ubrania dziecięce i środki czystości. Miejsc, gdzie organizowana jest pomoc dla dzieci, jest obecnie w Iwano-Frankowsku kilkadziesiąt. Przyjeżdżają tu dzieci z całej Ukrainy, a wobec faktu, że nie wszyscy chcą wyjeżdżać, ich opiekunowie apelują o dostarczenie pomocy – szczególnie żywnościowej – tam, na miejscu. 

 

Agnieszka Żurek

 


 

POLECANE
Trąby wodne na Bałtyku. Pilny komunikat IMGW z ostatniej chwili
Trąby wodne na Bałtyku. Pilny komunikat IMGW

Ostrzeżenia przed burzami na Pomorzu Zachodnim i silnym wiatrem na zachodzie wydał w sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Tam w ciągu dnia porywy wiatru mogą osiągnąć do 70 km/h. Silny wiatr wystąpi również na znacznej części Bałtyku, gdzie możliwe są trąby wodne.

Atak nożownika w Krakowie. Policja ustaliła tożsamość sprawcy z ostatniej chwili
Atak nożownika w Krakowie. Policja ustaliła tożsamość sprawcy

Policja ustaliła tożsamość nożownika, który w piątek w Krakowie zranił taksówkarza. Poszukiwania napastnika nadal trwają. Ranny taksówkarz to 41-letni obywatel Uzbekistanu. Przeszedł operację, jego stan jest stabilny, niezagrażający życiu.

Kolejny podatek w górę. Cios w wygrane Lotto z ostatniej chwili
Kolejny podatek w górę. Cios w wygrane Lotto

Ministerstwo Finansów planuje od 1 stycznia 2026 r. podwyżkę stawki od wygranych do 15 proc. z 10 proc. obecnie.

Byłemu dziennikarzowi TVN grozi nawet 20 lat więzienia z ostatniej chwili
Byłemu dziennikarzowi TVN grozi nawet 20 lat więzienia

Były dziennikarz TVN i RMF FM Jacek B. oskarżony o udział w rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Tadeusz Płużański: Polski pilot ofiarą mordercy sądowego, który awansował na prezesa Sądu Najwyższego tylko u nas
Tadeusz Płużański: Polski pilot ofiarą mordercy sądowego, który awansował na prezesa Sądu Najwyższego

Porucznika Edwarda Pytko komuniści zamordowali w sierpniu 1952 r. Ten 22-letni pilot instruktor Oficerskiej Szkoły Lotniczej nr 5 w Radomiu chciał być człowiekiem wolnym, dlatego próbował uciec ze stalinowskiej Polski. Karę śmierci wydawał na niego Bogdan Dzięcioł – tego stalinowskiego funkcjonariusza Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie dopiero w marcu 2024 r. nieprawomocnie skazał na 5 lat pozbawienia wolności.

Nożownik zaatakował taksówkarza w Krakowie. Trwa policyjna obława Wiadomości
Nożownik zaatakował taksówkarza w Krakowie. Trwa policyjna obława

W Krakowie trwają poszukiwania mężczyzny, który w trakcie kursu zaatakował taksówkarza nożem i uciekł. Poszkodowany obcokrajowiec, który prowadził pojazd, z ranami ciętymi trafił do szpitala.

Trump: Putin ma „kilka tygodni”. Waszyngton zapowiada decyzję Wiadomości
Trump: Putin ma „kilka tygodni”. Waszyngton zapowiada decyzję

Prezydent USA Donald Trump odniósł się w piątek do rosyjskiego ataku na amerykańską firmę działającą na Ukrainie. Podkreślił, że „nie podoba mu się to” i dodał: „Nie podoba mi się wszystko, co się dzieje na tej wojnie”.

Nadciąga zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Nadciąga zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

Jak poinformował IMGW, przeważający obszar Europy znajdować się będzie pod wpływem niżów z ośrodkami nad północną Norwegią, w okolicach Islandii, w rejonie Bałtyku oraz nad Rosją i Ukrainą i związanych z nimi frontów atmosferycznych. Na zachodzie kontynentu będzie oddziaływać wyż znad Morza Norweskiego i Wysp Brytyjskich.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczna huśtawka nastrojów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczna huśtawka nastrojów

Gdyby spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w alaskańskim Anchorage relacjonował jakiś krytyk teatralny z XIX wieku, to winien on swoją recenzję uwieńczyć takowym akapitem: „Kiedy wreszcie kurtyna opadła – miłosiernie skrywając postacie aktorów – wówczas na widowni rozległy się, najpierw nieśmiałe, potem jednak coraz głośniejsze i natarczywsze gwizdy, a na galeriach zagrzmiały pełne oburzenia głosy, żądające zwrotu pieniędzy za bilety!

Atak nożownika w Chorzowie. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Atak nożownika w Chorzowie. Są nowe informacje

W Chorzowie w piątek po południu 47-letni mężczyzna śmiertelnie ugodził nożem innego mężczyznę. Sprawca, który – jak ustalili policjanci – był pod wpływem alkoholu, został zatrzymany. Droga w rejonie zdarzenia jest już przejezdna.

REKLAMA

„Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut”. Apel o dary dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku

Byłam dziś umówiona na rozmowę z Panią Marijanną, która organizuje pomoc dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku. – Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut – nagrała w wiadomości głosowej Pani Marijanna przebywająca obecnie na Ukrainie. Pomoc z Polski rusza w poniedziałek rano.
 „Wyją syreny, spadają rakiety, nie wiemy, co będzie za pięć minut”. Apel o dary dla dzieci z domu dziecka w Iwano-Frankowsku
/ arch. prywatne

– Dziś w nocy mieliśmy alarmy bombowe, spadały rakiety, wyły syreny, chowamy się w piwnicach i schronach i czekamy, co będzie się dalej działo, trudno mi cokolwiek zaplanować, bo nie wiemy nawet, co będzie za pięć minut – mówi mi Pani Marijanna, Ukrainka, która mieszkała i pracowała w Polsce, ale z chwilą wybuchu wojny pojechała na Ukrainę organizować pomoc dla dzieci z domu dziecka, które tam pozostały.

Polska włącza się w akcję pomocy dla nich. Transport darów organizuje Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” w Krakowie. Dary można dostarczyć w Krakowie przy ul. Estery 3 od godz. 15:00 do 20:00. Bus na granicę rusza w poniedziałek o 5:00 rano.

Zbiórkę można wesprzeć także, wpłacając środki na konto: KLIKA Kraków 8612404650 1111 0010 3971 5330 z dopiskiem UKRAINA – dla Marianny.

Dzieci z Iwano-Frankowska to głównie sieroty i osoby niepełnosprawne w wieku od 0 do 17 lat. Mieszkają obecnie w szkole. Dołączają do nich kolejne dzieci osierocone w ostatnich dniach bądź te, które rodzice przekazali na zachód Ukrainy, chcąc je ratować przed wojną. W szkole nie ma lodówki i zdarzają się problemy w dostawach prądu, także obecnie najbardziej potrzebne są produkty w puszkach. Dzieci zgłaszają szczególne zapotrzebowanie na parówki i kiełbaski w puszkach, potrzebne jest także gotowe jedzenie dla małych dzieci w słoiczkach, pampersy (w dużych ilościach i we wszystkich rozmiarach), słodycze, zabawki, ubrania dziecięce i środki czystości. Miejsc, gdzie organizowana jest pomoc dla dzieci, jest obecnie w Iwano-Frankowsku kilkadziesiąt. Przyjeżdżają tu dzieci z całej Ukrainy, a wobec faktu, że nie wszyscy chcą wyjeżdżać, ich opiekunowie apelują o dostarczenie pomocy – szczególnie żywnościowej – tam, na miejscu. 

 

Agnieszka Żurek

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe