Dwie planety czyli brzydka twarz Unii
ZAPRASZAM do przeczytania zapisu wywiadu radiowego, jakiego udzieliłem dla Radia "Wnet" . Została ona emitowana w audycji "Poranek Wnet". Rozmowę ze mną przeprowadził Krzysztof Skowroński.
Emisja miała miejsce 9 marca 2022 roku.
KS : Ryszard Czarnecki europoseł jest przy telefonie, dzień dobry Panu.
RCz: Witam Pana, witam Państwa, ukłony ze Strasburga.
KS :Jest prawdą, że Parlament Europejski zamierza przegłosować rezolucję potępiającą Polskę, i to się stanie dzisiaj podczas sesji parlamentarnej?
RCz: Jest prawdą, że nastroje we władzach, przynajmniej europarlamentu nie zmieniły się, mimo wojny. Swiadczą o tym dwa fakty. Na Konferencji Przewodniczących frakcji politycznych wyraźnie stwierdzono, że oczywiście jest wojna na Ukrainie, ale mimo to priorytety się nie zmieniają, a więc kwestia praworządności rozumianej po "brukselskiemu i zabierania de facto Polsce i Węgrom, bo o tu chodzi, pieniędzy jest dalej aktualna. Plus do tego drugie spotkanie, któremu przewodził słynny pan Verhofstadt, który w tej chwili kieruje taką grupą posłów, strukturą posłów, która zajmuje się wytyczaniem przyszłości Unii Europejskiej. On tam powiedział, że obecna wojna na Ukrainie skłania go do tego, żeby przyspieszyć pracę odnośnie federalizacji Unii Europejskiej i przekazania większej ilości kompetencji do ponadnarodowych ciał, struktur w Brukseli i właśnie to już formalnie zaproponował swoim zastępcom. A więc formalnie można powiedzieć, że im bardziej dla ludzi są już inne priorytety, tym bardziej te same priorytety co dotąd są dla eurobiurokracji, czy dla tej eurokracji politycznej. To smutne, ale prawdziwe. Dzisiaj między innymi przegłosowano już raport, w którym jest mowa oczywiście o Polsce i Pegasusie w kontekście innych krajów Azji Centralnej, Azji w ogóle jako takiej, Ameryki Łacińskiej i oczywiście są tam jeszcze Węgry.
KS :Czyli niezależnie od tego, że Ukraina jest bombardowana, niszczona, że jest wojna, że Polska przyjęła już prawie półtora miliona uchodźców, że przyjeżdżają tutaj, że pani szefowa Komisji Europejskiej i wszyscy czołowi politycy europejscy, żeby... premier Mateusz Morawiecki i Trójkąt Weimarski spotyka się ze wszystkimi politykami, uzgadnia rozmaite plany, plany na przyszłość, że Polska chce pomóc Ukrainie i najbardziej pomaga Ukrainie, to wszystko nie jest istotne dla 740, czy ilu tam jest tych europosłów i przegłosują takie rezolucję.
RCz :705, bo liczba się zmniejszyła po odejściu Wielkiej Brytanii, trochę zwiększono dla innych krajów, ale jednak generalna liczba się zmniejszyła. Natomiast tak, rzeczywiście to jest albo nieważne, albo mniej ważne. Formalnie słyszymy słowa podziękowania, nawet wczoraj w czasie debaty, w której brałem udział odnośnie pomocy dla uchodźców, gdzie mówiłem o Polsce, tam słyszałem słowa podziękowania wobec Polski ze strony także tych europosłów, którzy nas krytykowali, chociażby z frakcji liberałów. Natomiast to się nie przekłada na pewne konkrety w postaci zamrożenia pewnych decyzji antypolskich, które Polsce szkodzą. To tak, jakby tutaj funkcjonowały dwa różne światy, dwie różne planety i na jednej planecie zupełnie nieważne, co dzieje się na Ukrainie i nieważna jest kluczowa rola Polski w przyjmowaniu tego półtora miliona uchodźców, plus jeszcze przecież wysyłania tam i pieniędzy i sprzętu wojskowego też już wcześniej i również pomocy humanitarnej na Ukrainę wprost. To się nie liczy ! Ważne jest, żeby swoje plany zrealizować i to jest niestety ta twarz Unii Europejskiej, o której trzeba wiedzieć : brzydka twarz, ale ona jest faktem.
KS: Ale więcej, bo to są sankcje nałożone na kraj europejski, NATO-wski kraj frontowy, bo takim krajem jest teraz Polska.
RCz: Na kraj, który ma największą wschodnią granicę Unii Europejskiej obok Finlandii. Kraj, który jest jedynym krajem Unii Europejskiej i NATO skądinąd, który graniczy jednocześnie i z Rosją, i z Ukrainą i z Białorusią, z której strzela rosyjska artyleria. Tak, to jest prawda i to jest właśnie w tym niesamowite, jest to niestety obraz Unii Europejskiej, która chyba daleko odbiegła od tego, czym miała być, a na pewno jest odległa od tego, na co Polacy głosowali w referendum dziewiętnaście lat temu.
KS :A jeszcze do tego będzie to sejm niemy, bo ma być bez debaty głosowana ta rezolucja.
RCz: Muszę powiedzieć, że to jest pewna schizofrenia polityczna, bo z jednej strony się naprawdę Polskę chwali, komisarz Lenarcic ze Słowenii, mówi to do mnie, mówił to zresztą publicznie, parokrotnie podkreślał na Komisji Rozwoju w zeszłym tygodniu, na Komisji Rozwoju europarlamentu, to co Polska robi, naprawdę są słowa pochwały. Oczywiście zdarzały się sytuacje inne, np. we francuskiej telewizji, w zeszłym tygodniu reporter stoi na granicy polsko-ukraińskiej i mówi, że Unia wtedy przyjęła 850 tysięcy uchodźców, ale słowem nie wymienia Polski. Różne są sytuacje, ale również ci, którzy nas krytykowali, teraz chwalą - ale co z tego, skoro to się nie przekłada na dla nas na kwestie strategiczne typu pieniądze z Recovery Fund -z Funduszu Odbudowy, czyli z KPO, w związku z Krajowym Planem Odbudowy. Dalej te pieniądze są bardzo zagrożone, mimo gigantycznego wysiłku także finansowego, który Polska poniosła przyjmując uchodźców. W tej sprawie jeszcze jedno słowo dodam : sześć lat temu Unia Europejska, to trzeba mówić, Unia Europejska zawarła porozumienie z Turcją. W Turcji wtedy znalazło się milion 700 tysięcy uchodźców , głównie z Iraku i Syrii, wtedy Unia Europejska obawiając się – i słusznie – że ci uchodźcy mogą być z Turcji wypuszczeni i trafić do Europy, zawarła porozumienie przekazujące Turcji 6 miliardów euro, podkreślam 6 miliardów euro, w dwóch ratach, na milion 700 tysięcy uchodźców. Było to bardzo dokładne porozumienie, bardzo konkretne i szczegółowe, nawet określające kwotę, jaka idzie za dzieckiem z rodziny uchodźców, które wędruje do szkoły w Turcji lub do szkoły stworzonej dla uchodźców. Podkreślam to, bo Polska przyjęła, jak Pan sam powiedział półtora miliona uchodźców, a nam chce się zabrać pieniądze, których by nie było, gdyby nie zgoda polskiego rządu, bo ta jednomyślna zgoda państw byla niezbędna,aby Unia Europejska mogla uzyskać taką niskooprocentowana pożyczkę.
KS: Panie Pośle, wracamy do mówienia do słuchawki i prosto do mikrofonu, bo inaczej tego nie usłyszą słuchacze. A jeszcze chwilę o jednej planecie, czyli o strategii klimatycznej. Ona też nie uległa zmianie, nie uległa korekcie, tylko słowa się zmieniły, bo dodane jest, że w związku z agresją rosyjską trzeba przyspieszyć te wszystkie procesy, które mają prowadzić do odnawialnej energii, do pozbawienia się węgla i gazu jednocześnie.
RCz: Taka sytuacja jest i bardzo dobrze, że Pan o tym wspomniał. Przepraszam za moje emocje przed chwilą. Kiedy nastąpił wybuch pandemii, kiedy zaraza zaatakowała, to wówczas, ja wtedy szczerze i naiwnie, przyznaję i uderzam się w piersi, myślałem, że to będzie powód, dla którego Unia zamrozi swoje plany bardzo takie ideologiczne- nie chcę powiedzieć, że takiej szalonej polityki klimatycznej. Tak się nie stało, wtedy właśnie Unia przyspieszyła mimo zarazy. Teraz dzieje się podobnie, komisarz Timmermans ma tę czelność, żeby Polskę atakować, mówiąc, że myśmy sprowadzali rosyjski węgiel. Rzeczywiście, ma Pan rację, tutaj im bardziej trudna sytuacja, tym bardziej jest to pretekstem, czy powodem dla części elit europejskich, dla znaczącej części tego mainstream’u europejskiego, żeby przyspieszać tę rewolucję klimatyczną i federalistyczną.
KS : I tak w skrócie wygląda solidarność europejska. Dwie planety, na jednej planecie solidarność, na drugiej planecie zupełnie coś innego i jak tu interpretować to wszystko? Każdy z nas może. Bardzo dziękuję za rozmowę.
RCz: Dziękuję Panie Redaktorze, pozdrawiam ze Strasburga, kłaniam się, wszystkiego najlepszego.