Świat biznesu a wojna

Oczywiście każda korporacja musi liczyć się z rachunkiem ekonomicznym, stąd w wielu przypadkach są to trudne decyzje, ale możliwe do wprowadzenia, czego dowodzi przykład już kilkudziesięciu wielkich podmiotów gospodarczych, które wyszły z Rosji, być może, biorąc pod uwagę konstatację, że konsument rosyjski nie posiada znaczących zdolności nabywczych, a wizerunek firmy zyska. Wydaje się, że właśnie na polu wizerunku firm związki zawodowe mogą, a nawet powinny odgrywać istotną rolę w kształtowaniu długoterminowych strategii koncernów międzynarodowych i wywierać presję na zarządy, aby konsekwencje ekonomiczne rosyjskiej inwazji na Ukrainę były maksymalnie dotkliwe dla barbarzyńców ze wschodu.
Jako związkowcy z Solidarności mamy narzędzia, aby podjąć działania w tym kierunku – vide Europejskie Rady Zakładowe i inne. W tym miejscu warto przytoczyć stanowisko, które przyjęła Organizacja Zakładowa Solidarności działająca w Barry Callebaut Polska, wzywająca do zaprzestania dostaw czekolady do Rosji, jak również zamknięcia trzech zakładów produkcyjnych, które koncern ma w Rosji.
Poniżej pismo dotyczące tych kwestii.
Z innych organizacji również płyną sygnały o takich działaniach. Oby było ich jak najwięcej!
pp